eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCzy komornik ma prawo do moich rzeczy? POMOCYRe: Czy komornik ma prawo do moich rzeczy? POMOCY
  • Data: 2006-08-03 12:14:31
    Temat: Re: Czy komornik ma prawo do moich rzeczy? POMOCY
    Od: zynov <z...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Norbert napisał(a):

    > Mam komputer ktory sam kupilem , sam zlozylem. Nie mam rachunkow niestety.
    > Czy komornik w razie jak by przyszedl moze mi go zabrac mimo ze powiem ze to
    > moj sprzet?

    Myślisz, że komornik podjeżda pod dom samochodem z przyczepką? :)

    > Ojciec prowadzil firme i czesc podzespolow byla brana na faktore
    > ale placilem ja a nie ojciec. Co nie zmienia faktu ze na faktorze jest
    > jednak ojca firma... Czy moga sie tego dogrzebac u ojca ksiegowej?

    Myślisz, że komornik będzie grzebał u księgowej? To TY masz mu
    dostarczyć dowód na to, że ten komputer jest twój.


    > Kolega
    > zaproponowal mi ze podpisze ze mna umowe kupna sprzedazy ze kupilem od niego
    > komputer. Miualbym wtedy papier ze to moja wlasnosc. A kolega przeciez mogl
    > kupic czesci na baqzarze i nie miec na nie kwitow. Zreszta podejrzewam ze
    > jego by nie pytali skad mial komputer.

    Tak, jasne, że zapytają... tą drogą dojdą aż do producenta drutu na
    stopki do procesorów. Wtedy okaże się, ze drut pochodzi z nielegalnej
    kopalni cyny w burkina faso, w której pracują wyłącznie dzieci. Będzie
    wielka afera, włączy się w to Janina Ochojska a potem z ekipą filmową
    przyjedzie Małgorzata Foremniak.

    > Czy cos by pomoglo gdybym to ja stal sie glownym najemna lokalu? Podobno dla
    > komornika jest domniemanie ze wszystko co jest w domu jest wlasnoscia
    > glownego najemcy. A jesli ja bym nim byl to poprosilby o wskazanie tylko
    > rzeczy ojca a moich by nie ruszyl.

    Dowód zakupu na twoje nazwisko.

    > Ojciec praktycznie nie ma zadnego majatku bo np samochod sprzedal by splacac
    > kredyt i splacal przez 6 miesiecy. Potem sie oszczednosci skonczyly i zaczal
    > sie problem wlasnie.

    Trzeba było sprzedać samochód z kredytem.

    > Nastepne moje pytanie polega na sprawie pieniedzy. Mianowicie, mam odlozona
    > sumke oszczednosci pewna. Powiedzmy ze trzymam ja poza bankiem. Odlozylem
    > sobie to przez pare lat i nie mam jak udowodnic ze to moje pieniadze. CZy
    > jesli ewentualny komornik zajrzy mi do mojej szafki i je znajdzie to
    > zabierze jako pieniadze ojca?

    Zajrzy również do muszli klozetowej, odkręci gniazdka ze ścian, w
    najgorszym przypadku zdemontuje agregat z lodówki i po rozspawaniu
    obudowy zajrzy do środka.

    W moim przypadku było tak:

    Przyszedł komornik zająć to i owo na poczet spłaty zobowiązań kobiety, z
    która mieszkam. Usiadł wygodnie, rozłożył kwitki i zapytał: komputer
    czyj? jako że komp był jej a ja nie miałem kwitka na siebie, to pan
    komornik wpisał go w kwity i zapytał o odtwarzacz DVD. Jako że mam kwit
    że wygrałem go w konkursie, to komornik po jego przeczytaniu dal sobie
    spokój, i w trakcie krótkiej i przyjacielskiej rozmowy stwierdził:
    Panie, kto by to targał? wystawia się sprzęt an licytację (ogłoszenie na
    tablicy w rejonie komorniczym), i jak się nikt nie zgłosi to wystawia
    się ponownie. Jeśli ktoś to kupi, to dostaje adres i może sobie sprzęt
    odebrać (w bardzo telegraficznym skrócie). Możesz oczywiście ty to
    wykupić, wtedy masz komputer za małe pieniądze (ceny wskazywane przez
    komorników są śmiesznie niskie - za kom. wart około 2 000 zł policzył
    około 500), no i masz go na kwicie.

    Nie przejmuj się - komornik nic ci z domu nie wyniesie.

    --
    R

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1