Użytkownik "Młody" <M...@a...ToTezWytnij.pl> napisał w
wiadomości news:dfjlom$7qe$1@inews.gazeta.pl...
> Łukasz napisał(a):
>> W każdym razie gość się zgodził, ale powiedział, że muszę dostarczyć
>> dyplom do 30-go września, bo inaczej dostanę wezwanie do służby
>> zasadniczej.
>
> ekspertem w tej dziedzinie nie jestem, ale w zeszłym roku dostarczyłem
> zaświadczenie o ukończeniu studiów dnia 29 grudnia i miła Pani mi
> powiedziała,że zdąrzyłem w ostatniej chwili :)
> Dowiedziałem się, że nie dostarczenie tego dokumentu, nie skutkowało by
> od razu powołaniem do służby zasadniczej. Musiałbym czekać do następnego
> roku na ustalenie co dalej...
>
Ale mnie gość powiedział że w moim przypadku będzie się stosował do litery
prawa w najmniej dla mnie korzystny sposób tylko dlatego że ośmieliłem się
prosić o wpis do książeczki mimo że do banku mogłem przynieść zaświadczenie
o odroczeniu, które odebrałem, ale o nim zapomniałem :(
Moja wina, a prawo faktycznie naginałem nie dostarczając dokumentów
osobiście. Nie moja wina że prawo jest złe i musiałbym urywać się z zajęć,
bo podróż do domu i z powrotem to cały dzień, jeśli w jeden dzień się
wyrobię....
Nie wiedziałem że dla tych ludzi taki wpis to taki problem że trzeba się
fatygować, że powinienem sobie przypominać, czy brałem jakieś zaświadczenie,
skoro w banku chcieli zobaczyć pieczątkę w książeczce wojskowej...