-
81. Data: 2010-10-25 06:29:02
Temat: Re: Rak toczący wymiar sprawiedliwości - co o tym sądzicie?
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "januszek" <j...@p...irc.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:s...@g...mierzwia
k.com...
> Wyrok na podstawie dowodow tez moze wydac automat?
szczerze powiedziawszy to nawet nie automat, wyrok bylby juz zapisany w
prawie, sedzia w takim wypadku jedynie to potwierdza
-
82. Data: 2010-10-25 06:34:46
Temat: Re: Rak toczący wymiar sprawiedliwości - co o tym sądzicie?
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "PlaMa" <mariush.p{wytnijmnie}@wp.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:i9uf2f$f1h$...@i...gazeta.pl...
> przy aktualnym poziomie "trafności" i "sprawiedliwości" polskiego wymiaru
> sprawiedliwości?
nie rozmawiamy o aktualnym stanie prawny, polski w szczegolnosci
> Zresztą co to za system wartości? Zabił to zabić?
sa przypadki, kiedy jest to sluszne, co to za system wartosci, kiedy
spoleczenstwo karze sie przymusowym oplacaniem wiktu i opierunku seryjnemu
mordercy dzieci, przy jednoczsnym sprzeciwie do wykonania np lobotomii czy
kastracji bo niechumanitarne
> jak bardzo trzeba być zdegenerowanym by przeliczać ludzkie życie na
> złotówki? Nawet jakiegoś zwyrodnialca?
no coz, juz pisalem, zycie zyciu nierowne, jak bardzo trzeba byc slepym, aby
stawiac na rowni zycie dziecka z zyciem glwaciciela tego dziecka
> Przymusowa eutanazja dla osób po 60tce, zmusza dzieci, wnuki i
> społeczeństwo do łożenia na zazwyczaj nieproduktywne osoby.
juz ci sqlwiel napisal ci ludzie poprzedz dziesiatki lat swojej pracy,
oplacili sobie emeryture, bo panstwo znaczna czesc ich pensji im zabieralo
> sorry ale Twój sposób widzenia świata jest nie do przyjęcia.
punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia, mi sie twoj tez nie podoba
-
83. Data: 2010-10-25 06:36:12
Temat: Re: Rak toczący wymiar sprawiedliwości - co o tym sądzicie?
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "mvoicem" <m...@g...com> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:4cc1ac11$0$27032$6...@n...neostrad
a.pl...
> Taki system nie uniemożliwi, tylko zminimalizuje. I to przy założeniu że
> nie ma żadnego "robienia" dowodów, nieuczciwego/niesolidnego sędziego
> itd...
wiesz przyjmujac taki punkt widzenia, to wogole powinnismy zrezygnowac z
systemu karnego :)
-
84. Data: 2010-10-25 06:37:31
Temat: Re: Rak toczący wymiar sprawiedliwości - co o tym sądzicie?
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Adam Kłobukowski" <a...@k...pl> napisał w wiadomości
grup dyskusyjnych:i9rlgt$c63$...@n...news.atman.pl...
> Praca przymusowa upadla.
a co to za argument?
oni siedza w pierdlu, a nie sa na wczasach
-
85. Data: 2010-10-25 07:05:08
Temat: Re: Rak toczący wymiar sprawiedliwości - co o tym sądzicie?
Od: januszek <j...@p...irc.pl>
szerszen napisa?(a):
>> Wyrok na podstawie dowodow tez moze wydac automat?
> szczerze powiedziawszy to nawet nie automat, wyrok bylby juz zapisany w
> prawie, sedzia w takim wypadku jedynie to potwierdza
Ok, wiec automat pisze prawo a drugi robi za bieglego?
j.
--
http://www.predkosczabija.pl/
"Prędkość zabija. Włącz myślenie!"
-
86. Data: 2010-10-25 07:34:10
Temat: Re: Rak toczący wymiar sprawiedliwości - co o tym sądzicie?
Od: Maddy <m...@e...com.pl>
W dniu 22-10-2010 06:24, Liwiusz pisze:
>
> "Rak toczący wymiar sprawiedliwości
>
> Jak należało oczekiwać, prokuratora wystawiła nakaz aresztowania dla
> p.Ryszarda C., mordercy śp.Marka Rosiaka. Na trzy miesiące. Mogę się
> założyć, że śledztwo potrwa jakiś rok, potem przez dwa lata sprawa
> będzie wlokła się po sądach...
>
> Zarobi (co najmniej!) parudziesięciu prawników, kupa psychologów,
> ekspertów od kryminalistyki, którzy przebadają pistolet i przeanalizują
> skład użytego prochu, zarobi parę tysięcy dziennikarzy...
>
> W normalnym kraju p.Ryszarda C. wzięto by od razu na przesłuchanie,
> które trwałoby cały dzień (a i noc, jeśli potrzeba)Hmmm.... Nazajutrz
> stanąłby przed sądem, w ciągu dwóch godzin zostałby skazany - i za dwa
> dni rozstrzelany
Jak to ładnie ktoś ujał (chyba Fukuyama, ale głowy nie dam) - proste
rozwiązania każdego problemu mają tylko ludzie prymitywni i dyktatorzy.
JKM nie ma potencjału na dyktatora, zresztą tych pierwszych jest
przeważająca większość. Dyktatorzy to elita.
--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID m...@e...com.pl
GG: 5303813
-
87. Data: 2010-10-25 08:00:35
Temat: Re: Rak toczący wymiar sprawiedliwości - co o tym sądzicie?
Od: mvoicem <m...@g...com>
(10/25/2010 08:36 AM), szerszen wrote:
>
>
> Użytkownik "mvoicem" <m...@g...com> napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:4cc1ac11$0$27032$6...@n...neostrad
a.pl...
>
>> Taki system nie uniemożliwi, tylko zminimalizuje. I to przy założeniu
>> że nie ma żadnego "robienia" dowodów, nieuczciwego/niesolidnego
>> sędziego itd...
>
> wiesz przyjmujac taki punkt widzenia, to wogole powinnismy zrezygnowac z
> systemu karnego :)
Tylko tych części których nie da się choćby częściowo "odkręcić" kiedy
okaże się że pomyłka.
Uwięzionego da się uwolnić i wypłacić godziwe
zadośćuczynienie+odszkodowanie. Zabitego nie da się wskrzesić.
p. m.
-
88. Data: 2010-10-25 09:32:47
Temat: Re: Rak toczący wymiar sprawiedliwości - co o tym sądzicie?
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "januszek" <j...@p...irc.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:s...@g...mierzwia
k.com...
> Ok, wiec automat pisze prawo a drugi robi za bieglego?
i jak dlugo zamierzasz sie tak cofac, i o co sie martisz, o sumienie
piszacego prawo, czy wykonujacego wyrok?
zapewniam cie ze nie masz sie o co martwic
-
89. Data: 2010-10-25 09:35:58
Temat: Re: Rak toczący wymiar sprawiedliwości - co o tym sądzicie?
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "mvoicem" <m...@g...com> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:4cc53923$0$27044$6...@n...neostrad
a.pl...
> Tylko tych części których nie da się choćby częściowo "odkręcić" kiedy
> okaże się że pomyłka.
no wiec wlasnie, niczego w systemie karnym nie dasz rady cofnac
> Uwięzionego da się uwolnić i wypłacić godziwe
> zadośćuczynienie+odszkodowanie. Zabitego nie da się wskrzesić.
godziwe?
to znaczy jakie, czasu nie cofniesz, jak zamierzasz zrekompensowac
czlowiekowi lata spedzone w pierdlu, utrate rodziny, nieobecnosc podczas
wychowania i dorastania dzieci itd?
ile to bedzie godziwe, 1000 miesiecznie czy 1000000 miesiecznie?
i kto bedzie ustala ta godziwosc, ci co obecnie, co twierdza, ze nie moga
zasadzac wyszych odszkodowan, bo do tej pory sie to u nas niepraktykowalo?
-
90. Data: 2010-10-25 10:08:38
Temat: Re: Rak toczący wymiar sprawiedliwości - co o tym sądzicie?
Od: SQLwiel <n...@o...pl>
szerszen pisze:
>
>
> Użytkownik "Adam Kłobukowski" <a...@k...pl> napisał w wiadomości
> grup dyskusyjnych:i9rlgt$c63$...@n...news.atman.pl...
>
>> Praca przymusowa upadla.
>
> a co to za argument?
> oni siedza w pierdlu, a nie sa na wczasach
Wiesz... znam takich (mógłbym podać imię, nazwisko i adres, bo i owszem
- nawet posiada taki gospodarstwo rolne), którzy na zimę chętnie idą do
pierdla na pół roku. Dla nich czysta oszczędność. A co gorsza "on się
więzienia nie boi, bo mu tam było dobrze".
Tylko roboty przymusowe.
Więzień ma zarobić na swój czynsz, wikt i rumserwis.
Ew. do wyboru może mieć opcjonalnie sprzedaż narządów.
--
Dziękuję.
Pozdrawiam.
SQL-wiel.