Użytkownik *Henry (k)* w wiadomości o kryptonimie
"1...@4...net" napisał:

> Moje obiektywy za kilkaset zł mają beczkę/poduszkę niezauważalną.
> Więc jak już robiłeś dobrym aparatem ze słabym obiektywem i
> nienajlepszym fotografem, to mogłeś chociaż umieścić na kafelkach
> obiekt referencyjny.

Nie mówię, że te zdjęcia były robione dobrym szkłem, bo nie były (Canon kit
18-55). Twierdzę, że przy niskiej ogniskowej i drogie obiektywy obarczone są
silną dystorsją. Szczególnie, kiedy fotografowany obiekt znajduje się blisko
(różnica odległości między osią, a brzegiem jest duża)
Np. taka sigma 10-20 - obiektyw za 2000zł - a proszę, jaka dystorsja:
http://www.optyczne.pl/33.6-Test_obiektywu-Sigma_10-
20_mm_f_4-5.6_EX_DC_HSM_Dystorsja.html
Jak osoba dosyć aktywnie uczestnicząca na grupach fotograficznych, czyli
interesująca się fotografią, powinieneś to wiedzieć.
Za skomplementowanie moich zdolności fotograficznych po tych kilku
pomniejszonych zdjęciach robionych jako dokument, a nie studium artystyczne,
serdecznie dziękuję. Oczywiście mógł bym rozłożyć statyw, zastanowić się nad
oświetleniem, kadrem, parametrami, kompozycją. Nie o to w tych zdjęciach
chodziło. Umieszczanie obiektu referencyjnego jest IMO zbędne.

Moja uwaga dotyczyła nieco zbyt pochopnych wniosków (zdjęcia robione
komórką) na podstawie dystorsji beczkowej. Nawet na tych pomniejszonych byle
jakich zdjęciach widać, że komórką robione nie były.
--
Pozdrawiam,
Przemek
http://dag-pol.republika.pl