eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoAgresja w szkole - prosba o pomoc w interpretacji › Re: Agresja w szkole - prosba o pomoc w interpretacji
  • Data: 2013-01-30 14:17:01
    Temat: Re: Agresja w szkole - prosba o pomoc w interpretacji
    Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia 2013-01-30 14:09, Użytkownik Jarek Pudelko napisał:

    >> Bez jaj, do szkoły nigdy nie chodziłeś czy jak.
    >> Zawsze jest kilku chuliganów których trzeba usadzić a wy chcecie
    >> takiego do poprawczaka czy do domu dziecka ?
    >> Przepraszam za słownictwo ale was chyba pojebało.
    >> Ruszyć dupy, smarka za chabety i zaprowadzić do babci skoro innych
    >> opiekunów nie mam i tam złożyć obietnice jak, ile i czym dostanie
    >> jak sytuacja się powtórzy. A potem trzeba tylko jej dotrzymać
    >> a nie szukać rozwiązania w sądach.
    >
    > Widze, ze przegapiles fragment o tym, ze temu dziecku rowniez trzeba
    > pomoc. Zastraszaniem mu nie pomozesz.
    > Reszte traktuje jako dowcip chyba, ze faktycznie chcesz bic 8-mio latka...

    Nie zbijesz to w takim przypadku wychowasz chuligana lub bandytę.
    Małe dziecko nie dysponuje inteligencją i rozumem dorosłego
    i w pierwszych latach wychowuje się je nie umoralniającymi
    pogadankami tylko czytelnymi bodźcami nagrody i kary gdzie kara
    w pewnych sytuacjach jak pobicie kogoś w szkole jak najbardziej
    powinna mieć postać skarcenia fizycznego popularnie nazywana
    laniem. Babcia jak wiesz tego nie zrobi bo one rozpieszczają
    wnuki a rodzice są poza zasięgiem.
    Zesłanie go do domu dziecka czy poprawczaka mu nie pomoże.


    Pozdrawiam

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1