-
1. Data: 2004-10-11 09:08:00
Temat: 15 dni po uplywie gwarancji.. mozna cos zrobic?
Od: greg <l...@v...krakow.pl>
Witam!
pod koniec wrzesnia tamtego roku kupilem ekspres do kawy
(2000zl) i sie okazalo dzisiaj ze jest zepsuty.
Czy mozna to jakos zalatwic? W serwisie powiedzieli ze jesli
juz to u przedstawiciela tej firmy..
Czy mozna sie na cos powolac?
z gory wielkie dzieki
pzdr
greg
-
2. Data: 2004-10-11 09:36:17
Temat: Re: 15 dni po uplywie gwarancji.. mozna cos zrobic?
Od: KrzysiekPP <k...@o...pl>
> Czy mozna sie na cos powolac?
Niestety ... teraz to tylko dobra wola gwaranta. Byc moze ze wzgledu na
"prestiz" podejmie sie naprawy.
--
Krzysiek, Krakow, http://www.krzysiekpp.prv.pl/
-
3. Data: 2004-10-11 09:41:17
Temat: Re: 15 dni po uplywie gwarancji.. mozna cos zrobic?
Od: "fi5h" <f...@o...pl>
greg wrote:
> Witam!
>
> pod koniec wrzesnia tamtego roku kupilem ekspres do kawy
> (2000zl) i sie okazalo dzisiaj ze jest zepsuty.
> Czy mozna to jakos zalatwic? W serwisie powiedzieli ze jesli
> juz to u przedstawiciela tej firmy..
> Czy mozna sie na cos powolac?
ile gwarancji jest na sprzet ?
> greg
--
fi5h
-
4. Data: 2004-10-11 09:42:21
Temat: Re: 15 dni po uplywie gwarancji.. mozna cos zrobic?
Od: "fi5h" <f...@o...pl>
greg wrote:
> Witam!
>
> pod koniec wrzesnia tamtego roku kupilem ekspres do kawy
> (2000zl) i sie okazalo dzisiaj ze jest zepsuty.
> Czy mozna to jakos zalatwic? W serwisie powiedzieli ze jesli
> juz to u przedstawiciela tej firmy..
> Czy mozna sie na cos powolac?
jesli nie ma juz gwarancji a z tego co widze nie ma, mozesz sprobowac u
gwaranta, kto wie moze naprawi. To jego dobra wola w tym wypadku.
>
> z gory wielkie dzieki
>
> pzdr
>
> greg
-
5. Data: 2004-10-11 16:00:33
Temat: Re: 15 dni po uplywie gwarancji.. mozna cos zrobic?
Od: "Mark" <m...@w...pl>
Uzytkownik "greg" <l...@v...krakow.pl> napisal w wiadomosci
news:ckdihk$1pn3$1@node1.news.atman.pl...
> Witam!
>
> pod koniec wrzesnia tamtego roku kupilem ekspres do kawy
> (2000zl) i sie okazalo dzisiaj ze jest zepsuty.
> Czy mozna to jakos zalatwic? W serwisie powiedzieli ze jesli
> juz to u przedstawiciela tej firmy..
> Czy mozna sie na cos powolac?
>
> z gory wielkie dzieki
>
> pzdr
>
> greg
>wiesz to tak jakby ci sie zepsul 15 dni przed koncem gwarancji
a gwarant by powiedzial daj pan spokój to juz prawie rok minal
to tak jakby gwarancji juz nie bylo.
ciekaw jestem twojej reakcji:)))))))))
albo jestes dzieciak albo dorosly
MM
-
6. Data: 2004-10-11 16:46:05
Temat: Re: 15 dni po uplywie gwarancji.. mozna cos zrobic?
Od: "kicur" <k...@o...pl>
>
> Uzytkownik "greg" <l...@v...krakow.pl> napisal w wiadomosci
> news:ckdihk$1pn3$1@node1.news.atman.pl...
> > Witam!
> >
> > pod koniec wrzesnia tamtego roku kupilem ekspres do kawy
> > (2000zl) i sie okazalo dzisiaj ze jest zepsuty.
> > Czy mozna to jakos zalatwic? W serwisie powiedzieli ze jesli
> > juz to u przedstawiciela tej firmy..
> > Czy mozna sie na cos powolac?
> >
> > z gory wielkie dzieki
> >
> > pzdr
> >
> > greg
> >wiesz to tak jakby ci sie zepsul 15 dni przed koncem gwarancji
> a gwarant by powiedzial daj pan spokój to juz prawie rok minal
> to tak jakby gwarancji juz nie bylo.
> ciekaw jestem twojej reakcji:)))))))))
>
> albo jestes dzieciak albo dorosly
Z pełnym szacunkiem, ale Wy, którzy odpowiadacie na takie posty powinniście...
iść do piaskownicy, albo na forum " gry i zabawy"! I ja tutaj pytałem (w innej
sprawie) kiedyś o radę - normalnie SZOK!!!!
Nie wiecie tak podstawowej rzeczy jak ta, że na WSZYSTKIE towary zakupione od
1.01.2003 r. przysługuje z urzędu 2-letnia(!) odpowiedzialność SPRZEDAWCY z
tytułu niezgodności towaru z umową!!
Wniosek - reklamować z tytułu NIE gwarancji a niezgodności u SPRZEDAWCY a nie w
serwisie (chyba że to serwis sprzedawcy).
Na mój gust mogą jednak to naprawić, jak ktoś pomyśli, że klient i tak wróci z
reklamacją. Ale osobiście wątpię - u nas w PL to jest spychologia częstsza niż
myślenie i dobre chęci.
