eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCzy ambasadorem w państwie Watykan POWINIEN być nie katolik? :-) › Re: Czy ambasadorem w państwie Watykan POWINIEN być nie katolik? :-)
  • Data: 2021-12-15 17:32:08
    Temat: Re: Czy ambasadorem w państwie Watykan POWINIEN być nie katolik? :-)
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Wed, 15 Dec 2021 17:01:11 +0100, Kviat wrote:
    > W dniu 15.12.2021 o 01:02, J.F. pisze:
    >> Użytkownik "Kviat"  napisał w wiadomości grup
    >>> A inni nie chcą, ale są zmuszani zapłacić za coś, czego nie chcą.
    >>> Mało tego, klechy niepytane wpieprzają się do pokojów szpitalnych bez
    >>> pytania i bez pukania "bo może będzie chciał, ale jeszcze tego nie
    >>> wie". A najchętniej robią to na oddziałach położniczych.
    >>
    >> Naprawde ?
    >
    > A ty znowu z Księżyca spadłeś?
    > Już się w zasadzie przyzwyczaiłem do twoich infantylnych i głupich pytań
    > jakbyś się wczoraj urodził, ale czasem mam wrażenie, że zwyczajnie
    > udajesz idiotę, tak jak ci, którzy za każdym razem są zaskoczeni
    > informacjami o pedofilach w kościele i udają, że nigdy o tym nie słyszeli.

    Po prostu na codzien nie zajmuje sie sprawdzaniem, ktore oddzialy
    ksiadz odwiedza.

    > https://krytykapolityczna.pl/kraj/agata-diduszko-zyg
    lewska-neurologiczny-ginekologiczny-kapelani-w-szpit
    alach/

    Tu tylko jeden przyklad z polozniczego.

    > https://www.o2.pl/informacje/podkarpacie-ksiadz-na-p
    orodowce-doprowadzal-mlode-matki-do-szalu-6715626733
    063040a
    > https://kobieta.wp.pl/kapelani-szpitalni-w-czasach-p
    andemii-pacjenci-zabrali-glos-6715358286924672a

    A tu jakby ten sam przypadek omowiony.

    No i wychodzi na to, ze im najbardziej przeszkadza:
    -ze bliscy nie moga odwiedzac, a ksiadz moze,
    -ze ksiadz nie puka ... a lekarze i pielegniarki pukają ?
    a ksiadz w koncu pracownik szpitala :-)

    No i jeszcze
    "Były tam również wcześniaki i dzieci z poważnymi chorobami. Ksiądz
    przychodził codziennie i modlił się za każde dziecko. Nie pytał nikogo
    o zgodę, ale jak spotkał rodziców, to z nimi rozmawiał i pocieszał -
    opowiada pani Karolina."

    Dobry ksiadz ?
    Ale u nas nie dogodzisz:
    "- Nie jestem osobą specjalnie wierzącą i te jego wizyty oraz
    wypytywanie, co dziecku jest i czemu tu leży, bardzo mnie zdołowały.
    Poczułam, jakby mój syn miał zaraz umrzeć lub był poważnie chory.
    Straszny był ten tydzień, do tej pory to przeżywam - dodaje."

    >>> Nikt tym pacjentom nie broni zamówić sobie transportu do świątyni i
    >>> nie ma przymusu leżenia w szpitalu i z niewiadomych powodów ufać
    >>> lekarzowi zamiast modlitwie.
    >>
    >> Mozna probowac, tylko efekt moze byc taki, ze wybory przegrasz, bo
    >> umiarkowani powiedza "co za debil to wymylislil - chorego czlowieka
    >> wozic po pariafiach.
    >
    > A kto tu mówi o wożeniu? Jakiś przymus jest?

    Ty mowisz o wozeniu.

    > I jak to świadczy o tym społeczeństwie, które nie widzi nic złego w
    > przymusowym wożeniu chorych ludzi/dzieci/nastolatki na tortury
    > salcesonem do egzorcystów,

    Nie rozumiem.

    > a mają problem z zamówieniem taksówki, żeby
    > dojechać z chorym do kościoła NA JEGO WŁASNE ŻYCZENIE?

    >> Teraz mamy kolejny etap - zakaz odwiedzin, wiec ksiadz nie moze pojsc do
    >> pacjenta :-)
    > Serio?
    > https://kobieta.wp.pl/kapelani-szpitalni-w-czasach-p
    andemii-pacjenci-zabrali-glos-6715358286924672a
    > "W czasie pandemii doszedł jeszcze jeden: poczucie niesprawiedliwości,
    > kiedy chorego nie może odwiedzić rodzina, a duchowni mają pełną swobodę.
    > Do tego bywają na bakier z reżimem sanitarnym."

    No ale proponujesz, zeby ksiadz odwiedzal jak inni - to go nie
    wpuszcza, jak i innych.

    >>>> Teraz masz kolejny problem, ze male dzieci nie moga wyjsc ze szkoly,
    >>>> aby na religie pobiec.
    >>
    >>> To nie jest problem. A wręcz przeciwnie. To pierwszy krok do
    >>> rozwiązania problemu.
    >>
    >> Chcesz powiedziec, ze religijny katolik to cos zlego?
    >
    > Chcesz powiedzieć, że to coś dobrego?
    >
    >> Mnie to wyglada na "mowe nienawisci" w swietle
    >> art 212 lub 256 KK :-P
    >
    > A mnie nie.
    > Od kiedy podawanie faktów, to pomawianie, albo nawoływanie do nienawiści?

    Chcesz jednak zasugerowac, ze to cos zlego.

    Art. 212. § 1. Kto pomawia inną osobę, grupę osób, instytucję, osobę
    prawną lub jednostkę organizacyjną niemającą osobowości prawnej o
    takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii
    publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego
    stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności,

    podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności.

    Wypelniasz znamiona, czy nie wypelniasz?

    A fakty ... powyzej nic nie ma o faktach :-)

    >>>> Choc oczywiscie ksiadz moglby do nich przyjsc bez etatu szkolnego.
    >>
    >>> A niby dlaczego? Każdy obcy może sobie tak wejść do szkoły i bezkarnie
    >>> po niej łazić? Rodzice się nie niepokoją, że jakiś obcy facet ubrany w
    >>> sukienkę snuje się po szkolnych korytarzach? Wystarczy ubrać sukienkę
    >>> i już można?
    >>
    >> A jak przyjdzie uczyc angielskiego po lekcjach ?
    >
    > A jak będzie w lesie? A jak będzie w studni?
    > Dalszy ciąg głupich pytań?
    >
    > To sobie wynajmie salę (za pieniądze) od szkoły i przyjdą do niego ci,
    > którzy będą chcieli. A nie ci, którzy są do tego zmuszani - do płacenia
    > i do chodzenia.

    Na razie jeszcze nie ma przymusu chodzenia.
    No, podatki placisz, nauczyciela np historii utrzymujesz,
    nauczyciela religii tez - ale skoro ma etat, to widac ma tez uczniow,
    a rodzice tez podatnicy :-)

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1