eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoBrak pełnej unifikacji prawa między państwami › Re: Brak pełnej unifikacji prawa między państwami
  • Data: 2015-02-19 16:22:10
    Temat: Re: Brak pełnej unifikacji prawa między państwami
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Thu, 19 Feb 2015, Liwiusz wrote:

    > W dniu 2015-02-19 o 14:24, koń Fritz i jego pan dr Schultz pisze:
    >> Podatek od darowanego chleba
    >> W Polsce obowiązkowe opodatkowanie jest żywności przekazywanej przez
    >> przedsiębiorcę w formie darowizny, np. na stołówce.
    [...]
    > Doskonale znane to jest to, że to o piekarzu to zmyślna (sic, nie
    > "zmyślona") bajeczka.

    Żadna bajeczka. Dobrze wiesz.

    To, że piekarz próbować rozciągnąć "kwotą uznaną przez skarbówkę"
    na bodaj 26 000 zł na zarzuty, które (w wartości towaru) zostały
    wycenione na milion czy dwa, w NICZYM nie zmienia faktu, że
    WOBEC TEJ PIERWSZEJ kwoty wnioski są jakie są.
    I że dotknęło to m.in. tego właśnie piekarza :>
    Tak czy nie?

    > Co do reszty - to też pomyśl logicznie - gdyby można było coś kupić,
    > odliczyć VAT a potem darować to, pozostawiając sobie odliczenie VAT, to
    > "tak to by każdy chciał".

    Owszem.
    Z drugiej strony, jak ktoś chce powołać fundację, z prezesem i paroma
    innymi członkami w zarządzie, która będzie opłacała ileś tam
    drobiazgów (z reklamą na czele), to wszystko będzie lege artis.
    Pewnym problemem jest fakt, że taka instytucja bardziej będzie
    chętna na pieniądze niż stary chleb ;>
    Jeśli ktoś chce FAKTYCZNIE ten stary chleb darować, to może
    wyjść (i w małej skali na 100% tak wyjdzie), że koszt darowania
    jest wyższy niż koszt zniszczenia (zastrzeżenie wyżej pozostaje
    w mocy: to nie znaczy że nie da się W OGÓLE wypracować innego
    mechanizmu, ale o "trzeciej drodze" nie mówiono ;))

    Dodam dla porządku że owszem, nic nie stoi na przeszkodzie
    aby "rynkowo" sprzedać (ów stary chleb) za ułamek ceny.
    Jakby WTEDY (po wystawieniu na sprzedaż w publicznym p. sprzedaży,
    o którym wiadomo) jeszcze została niesprzedana część, to IMO
    nie ma jak się przyczepic wycenienia wartości darowanej reszty
    wg "ceny niesprzedanej". Znaczy podatek dalej będzie, ale
    odpowiednio niższy.
    Daleki jestem od twierdzenia że NIE DA SIĘ (w ogóle).
    Ale owszem, skądinąd wiem, że wśród okolicznych piekarzy
    i ciastkarzy są tacy, którzy akceptują "sprzedaż za obniżoną
    cenę", ale są i tacy którzy niesprzedany towar przyjmują
    (w zależności co to jest), "do przemiału" na "świeżutką
    nowość" :P, albo do zniszczenia właśnie.

    > Ergo: takie marne trollowanie może przejdzie na onecie, ale nie na
    > poważnej grupie :)

    Kiedy to właśnie podważanie wniosku o darowiźnie jest trollowaniem.
    Dokładnie TAK JEST jak w pierwotnym poście.

    <OT>
    Z czasów młodości pamiętam gazetowe artykuliki z wysypywania
    w Brazylii tysięcy ton kawy do morza.
    Oczywiście ton i "odbiór społeczny" sterowały w stronę "złych
    kapitalistów którzy chcą zawyżyć ceny" (a u nas kawy niet) :>
    Ale gdzieś na przełomie tysiącleci uzmysłowiłem sobie, że przyczyna
    mogłaby być całkiem inna - wystarczyłby system podatkowy taki,
    jak np. polski PIT od "działów specjalnych" produkcji rolnej.
    Zajrzałem w te okolice po poście na .podatki parę lat temu
    i piszący chyba miał rację - horror).

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1