Ale powtarzam - niewiedzący niech się nauczą zanim COKOLWIEK napiszą!!! Jakieś
kompleksy tutaj chyba widzę..... :((
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
7. Data: 2004-10-11 17:00:50
Temat: Re: 15 dni po uplywie gwarancji.. mozna cos zrobic?
Od: kam <X#k...@w...pl.#X>
kicur wrote:
> Z pełnym szacunkiem, ale Wy, którzy odpowiadacie na takie posty powinniście...
> iść do piaskownicy, albo na forum " gry i zabawy"! I ja tutaj pytałem (w innej
> sprawie) kiedyś o radę - normalnie SZOK!!!!
> Nie wiecie tak podstawowej rzeczy jak ta, że na WSZYSTKIE towary zakupione od
> 1.01.2003 r. przysługuje z urzędu 2-letnia(!) odpowiedzialność SPRZEDAWCY z
> tytułu niezgodności towaru z umową!!
Za niezgodność z umową istniejącą w chwili wydania rzeczy. Jak przez rok
sprzęt działał, to dość trudno będzie taką udowodnić...
KG
-
8. Data: 2004-10-11 17:05:21
Temat: Re: 15 dni po uplywie gwarancji.. mozna cos zrobic?
Od: "Mark" <m...@w...pl>
> Ale powtarzam - niewiedzący niech się nauczą zanim COKOLWIEK napiszą!!!
Jakieś
> kompleksy tutaj chyba widzę..... :((
>
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
15 lat w branży usługowej starczy?
przez ten czas było kilka problemów z klientami
na zasadzie nawalił mi telewizor to musicie mi oddać samochód.
nie kompleksy tylko proza życia codziennego.
kiedyś pójdziesz do pracy to zobaczysz nie wszystko jest czarno białe.
dla mnie w czasach szkolnych też wszystko było jasne i oczywiste.
MM
-
9. Data: 2004-10-11 17:50:25
Temat: Re: 15 dni po uplywie gwarancji.. mozna cos zrobic?
Od: "kicur" <k...@o...pl>
> kicur wrote:
> > Z pełnym szacunkiem, ale Wy, którzy odpowiadacie na takie posty
powinniście...
> > iść do piaskownicy, albo na forum " gry i zabawy"! I ja tutaj pytałem (w
innej
> > sprawie) kiedyś o radę - normalnie SZOK!!!!
> > Nie wiecie tak podstawowej rzeczy jak ta, że na WSZYSTKIE towary zakupione
od
> > 1.01.2003 r. przysługuje z urzędu 2-letnia(!) odpowiedzialność SPRZEDAWCY z
> > tytułu niezgodności towaru z umową!!
>
> Za niezgodność z umową istniejącą w chwili wydania rzeczy. Jak przez rok
> sprzęt działał, to dość trudno będzie taką udowodnić...
Hehe - tak Ci się tylko wydaje. Faktem jest jedynie, że przez pierwsze PÓŁ (a
nie cały!) rok jest łatwo udowodnić, bo ustawa z mocy prawa określa, że jeśli 6
m-cy od sprzedaży nie minęło, to z urzędu zakłada się, że usterka była już w
chwili wydania towaru!
A ostatnio reklamowałem 1,5-roczny telefon marki Nokia u Sprzedawcy (Era GSM),
na które to telefony jak wiadomo gwarancji jest tylko ROK i... naprawili :)))
Kropka. Dalsze komentarze w duchu jak wyżej są zbędne.
A że Klienci często nie znają swoich praw albo rezygnują dobrowolnie, to już
inna bajka....
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
10. Data: 2004-10-11 17:55:36
Temat: Re: 15 dni po uplywie gwarancji.. mozna cos zrobic?
Od: "kicur" <k...@o...pl>
>
> > Ale powtarzam - niewiedzący niech się nauczą zanim COKOLWIEK napiszą!!!
> Jakieś
> > kompleksy tutaj chyba widzę..... :((
> >
> >
> > --
> > Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
>
> 15 lat w branży usługowej starczy?
> przez ten czas było kilka problemów z klientami
> na zasadzie nawalił mi telewizor to musicie mi oddać samochód.
>
> nie kompleksy tylko proza życia codziennego.
> kiedyś pójdziesz do pracy to zobaczysz nie wszystko jest czarno białe.
> dla mnie w czasach szkolnych też wszystko było jasne i oczywiste.
Hehe - dobre;))) Ale kompleksy jednak widać, bo....
Bo ja właśnie podobny szmat czasu mnóstwo rzeczy kupuję, a jako że ich ilość
jest dosyć znaczna, to bardzo często coś reklamuję. Jestem przy tym zarówno
bardzo uprzejmy jak i bardzo stanowczy i znam swoje prawa.
I nigdy, powtarzam NIGDY nie odesłano mnie z kwitkiem, choć wiele (większość)
razy chciano. Nie odnoszę się tutaj do awarii wyimaginowanych (bo tacy Klienci
też są - wiem), ale rzeczywistych, bo wyimaginowane to mają SPRZEDAWCY (albo
serwis) tłumaczenia - np. na nienaturalnie szybką zużytą jedną tylną oponę,
usłyszałem od sprzedawcy, że... "pewnie Pan kogoś woził w tyle po tej stronie".
I wbrew pozorom to była oficjalna diagnoza. Ja się nie dałem i (bez Sądu!)
wywalczyłem... komplet opon!:)) Hehe - a niektórzy do dziś mówią, że to...
niemożliwe! Dodam, że oponki (w swoim rozmiarze) najdroższe.
A co do wieku - nie wiem co to ma do rzeczy - to akurat możliwe, że to JA
jestem starszy od Ciebie - hehe:))
Toś się popisał Kolego.... :-o
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl