eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo[CROSS] Wsadzenie komuś do kieszeni psiej kupyRe: [CROSS] Wsadzenie komuś do kieszeni psiej kupy
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!feed.news.interia.pl!news.cyf-kr.edu
    .pl!not-for-mail
    From: Sc0rpi0 <s...@f...polbox.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: [CROSS] Wsadzenie komuś do kieszeni psiej kupy
    Date: Sat, 15 Dec 2007 21:53:24 +0100
    Organization: ScoSys
    Lines: 34
    Message-ID: <fk1ed9$j6n$1@srv.cyf-kr.edu.pl>
    References: <fjoad5$6cb$1@news.onet.pl> <fk0gqe$ifg$1@srv.cyf-kr.edu.pl>
    <fk0kgf$9si$1@news.onet.pl> <fk0mce$h3p$1@atlantis.news.tpi.pl>
    Reply-To: s...@p...com
    NNTP-Posting-Host: rap.fema.krakow.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8Bit
    X-Trace: srv.cyf-kr.edu.pl 1197751529 19671 193.193.75.173 (15 Dec 2007 20:45:29 GMT)
    X-Complaints-To: n...@c...edu.pl
    NNTP-Posting-Date: Sat, 15 Dec 2007 20:45:29 +0000 (UTC)
    User-Agent: KNode/0.7.2
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:504508
    [ ukryj nagłówki ]

    mvoicem:

    >> Nie ma to jak w koncu czyszczenie dziecka po tym jak sie umorusalo psią
    >> kupa.

    > Mój kontrargument może nie taki rzeczowy, ale od kiedy pamiętam psy zawsze
    > srały na trawę, i nie pamiętam żadnego przypadku ze swojego dzieciństwa
    > żebym ja albo któryś z moich kolegów się jakąś kupą umorusał.
    >
    > Wdepnąć, to się owszem, czasem wdepnęło. Ale rodzicom takimi rzeczami
    > głowy nie zawracałem, tylko szedłem myć buta do łazienki.
    >
    > A pies był w co drugim mieszkaniu, nie to co teraz.

    Dokładnie :). I 10 lat temu tak bylo, 20, 30, a żeby nie było że to
    komuna była to 70 lat temu też. Dla "ludzi" którym beton w głowie
    zakręcił i próbują przerabiać świat do swojego betonowego widzimisię
    piętno plus uchwała do prowadzania swoich dzieci na smyczy, żeby nie
    łaziły po trawnikach, bo jeszcze w coś wdepną :P. Reszta pewnie sobie
    jakoś z tą tragedią poradzi jak do tej pory sobie radziła. Ja także nie
    pamiętam żadnych traumatycznych przeżyć z dzieciństwa spowodowanych
    wdepnięciem w coś na trawniku (a z parę razy się mi udało).
    Ach jakbym chętnie z rechotem popatrzył na te płacze gdyby znów krówki
    po Błoniach chodziły i krowie placki (tzw. "miny") podkładały tym
    betoniakom. No, ale cóż - niestety właścicielki tych stadek pewnie już
    odeszły i nie ma kto dostarczyć tej rozrywki.


    --
    Sc0rpi0 - [...] jakiś dziwak rzucał im pocięte kawałki drutu. Powiedziałem,
    że [...] nie jadają tego. -Nie zależy mi na tym, by go jadły - odparł, [...]
    -Ale mogą się udławić, [...] -Nie udławią się, bo drut tonie. [...]
    -Więc po co pan rzuca ? Bo lubię karmić łabędzie.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1