> Piszesz:
> udostepniam ludkom net a oni mi za to płaca
>
> a potem:
> nie mam z tego zadnych kozysci materialnych.
>
> Skoro placa, to masz korzysc. Pewnie miales na mysli to, ze placa tyle, ze
> akurat pokrywa to koszt dostepu do netu wynikajacy z Twojej umowy z
> dostawca...? To i tak jest korzysc - polega na tym, ze Ty nie placisz
nic,
> choc zgodnie z umowa powinienes.
>
> Nie sadze, aby dostawca wyrazal zgode na amatorska i bezplatna (dla
> dostawcy) redystrybucje Twojego indywidualnego dostepu do sieci innym
> abonentom. Nie jest to legalne. Mowiac krotko, sprzedajesz innym cudza
> usluge, nie majac do tego prawa. Poczytaj kodeks cywilny oraz prawo
> telekomunikacyjne.
>
> Nie znam wszystkich okolicznosci, ale oprocz kary grozi Ci na pewno zwrot
> nieslusznie osiagnietych korzysci plus odszkodowanie dla uslugodawcy,
ktore
> w tym wypadku wyniesc moze np. taka sama oplata x ilosc "ludkow, ktorym
> udostepniasz net" plus oczywiscie odsetki. O ile przy karze moga byc
> okolicznosci lagodzace, o tyle przy wyliczeniu strat uslugodawca nie
bedzie
> mial zadnych sentymentow.
>

Ale sęk w tym że TP.SA zezwala udostępnianie łącza poza lokal.


--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo