-
101. Data: 2010-10-27 10:27:55
Temat: Re: Rak toczący wymiar sprawiedliwości - co o tym sądzicie?
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2010-10-27 12:09, SQLwiel pisze:
> Bandyci dostęp do broni będą mieli zawsze.
Warto przeczytać wpis na blogu Olgierda
http://olgierd.bblog.pl/wpis,obluda;pana;napieralski
ego,46359.html
w szczególności:
"weźcie pod uwagę, że zarówno w Polsce, i nawet w osławionych Stanach
niezmiernie rzadko używa się legalnie posiadanej broni do popełnienia
przestępstw: "na 812 przestępstw ogółem popełnionych przy użyciu broni
palnej w 1993 r. jedynie w 19 przypadkach sprawca posiadał broń na
podstawie pozwolenia")."
--
Liwiusz
-
102. Data: 2010-10-27 10:36:39
Temat: Re: Rak toczący wymiar sprawiedliwości - co o tym sądzicie?
Od: Maddy <m...@e...com.pl>
W dniu 27-10-2010 12:09, SQLwiel pisze:
> Michał Gut pisze:
>>> się strzelanina w wyniku któej zginęłoby kliku przechodniów... Boże
>>> broń ten kraj przed powszechnym dostępem do broni.
>>
>> niestety zgodze sie (choc mialem inne zdanie kiedys). jak w ciagu
>> swojego zycia zaczalem dostrzegac jacy ludzie potencjalnie mogliby miec
>> dostep do broni.... strach sie bac.
>
> Po części się zgodzę, po części nie.
>
> Bandyci dostęp do broni będą mieli zawsze.
> Ograniczanie "normalnym ludziom" dostępu do broni, to wydanie ich
> bezbronnymi na pastwę bandytów.
Nie bandyta = normalny człowiek?
Znam paru nie bandytów, tzw. porządnych obywateli, którym bałabym się
dać do reki procę.
Np. takiemu który "szkoli" swojego psa kopniakami. Zresztą kiedyś
wychowywał tak swoje dzieci. Ale to akurat nikogo nie rusza, można mu
dać spluwę, bo "nie bandyta" a smarkaczom pewnie się należało.
Albo niewinne wyglądający rowerzysta, który prawie wjechał mi pod koła
prosto z chodnika. Kiedy na niego zatrąbiłam, zszedł z roweru i z całym
rozmachem uderzy w szybę po mojej stronie. Wyglądał na studenta, nawet
miał okulary.
I nic nie zrobił szybie bo nie miał dość masy. Ale tylko mu spluwę dać o
łapki...
> Pomysły SLD o likwidacji dostępu do broni, to powrót do komuny. Władza
> zaczyna bać się społeczeństwa, bo wie ile nazbrodniczyła.
Zakładając, że żyjemy w Twoim równoległym świecie, gdzie ludzie chcą
mieć broń, żeby strzelać do polityków, dziwisz się że politycy nie chcą,
by do nich strzelać?
Przypisujesz im niesamowite zdolności analityczne (światowy spisek tego
wymaga) a odmawiasz prostego instynktu samozachowawczego?
> Mamy państwo służące bandytom.
>
> Poprawka: Nie, nie mamy państwa. Mamy bandę złodziei na wysokich stołkach.
Rusz d.. i zrób coś. Masz genialne pomysły, charyzmę, i kupę wolnego
czasu (sądząc po aktywności na listach).
Ludzie za Tobą na pewno pójda, zdobędziecie Belweder i zostaniesz
królem. I od razu wszystkim będzie lepiej.
>
> ... gdybym mógł kupić granat, to wsadziłbym do torby od laptopa,
> opakował kilogramem gwoździ, a zawleczkę przywiązał żyłką do nadgarstka
I Ty się dziwisz, że nie chcą Ci dać broni, mimo że "nie bandyta"?
--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID m...@e...com.pl
GG: 5303813
-
103. Data: 2010-10-27 11:41:14
Temat: Re: Rak toczący wymiar sprawiedliwości - co o tym sądzicie?
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Maddy" <m...@e...com.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:4cc7f495$0$22801$6...@n...neostrad
a.pl...
