On 2012-04-05 21:00:16 +0000, Grzegorz Kurczyk
<g...@c...slupsk.pl> said:

> W dniu 05.04.2012 18:54, Bydlę pisze:
>> On 2012-04-05 14:14:46 +0000, Grzegorz Kurczyk
>> <g...@c...slupsk.pl> said:
>>
>>> To jest jeszcze pikuś. Dostawałem wielokrotnie sms-y takiej treści:
>>>
>>> WYGRAŁEŚ 30.000PLN W NASZYM KONKURSIE SMS-OWYM?
>>
>> To jest pytanie. :-)
>
> Gratulujemy spostrzegawczości :-)

:-)
Można to łatwo sprawdzić, zawsze głoszę, że życie winno nagradzać
umiejących czytać i myśleć. I tu mamy pytanie, czy wygrałem (jako
odbiorca wiadomości). Ponieważ nie grałem, więc doskonale wiem, że nie
wygrałem - wiadomość do kosza.
I tak wspaniały pomysł organiztora idzie się... paść.



Ale nie, nie ma tak wspaniałych scenariuszy - znajdują się tysiące
matołów, którzy sądzą, że fakt iż mają telefon stawia ich ponad
przeciętną, co prowadzi ich do konkluzji, że są sprytni i będą bogaci,
gdyż otrzymali POTWIERDZENIE wygranej.
(kto takim ludziom dał z języka polskiego ocenę wyższą niż:
dwója/jedynka/niedostateczny/kompromitujący/ef/mucho
morek/czy_jak_tam_pacany_z_ministerstwa_oświaty_usta
liły_nową_nazwę_oceny?)


2000gr

> jest już przygotowane do wysyłki.

Święte słowa.
To dokładnie tak samo jak u mnie - klawiatura i myszka są
już przygotowane do wysyłki (wprawdzie jeszcze muszę obfotografowac i
wystawić na Allegro, ale już są przygotowane - na półce leżą).


> Dyrektor Departamentu Głównych Wygranych juz je upycha po kieszeniach ;-)


Nie - ich nie upycha. Upycha dobrowolne darowizny matołów chcących się
wzbogacić w nieuczciwy sposób.


>
> I to jest właśnie tzw. "chłyt matertingowy".


Jak chwyt? Jaki marketing? Wystarczy IQ powyżej 90, by się uporać ze
zdaniem pytającym...


> Co lepsze jak wyślesz im tego esemesa z napisem TAK

Ze swojego nie wyślę, ze służbowego też nie, a hipotetycznego telefonu
nie mam. :-)



> i później będziesz się pultał, to Cię jeszcze przeciągną po sądach za
> poświadczenie nieprawdy i próbę wyłudzenia gównej wygranej :-)

Wiesz, że to jest bardzo dobry pomysł?
;-)))


--
Bydlę