eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo15 dni po uplywie gwarancji.. mozna cos zrobic?Re: 15 dni po uplywie gwarancji.. mozna cos zrobic?
  • Data: 2004-10-11 21:20:33
    Temat: Re: 15 dni po uplywie gwarancji.. mozna cos zrobic?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    kicur wrote:

    >>Przez okres gwarantowany przez producenta. Producent/sprzedawca 'umawia
    >>się', że przez ten okres gwarancji na pewno będzie działać. A potem -
    >>niekoniecznie.
    >
    > Producent to gwarancję niezawodności wystawia dobrowolnie w... gwarancji. A
    > niezgodność to całkiem inna i niezależna instytucja prawna.

    Ponownie - co było w tym towarzenie niezgodnego z umową? Czego mu
    brakowało? Bo niezawodność była gwarantowana tylko na rok...

    >>>skrócie jak się popsuł nie z naszej winy, to się popsuł z winy fabryki.
    >>>To jest po prostu tzw. nowa rękojmia, tylko dłuższa.
    >>
    >>Rękojmia dotyczy wad ukrytych. A nie awarii powstającej na skutek
    >>normalnego zużycia.
    >
    >
    > Rękojmii dla osób fizycznych już od 31.12.2002 r. NIE MA, więc dyskusja o niej
    > jest jałowa i bezcelowa. A niezgodność towaru z umową istnieje, jeśli np. w
    > zakupionym TV nie ma obrazu: chyba że po to go kupiłeś, żeby głosu jedynie
    > posłuchać i... nie przeszkadza Ci to.

    Jeśli nie było od początku - zgoda. Jeśli coś się 'sfajczyło' po
    upłynięciu gwarancji - cóż, miało prawo się sfajczyć...

    >>>I jak mówiłem - w praktyce to już sprawdziłem: popsuło się coś po gwarancji
    >>>(rocznej), to reklamowałem sprzedawcy z tyt. niezgodności i... naprawili.
    >>
    >>Sądzę, że po prostu naprawili 'dla świętego spokoju' - podobnie jak
    >>niektórzy 'dla świetego spokoju' płacą przeterminowane długi róznym
    >>krukom...
    >
    > Kruki - to historia inna i bardziej w stylu, że niektórzy nawet tydzień po
    > zakupie, jak im coś nawali, nie reklamują, tylko... jęczą i... kupują nowy...

    Ewidentnie nie zrozumiałeś. W tym przypadku krukiem byłeś ty.

    > A nie wykłada się paru tysięcy złotych "dla świętego spokoju" - nawet kilkuset
    > złotych: ogromne firmy "walczą" czasami nawet o kilkadziesiąt złotych, a co
    > dopiero mówić o większych pieniądzach.

    Bladego pojęcia o działaniu kapitalizmu nie masz...

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

  • 11.10.04 21:26 fi5h
  • 11.10.04 21:28 fi5h
  • 11.10.04 21:30 fi5h
  • 11.10.04 21:36 fi5h
  • 11.10.04 21:42 fi5h

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1