> Nie za bardzo rozumiesz świat dookoła, prawda?
malo ze rozumiem, to jeszcze mam swoj na niego poglad, a to ze niezgodny z
twoim, no coz, trudno sie mowi
-
104. Data: 2010-10-27 11:52:34
Temat: Re: Rak toczący wymiar sprawiedliwości - co o tym sądzicie?
Od: SQLwiel <n...@c...pl>
W dniu 2010-10-27 12:36, Maddy pisze:
> Nie bandyta = normalny człowiek?
Nie.
Normalny człowiek, czyli "przeciętny", to w 80% przygłup. Społeczeństwo
składa się w 80% z motłochu i w 20% z elity. (Liczby z sufitu).
W moim powyższym zdaniu "normalny człowiek" => (implikacja, a nie
równoważność) "nie-bandyta".
>
> Znam paru nie bandytów, tzw. porządnych obywateli, którym bałabym się
> dać do reki procę.
Owszem. Znam to. Tobie bałbym się dać jakiekolwiek uprawnienie do
decydowania o kimkolwiek z wyjątkiem Twoich dzieci. Myślisz lewicowo, a
to jest niebezpieczne dla otoczenia.
> Np. takiemu który "szkoli" swojego psa kopniakami. Zresztą kiedyś
> wychowywał tak swoje dzieci. Ale to akurat nikogo nie rusza, można mu
> dać spluwę, bo "nie bandyta" a smarkaczom pewnie się należało.
Gdzie widzisz granicę swojego uprawnienia do ingerowania w postępowanie
innych? Odpowiedz na to pytanie.
Przypomnę, że dość powszechnie uznawaną definicją wolności jest granica
krzywdy innych.
>
> Albo niewinne wyglądający rowerzysta, który prawie wjechał mi pod koła
> prosto z chodnika.
Ty byś go kazała zamknąć, czy zastrzelić?
Kiedy na niego zatrąbiłam, zszedł z roweru i z całym
> rozmachem uderzy w szybę po mojej stronie. Wyglądał na studenta, nawet
> miał okulary.
> I nic nie zrobił szybie bo nie miał dość masy. Ale tylko mu spluwę dać o
> łapki...
A Tobie, w tej sytuacji?
Powtarzam: pozbawianie ludzi możliwości działania (jakiegokolwiek), to
robienie z nich niewolników, bydła. Tobie to odpowiada, więc polecam
emigrację na Kubę, do Korei Pn, ew. do Wenezueli.
Człowiek rozumny ma być wolny i odpowiedzialny. Homo sovieticus chce być
bydłem. Karmionym i trzymanym na postronku.
>
>> Pomysły SLD o likwidacji dostępu do broni, to powrót do komuny. Władza
>> zaczyna bać się społeczeństwa, bo wie ile nazbrodniczyła.
>
> Zakładając, że żyjemy w Twoim równoległym świecie, gdzie ludzie chcą
> mieć broń, żeby strzelać do polityków, dziwisz się że politycy nie chcą,
> by do nich strzelać?
Politycy mają się z tym liczyć. Latarni w kraju jest dość. W latach '90
Polacy wybrali sobie na prezydentów i premierów ubeków i byłych
aparatczyków PZPR zamiast przystroić nimi latarnie. Teraz mamy efekty.
Gdybym wiedział, że zostało mi pół roku życia, to postarałbym się
(skuteczniej, niż Ryszard C.) wyeliminować paru sqr...nów i nie
spowiadałbym się z tego.
>> ... gdybym mógł kupić granat, to wsadziłbym do torby od laptopa,
>> opakował kilogramem gwoździ, a zawleczkę przywiązał żyłką do nadgarstka
>
> I Ty się dziwisz, że nie chcą Ci dać broni, mimo że "nie bandyta"?
>
... przecież taka "konstrukcja" nikomu nie zagraża, dopóki mi tego z
ręki gwałtem nie wyrwie.
Poza tym - zadbałbym, żeby nie zostawić odcisków palców.
Kolejny przykład, zbliżony:
Znajomy-znajomego zabezpieczał samochód w prosty sposób: na siedzeniu
kierowcy pod pokrowcem kładł deskę z kilkoma sterczącymi gwoźdźmi.
Efekt: płaci rentę złodziejowi.
--
Dziękuję.
Pozdrawiam.
SQLwiel.