eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCzy mozna zastrzec utracony paszport?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 8

  • 1. Data: 2005-02-28 09:11:31
    Temat: Czy mozna zastrzec utracony paszport?
    Od: " euro4" <e...@g...pl>

    W wyniku przestepstwa utracilem paszport co zreszta zglosilem na policji.
    Czy przestepcy poslugujacy sie tym dokumentem w celu np. wykonania
    falszerstwa lub zaciagniecia kredytu moga to zrobic pomimo zgloszenia? Czy
    moge jakos dodatkowo zastrzec skradziony paszport zeby nikt nie mogl sie nim
    poslugiwac?

    Karol

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 2. Data: 2005-02-28 10:40:38
    Temat: Re: Czy mozna zastrzec utracony paszport?
    Od: "cherokee" <c...@n...o2.pl>


    Użytkownik " euro4" <e...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:cvun83$1r7$1@inews.gazeta.pl...
    Czy
    > moge jakos dodatkowo zastrzec skradziony paszport zeby nikt nie mogl sie
    nim
    > poslugiwac?

    Możesz zgłosić w biurze paszportowym, to zaznaczą w rejestrze. Ale czy banki
    sprawdzają aktualnosc dokumentów, to nie wiem.

    pozdr

    cherokee



  • 3. Data: 2005-02-28 17:09:19
    Temat: Re: Czy mozna zastrzec utracony paszport?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik " euro4" <e...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:cvun83$1r7$1@inews.gazeta.pl...

    Jeśli się nie mylę, to informację o utracie paszportu możesz wysłać do Biura
    Informacji Kredytowej. Ale nie wszystkie banki tam sprawdzają dane. Jeśli
    poza paszportem nic innego nie zginęło, to szanse posłużeniem się tylko
    paszportem w celu zaciągnięcia zobowiązania są znikome. W paszporcie nie ma
    adresu zamieszkania, tak więc każda instytucja zarząd jakiegoś innego
    dokumentu. Ja bym sobie głowy tym nie zawracał.


  • 4. Data: 2005-03-01 18:48:57
    Temat: Re: Czy mozna zastrzec utracony paszport?
    Od: "Michał Romański" <r...@g...SKASUJ-TO.pl>

    Chyba że posiadacz paszportu chce wyjechać do Stanów.
    Na skradzionym paszporcie da się uzyskać wizę. Figurant dopasowuje sie do
    zdjecia i idzie do konsulatu starac sie o wize. Do danych paszportowych
    przypisuja odciski palcow figuranta i klamka zapadla. Figurant pojedzie do
    stanow tylko z tymi danymi osobowymi, a osoba ktora zgubila paszport nie tak
    latwo dostanie wize, poniewaz przy tych danych osobowych juz sa odciski
    palcow figuranta.
    Jedyne co pocieszajace, to ze Straz Graniczna RP sprawdza paszporty w jakiejs
    bazie danych... wiec jesli paszport zastrzezony... figurant nie wyjedzie, ale
    odciski palcow w amerykanskim kompie zostaly, a to odkrecic to juz baaardzo
    duuuzy problem.

    Pozdrawiam
    Rezydent



    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 5. Data: 2005-03-01 19:18:39
    Temat: Re: Czy mozna zastrzec utracony paszport?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Michał Romański" <r...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w
    wiadomości news:d02dep$arj$1@inews.gazeta.pl...

    Problemów, to może hipotetycznie być więcej. Rzecz w tym, że chwilowo
    zapobiec im się nie da. Trudno powiadamiać wszystkie możliwe instytucje o
    możliwym pojawieniu się utraconego paszportu.


  • 6. Data: 2005-03-02 10:45:49
    Temat: Re: Czy mozna zastrzec utracony paszport?
    Od: "Krzysztof 'kw1618' z Warszawy" <a...@j...w.stopce.pl>

    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości

    > Trudno powiadamiać wszystkie możliwe instytucje o
    > możliwym pojawieniu się utraconego paszportu.


    Rozwiązaniem byłaby jakaś centralna baza, ogólnodostępna, gdzie można by
    było sprawdzić delikwenta.
    Tak jak mamy ciekawe programiki do weryfikacji poprawności numerów PESEL,
    REGON, NIP, nr rach bankowych IBAN, które sprawdzają poprawność tylko i
    wyłącznie pod względem matematycznym... można by stworzyć bazę, która
    wzmożyłaby jedynie czujność wszystkich zainteresowanych.
    Przykład: chcemy wynająć mieszkanie komuś podpisujemy umowe, oglądamy dowód
    osobisty człowieka wpisujemy w okienka:
    IKSIŃSKI > ABC123456 i baza odpowiada nam że TAK, co oznacza, że taki nr
    dowodu = takie nazwisko
    To taki przykład wymyślony na poczekaniu.

