eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCzy kierowca kijanki przyczynił się do wypadkuRe: Czy kierowca kijanki przyczynił się do wypadku
  • Data: 2023-09-29 02:02:18
    Temat: Re: Czy kierowca kijanki przyczynił się do wypadku
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 28.09.2023 o 22:17, Shrek pisze:

    >>> Policja chyba sama z siebie wydała komunikat w którym jedego
    >>> samochodu brakowało. Spotkałeś się z taką sytuacją że zderzyły się
    >>> dwa samochody, w jednym cała rodzina spłonęła żywcem i jakoś policja
    >>> zapomniała powiedzieć o drugim?
    >> A pisali, że nie było? To jest obowiazek wymieniana wszystkich?
    >
    > Nie wiem jak na twoje pytanie odpowiedzieć. Załóżmy że nie wiem - w
    > wypadku giną 4 osoby (na miejscu żeby nie komplikować) - policja
    > zamieszcza notatkę że giną trzy - no przecież nie ma obowiązku
    > wymieniania wszystkich. Albo odznaczają trzydziestu policjantów, ale
    > policja piszę że 14 - a co - nie ma obowiązku. Albo za stajtaśmę do
    > komisariatu zapłacono 30 tysięcy ale napisano że 14. Albo premier mówi
    > że ma dwie działki - przecież nie musi mówić o wszystkich - ty na prawdę
    > głupi jesteś czy tylko udajesz?

    Tylko, że jakby napisali, ze tylko jeden tam był, to by można mieć
    pretensje. A materiały mówiły o rodzinie, która spłonęła żywcem w
    samochodzie KIA. Chwilowo udział BMW w zdarzeniu jest nie do końca
    zweryfikowany. Wiadomo, ze tam był. Czy spowodował wypadek? Czy
    przywalił w pojazd, który utracił panowanie?>
    >> Może na ówczesnym etapie nie było zresztą wiadomo, czy on uderzył w
    >> KIA zanim to wpadło w bariery, czy uderzył po tym i miało to jakby
    >> mniejsze znaczenie dla samych przyczyn.
    > Może - ale policja w ogóle nie wspominała przez tydzień o drugim aucie.

    Tam pewnie jeszcze kilka innych samochodów jechało i też do dziś o nich
    się nie wspomina. To, ze Tobie na siłę pasuje, że to jakiś spisek, to
    już Twój problem.
    >
    >> Wiesz, gdyby ostatecznie się okazało, że BMW nie spowodowało tego
    >> wypadku - czego i obecnie wykluczyć nie sposób - to pewnie kierowca z
    >> BMW mógłby mieć pretensje o pomówienie go.
    > No co - zwykle jak się zderzają dwa auta to winy jest jeden kierowca. I
    > co - jakoś nie pisze się rutunowo notatek że samochód zderzył się sam ze
    > sobą.

    KIA zderzyło się z barierą i to jest pewnik. To, czy BMW uderzyło w KIA
    i w którym momencie, to sprawa do ustalenia.
    >
    >> Czy poza tym podlinkowanym przeze mnie zdjęciem BMW od przodu są
    >> gdzieś inne? Bo na tym , to przód pojazdu nie wygląda, jakby uderzył w
    >> KIA i to z siła mogącą spowodować wypadnięcie jej z drogi.
    > Nie no - parkingówka
    > https://i.gremicdn.pl/image/free/d7b1393c3ecac642864
    02ecb6085c8ad/?t=crop:815:505:nowe:0:19,resize:fill:
    948:592,enlarge:1

    I to jest to BMW? Na fotkach z wypadku jest białe. Po za tym, jeśli ten
    samochód tak wygląda, to ciekawe, jak ktoś rozpoznał, który to model. Po
    trzecie zauważ, ze samochód jest tak odkształcony, jakby uderzył w coś
    skośnego znajdującego się przed nim pod kątem 45°. Nie wydaje Ci się, że
    jakby najechał na normalnie jadącą KIA, to by trochę ten przód inaczej
    wyglądał?

    No i wiele wskazuje na to, że w samochodzie raczej hamulce nie działały,
    więc wcześniejsze wnioskowanie na podstawie drogi hamowania, że jechał
    370 km/h jest trochę bez sensu. Od chwili uderzenia, to trzeba liczyć
    opóźnienie na podstawie współczynnika tarcia blacha / asfalt, a nie guma
    / asfalt.
    >
    >> Ale z drugiej strony przy dużej prędkości nie trzeba do tego wielkiej
    >> siły. Może KIA uderzyła w barierę, a następnie odbiła się i uderzyła w
    >> bok BMW, co spowodowało pożar. To by znacząco zmieniało ocenę tego
    >> zdarzenia.
    > Nie możliwe, bo do bodajże przedwczoraj to o żadnym BMW żadnej mowy nie
    > było - to jak miała uderzyć?
    >
    Już Ci wiele razy zwracałem uwagę na to, że z tego, ze Ty o czymś nie
    wiesz, nei słyszałeś, albo wręcz uważasz, ze to nie istnieje nie wynika
    w żadnej mierze, ze tego nie ma.

    Patrząc na podlinkowaną przez Ciebie fotkę nie można wykluczyć, ze BMW
    hamując celem uniknięcia uderzenia w KIA też przywaliło w jakąś barierę
    przykładowo. Choć stoi w połowie na pasie do jazdy i równolegle do osi
    jezdni, zatem to mało prawdopodobne, by akurat tak się zatrzymało. No i
    KIA sama z siebie nie wybuchła.
    --
    (~) Robert Tomasik

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1