Rafał R wrote:

> Nie rozumiem jednej rzeczy. Nie może być tak, zę na nagrywanie i
> odtworzenie filmu potrzebna jest zgoda osoby tam nagranej. Przecież gdy
> kamera rejestruje przestepstwo to Policja chyba nie pyta złodzieja, czy
> moze wykorzystać jako dowód w/w film!!!

Nie każde odtwarzanie. Tylko publiczne (opublikowanie czyjegoś wizerunku
bez jego zgody).

Sobie prywatnie, albo przed sądem, możesz odtwarzać bez zgody
zainteresowanego.

> Wydaje się też dla mnie dziwnym argument, ze nie ma tabliczek
> ostrzegawczych. K. byli dobrze pouinformowani czym jest monitoring,
> jakie miejsca są podglądane a jakie nie!

No to tym bardziej nie mają co podskakiwać. Informacja w ogóle nie jest
wymagana. A tym bardziej nie wtedy, kiedy i tak o tym wiedzą.

> Filmy nigdy nie były udostępniane poza sieć!

Uściślijmy - to jakaś lokalna sieć, do której dostęp mieli ci, co ten
monitoring zakładali (czyli wspólnota).

> Jak to widzicie w świetle tych argumentów? Pytam, bo jeśli się do
> wieczora nie dogadam to chyba przejadę się komistariat. Nie chciał bym w
> święta dodatkowego zmertwienia i problemu :(

Przejdź się :)

Pokazanie policji nie jest publikowaniem, więc możesz im pokazywać :)