> Niby takie firmy działają "za darmo" :) ale w końcu trzeba zapłacić
> ileś tam % od uzyskanego odszkodowania, więc byłbym do tyłu.

Za darmo i bez gwarancji profesjonalizmu. Z reguły sprawa raz spaprana jest
nie do odkręcenia.

> A podobno korzystając z usług adwokata koszty poniesione na niego można
> odzyskać od ubezpieczalni.

Tak, sąd zasądza koszty procesu, w tym zwrot opłaty od pozwu i zastępstwa
procesowego. Bez adwokata/radcy, nie zasądzi Ci kosztów zastępstwa.

> Co wybrać ?

Są jeszcze radcowie prawni :-)
Podzwoń, popytaj.

Marcin.