eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCofniecie FV. › Re: Cofniecie FV.
  • Data: 2004-06-13 19:23:26
    Temat: Re: Cofniecie FV.
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Uzytkownik "328.28.00" <n...@s...com> napisal w wiadomosci
    news:40cc5f36$1@news.home.net.pl...

    Nie napisales z czego wynika owo zastrzezenie wlasnosci. Najczesciej
    praktykowanym sposobem jest uczynienie stosownej wzmianki na fakturze
    sprzedazy. Zastrzezenie owo nie ma mocy obowiazujacej w praktyce. Ja
    przynajmniej spotkalem sie z taka linia orzecznictwa. W znanym mi
    przypadku wygladalo to w ten sposób, ze firma sprzedajaca duza partie
    blachy dachowej zastrzegla wlasnosc tej blachy poprzez przybicie na
    fakturze pieczatki ze stosownym zastrzezeniem. Fakture te zaaprobowal
    kupujacy i sprzedajacy stad wywodzil wniosek, ze wyrazil tym samym zgode
    na ów warunek. Gdy do zaplaty faktury nie doszlo, a nabywca dalej
    odsprzedal blache, sprzedawca - nie mogac odzyskac towaru ani zaplaty -
    zlozyl zawiadomienie o przestepstwie przywlaszczenia mienia polegajacym na
    sprzedazy przez nabywce blach stanowiacej wlasnosc sprzedajacego.

    Sad - w tym wypadku Rejonowy, ale nikt sie nie odwolal, a w dodatku
    uwazam, ze sad mial racje - uznal, ze faktura nie moze byc rozumiana jako
    surogat umowy. Cytuje to uzasadnienie z glowy, ale mniej wiecej wynikalo z
    niego, ze faktura ma przede wszystkim funkcje dokumentacji dla celów
    podatkowych zawartej juz transakcji. A zatem do sprzedazy musialo dojsc
    przed jej wystawieniem, skoro to dokumentowala. W tym stanie rzeczy
    oswiadczenie zbywcy umieszczone na fakturze nie jest wiazace, albowiem w
    chwili jego skladania (wystawienia faktury) nie byl on wlascicielem rzeczy
    sprzedanej juz wczesniej.

    Natomiast moim zdaniem mozliwe jest dokonanie takie zastrzezenia w umowie
    sprzedazy zgodnie z art. 589 kc. I wówczas zastrzezenie owo jest jak
    najbardziej obowiazujace. Z tym, ze to musi byc osobna umowa.

    Natomiast przyznam, ze nie widze w tym wypadku mozliwosci zastosowania
    podobnego rozumowania dla swiadczenia uslug. Choc z punktu widzenia prawa
    podatkowego sprzedaz rzecz i sprzedaz uslug dokumentuje sie w podobny
    sposób - wystawieniem faktury - to jednak z punktu widzenia prawa
    cywilnego to sa zupelnie inne sprawy. Kodeks cywilny nie przewiduje
    mozliwosci swiadczenia uslug z zastrzezeniem ich wlasnosci. Zreszta w
    zupelnosci sobie nie wyobrazam w jaki sposób moglo by to wygladac.
    Swiadcze komus usluge polaczen telefonicznych, ale do czasu zaplaty
    faktury jestem wlascicielem tych rozmów? To irracjonalne. Z tego tez
    powodu w praktyce tego sie w ten sposób nie da zrealizowac. Zreszta dosc
    ciekawa byla by pózniejsza interpretacja takiej umowy. Czyli jak gosc nie
    zaplacil, to co ma zwrócic sprzedawcy?



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1