    --
    Załączam pozdrowienia i życzenia powodzenia
    Krzysztof 'kw1618' z Warszawy
    kw1618[małpa]interia.pl
    nie pisz e-maili !! pisz e-listy; podawaj adres e-poczty !! zamiast e-maila.
    http://zycz.3mam.net




  • 7. Data: 2005-03-02 10:58:40
    Temat: Re: Czy mozna zastrzec utracony paszport?
    Od: "blad" <blad201@_W_Y_T_N_I_J_o2.pl>

    Użytkownik "Krzysztof 'kw1618' z Warszawy"
    >> Trudno powiadamiać wszystkie możliwe instytucje o
    >> możliwym pojawieniu się utraconego paszportu.
    >
    >
    > Rozwiązaniem byłaby jakaś centralna baza, ogólnodostępna, gdzie
    > można by
    > było sprawdzić delikwenta.

    taka baza jest - np od ponad 15 lat ZORBA sprawdzala dokumenty w bazie
    dokumentow zastrzezonych (dowod, paszport itp)
    Bank PKOBP uuzpełniał tą bazę ale korzystały z niej wszystkie.
    Pamiętam kiedyś zdziwienie panienki w dawnym BDK przy placu Teatralnym
    jak zglosila taką potrzebę jak ty a ja jej pokazałęm gdzie to w
    systemie jest i jak to sobie po cichu samo dziala :-)
    *** blad ***


  • 8. Data: 2005-03-02 17:24:40
    Temat: Re: Czy mozna zastrzec utracony paszport?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Krzysztof 'kw1618' z Warszawy" <a...@j...w.stopce.pl> napisał
    w wiadomości news:xPgVd.87429$2e4.64048@news.chello.at...

    > Rozwiązaniem byłaby jakaś centralna baza, ogólnodostępna, gdzie można by
    > było sprawdzić delikwenta.
    > Tak jak mamy ciekawe programiki do weryfikacji poprawności numerów PESEL,
    > REGON, NIP, nr rach bankowych IBAN, które sprawdzają poprawność tylko i
    > wyłącznie pod względem matematycznym... można by stworzyć bazę, która
    > wzmożyłaby jedynie czujność wszystkich zainteresowanych.
    > Przykład: chcemy wynająć mieszkanie komuś podpisujemy umowe, oglądamy
    dowód
    > osobisty człowieka wpisujemy w okienka:
    > IKSIŃSKI > ABC123456 i baza odpowiada nam że TAK, co oznacza, że taki nr
    > dowodu = takie nazwisko
    > To taki przykład wymyślony na poczekaniu.

    Wiesz, pod koniec lat 90-tych sam taki program napisałem i używałem. Wówczas
    stosunkowo niewiele osób wiedziało, że te wszystkie numerki, to nie są
    przypadkowe i zawierają dane umożliwiające weryfikację. Pozwalało to na
    wyłapanie wielu oszustów. Ale z czasem wiedza ta się upowszechniła, głownie
    za sprawą Internetu. Powszechna dostępność Internetu i narzędzi
    sprawdzających spowodowała, że i przestępcy zaczęli sprawdzać się sami.
    Sprawdzali dokument, którym dysponują i jeśli nie otrzymywali negatywnego
    wyniku, to dopiero szli dokonać faktycznego oszustwa. Co więcej, plagą stała
    się praktyka sprzedawców, którzy zawarłszy umowę z kilku kredytodawcami po
    prostu szukali dla klienta takiej firmy, która w swoich bazach danych nie
    miała jeszcze wpisanego oszusta, zamiast po stwierdzeniu w jednej bazie, że
    gość posługuje się zastrzeżonym dokumentem wezwać Policję i w ten sposób
    zakończyć sprawę. Ale wówczas nie sprzedali by towaru, a przecież sklep jest
    po to, by sprzedawać,a nie po to, by łapać złodziei.

    Powszechne udostępnienie choćby tylko numerów utraconych dokumentów miało by
    swoje dobre i złe strony. Z jednej strony pozwalało by bankom czy innym
    partnerom gospodarczym na sprawdzenie, czy czasem klient nie posługuje się
    utraconym dokumentem i załóżmy było by to korzystne z punktu widzenia
    podniesienia bezpieczeństwa w obrocie gospodarczym. Ale nie można zapomnieć
    o negatywach takiego rozwiązania. Z różnych powodów czasem osoba, która
    utraciła dokument nie orientuje się natychmiast. Publiczna dostępność bazy
    dała by również i przestępcom możliwość weryfikacji, którzy właściciele
    dokumentów już powiadomili organa ścigania o ich utracie.

    Ograniczenie dostępu jedynie do osób trudniących się załóżmy udzielaniem
    kredytów sprawy również nie załatwia, bowiem niestety wielu oszustów - tych
    najtrudniejszych do namierzenia - wywodzi się właśnie spośród osób zawodowo
    się trudniących udzielaniem kredytów. To oni najlepiej znają procedury,
    znają słabe strony weryfikacji (bo przecież nie ma idealnej metody) i mają
    możliwość przymknięcia oka na jakieś drobne nieprawidłowości - załóżmy
    niezgodność fotografii w dokumencie ze stanem faktycznym, czy wręcz płci
    osoby.

    W konsekwencji z czasem rozpowszechnienie sposobów weryfikacji oszustw
    doprowadziło nie tyle do zmniejszenia ich liczby, co do zwiększenia.

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1