eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCzy mozna zastrzec utracony paszport?Re: Czy mozna zastrzec utracony paszport?
  • Data: 2005-03-02 17:24:40
    Temat: Re: Czy mozna zastrzec utracony paszport?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Krzysztof 'kw1618' z Warszawy" <a...@j...w.stopce.pl> napisał
    w wiadomości news:xPgVd.87429$2e4.64048@news.chello.at...

    > Rozwiązaniem byłaby jakaś centralna baza, ogólnodostępna, gdzie można by
    > było sprawdzić delikwenta.
    > Tak jak mamy ciekawe programiki do weryfikacji poprawności numerów PESEL,
    > REGON, NIP, nr rach bankowych IBAN, które sprawdzają poprawność tylko i
    > wyłącznie pod względem matematycznym... można by stworzyć bazę, która
    > wzmożyłaby jedynie czujność wszystkich zainteresowanych.
    > Przykład: chcemy wynająć mieszkanie komuś podpisujemy umowe, oglądamy
    dowód
    > osobisty człowieka wpisujemy w okienka:
    > IKSIŃSKI > ABC123456 i baza odpowiada nam że TAK, co oznacza, że taki nr
    > dowodu = takie nazwisko
    > To taki przykład wymyślony na poczekaniu.

    Wiesz, pod koniec lat 90-tych sam taki program napisałem i używałem. Wówczas
    stosunkowo niewiele osób wiedziało, że te wszystkie numerki, to nie są
    przypadkowe i zawierają dane umożliwiające weryfikację. Pozwalało to na
    wyłapanie wielu oszustów. Ale z czasem wiedza ta się upowszechniła, głownie
    za sprawą Internetu. Powszechna dostępność Internetu i narzędzi
    sprawdzających spowodowała, że i przestępcy zaczęli sprawdzać się sami.
    Sprawdzali dokument, którym dysponują i jeśli nie otrzymywali negatywnego
    wyniku, to dopiero szli dokonać faktycznego oszustwa. Co więcej, plagą stała
    się praktyka sprzedawców, którzy zawarłszy umowę z kilku kredytodawcami po
    prostu szukali dla klienta takiej firmy, która w swoich bazach danych nie
    miała jeszcze wpisanego oszusta, zamiast po stwierdzeniu w jednej bazie, że
    gość posługuje się zastrzeżonym dokumentem wezwać Policję i w ten sposób
    zakończyć sprawę. Ale wówczas nie sprzedali by towaru, a przecież sklep jest
    po to, by sprzedawać,a nie po to, by łapać złodziei.

    Powszechne udostępnienie choćby tylko numerów utraconych dokumentów miało by
    swoje dobre i złe strony. Z jednej strony pozwalało by bankom czy innym
    partnerom gospodarczym na sprawdzenie, czy czasem klient nie posługuje się
    utraconym dokumentem i załóżmy było by to korzystne z punktu widzenia
    podniesienia bezpieczeństwa w obrocie gospodarczym. Ale nie można zapomnieć
    o negatywach takiego rozwiązania. Z różnych powodów czasem osoba, która
    utraciła dokument nie orientuje się natychmiast. Publiczna dostępność bazy
    dała by również i przestępcom możliwość weryfikacji, którzy właściciele
    dokumentów już powiadomili organa ścigania o ich utracie.

    Ograniczenie dostępu jedynie do osób trudniących się załóżmy udzielaniem
    kredytów sprawy również nie załatwia, bowiem niestety wielu oszustów - tych
    najtrudniejszych do namierzenia - wywodzi się właśnie spośród osób zawodowo
    się trudniących udzielaniem kredytów. To oni najlepiej znają procedury,
    znają słabe strony weryfikacji (bo przecież nie ma idealnej metody) i mają
    możliwość przymknięcia oka na jakieś drobne nieprawidłowości - załóżmy
    niezgodność fotografii w dokumencie ze stanem faktycznym, czy wręcz płci
    osoby.

    W konsekwencji z czasem rozpowszechnienie sposobów weryfikacji oszustw
    doprowadziło nie tyle do zmniejszenia ich liczby, co do zwiększenia.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1