eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCzy nagranie z kamery byloby dowodem ?Re: Czy nagranie z kamery byloby dowodem ?
  • Data: 2009-11-16 13:34:07
    Temat: Re: Czy nagranie z kamery byloby dowodem ?
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Fantom pisze:
    >>> jakbym zamontowal u siebie w aucie kamere video, i nagrywalyby sie
    >>> przy okazji jazdy rozne wykroczenia innych kierowcow, to czy moglbym
    >>> potem wziac takie nagranie i zaniesc na policje jako dzialanie
    >>> obywatelskie (i policja rozpoczela by sprawy w tym temacie) ?
    >>
    >>
    >> Tak.
    >>
    >> Poczytaj o "szeryfie z Łodzi".
    >
    > No fakt. Znalazlem.
    > Ale jak zobaczylem np tytul i podejscie policjantow do sprawy
    > ("Nienawidzą go łódzcy kierowcy, nie cierpią policjanci, sędziowie i
    > urzędnicy.") to wymieklem - chyba nie warto. Bo ja rozumiem, ze
    > nienawidza kierowcy takiego tematu. Ale aby policjanic mieli takie
    > podejscie ? I to "na glos" ?
    > Pomijam temat urzednikow i sedziow bo tu chyba faktycznie sie mocno
    > czepia "niegroznych" wykroczen.


    Są dwie drogi stosowania prawa - zakazuje się tego, co naprawdę
    stanowi zagrożenie. A w błahych sprawach państwo nie wnika w to, co
    robią obywatele. Chcą brać narkotyki? Ich sprawa. Chcą przechodzić na
    czerwonym świetle, niech przechodzą, byle by nie stwarzali zagrożenia.

    Po drugiej stronie można znaleźć chęć regulowania wszystkiego. Chcesz
    przejść na drugą stronę - czekaj, aż ci pozwolą. Chcesz coś przekazać
    bliźnim na piśmie - czekaj, aż sąd się na to zgodzi. Chcesz pomagać
    innym, poprzez dostarczanie im potrzebnych dóbr, albo chcesz zacząć
    szukać chętnych dzieci na korepetycje? Zarejestruj działalność i płać co
    miesiąc 900zł, choćbyś miał przymierać głodem. Prowadzi to do tego, że
    większości praw nie sposób przestrzegać. I na tej podstawie ustala się
    pewien stan równowagi - praw jest za dużo, ale w większości nie są
    egzekwowane, dlatego system jako tako funkcjonuje. I dopiero jak
    znajdzie się taki szeryf z Łodzi to widać, jak bardzo system jest
    absurdalny.

    Wyobrażasz sobie na przykład, jaka byłaby zapaść w gospodarce, gdyby
    nagle "zlikwidować" szarą strefę?

    --
    Liwiusz

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1