eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCzy moge sie ostrzeliwac?Re: Czy moge sie ostrzeliwac?
  • Data: 2006-02-15 18:26:15
    Temat: Re: Czy moge sie ostrzeliwac?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    WW [###w...@v...pl.###] napisał:


    To jest właśnie problem pomijany w tych wszystkich programach. Każdy,
    kto zobaczy jakiś idiotów poprzebieranych za diabli wiedzą kogo, ale
    nie za funkcjonariuszy służb bezpieczeństwa publicznego (Policja,
    Straż Graniczna, ABW itp.) którzy dokonują formalnej napaści za inną
    osobę, czyli mierzą do niej z broni w sytuacji, gdy sami nie są
    atakowani, ma prawo do obrony koniecznej. Podkreślam: KAŻDY! A więc
    nie tylko możesz zacząć do nich strzelać, gdy to Ciebie z nagła
    zaatakują. Masz prawo do nich strzelać, gdy napadną w Twojej obecności
    inną osobę. Możesz ich po prostu rozjechać na drodze, albo zrobić
    cokolwiek innego, co będzie miało na celu uchylenie bezpośredniego
    zagrożenia dla Ciebie lub innych osób. Granice obrony koniecznej
    przekroczysz, gdy zaczniesz strzelać do uciekających (a i to jeśli nie
    będą uciekać cofając się i mierząc z broni) - przecież nigdy nie
    wiadomo, w którym momencie zaczną w takiej sytuacji strzelać.

    Po pierwszej tego typu akcji przeprowadzonej realnie - bo te w
    telewizji to po prostu jest taka nowa forma filmu kryminalnego, a nie
    real - prokurator z urzędu powinien wszcząć postępowanie i skierować
    przeciwko wszystkim uczestnikom akt oskarżenia. Po prostu za
    przekroczenie uprawnień i napaść. Przypadki, w których ochroniarze
    mogą używać broni czy w inny sposób naruszać nietykalność innej osoby
    jest kilka, ale na pewno nie wolno im zatrzymywać spokojnie jadących
    drogą osób - nawet jeśli są poszukiwanymi przestępcami czy
    porywaczami. Od tego są odpowiednie służby.

    Pamiętam wiele lat temu w TVP był taki program z ukrytą kamerą. W
    jednym z odcinków postawili dwóch gości w więziennych drelichach i
    kajdankach w bramie. Prosili przechodniów o pomoc w otwarciu kajdanek.
    Jeden ich ominą, inny agrafką próbował otworzyć. Zabawa była przednia
    do momentu, gdy nagle w kadrze pojawił się żołnierz. Ten przechodząc
    drugą stroną ulicy, gdy zobaczył tych dwóch w bramie wyciągną z kabury
    pistolet i zaczął w ich kierunku biec. Nagle zrobiło się spore
    zamieszanie. W końcu jakoś wytłumaczyli mu, że to program. Ale to byli
    tylko goście w kajdankach, którzy realnego niebezpieczeństwa w
    zasadzie nie sprawiali. Ale gdyby sfingowali sobie akurat napad z
    bronią w ręku, to podejrzewam z reakcji tego żołnierza, że po ulicy
    zaczął by latać ołów jak nic.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1