eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPrzesyłka pocztowa polecona -reklamacja
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 69

  • 31. Data: 2007-01-26 16:05:44
    Temat: Re: Przesyłka pocztowa polecona -reklamacja
    Od: "Marcin Wasilewski" <j...@a...pl>


    Użytkownik "Nixe" <n...@f...peel> napisał w wiadomości
    news:epce88$8fv$1@news.onet.pl...
    >
    > Jasne, że nie możesz się zapoznać, ale winę za to ponosi PP, a nie adresat
    > czy nadawca.
    >
    Więc za skutki tego niezapoznania podawaj do sądu PP, a nie adresata.
    Mów sobie co chcesz, kwitek z poleconego jest w sądzie tak prosty do
    obalenia, że aż przykro.


  • 32. Data: 2007-01-26 17:27:36
    Temat: Re: Przesyłka pocztowa polecona -reklamacja
    Od: " Nixe" <nixe@fałpę.pl>

    X-No-Archive:yes
    W wiadomości <news:45ba266c$1@news.home.net.pl>
    Marcin Wasilewski <j...@a...pl> pisze:

    > kwitek z poleconego jest w sądzie tak
    > prosty do obalenia, że aż przykro.

    Bazując na własnych doświadczeniach nie popadałabym w panikę :)

    --
    Nixe


  • 33. Data: 2007-01-26 19:13:48
    Temat: Re: Przesyłka pocztowa polecona -reklamacja
    Od: "Marcin Wasilewski" <j...@a...pl>

    Użytkownik " Nixe" <nixe@fałpę.pl> napisał w wiadomości
    news:epddm9$mt6$1@news.mm.pl...
    > X-No-Archive:yes
    > W wiadomości <news:45ba266c$1@news.home.net.pl>
    > Marcin Wasilewski <j...@a...pl> pisze:
    >
    >> kwitek z poleconego jest w sądzie tak
    >> prosty do obalenia, że aż przykro.
    >
    > Bazując na własnych doświadczeniach nie popadałabym w panikę :)

    A chociaż raz pozwana przez ciebie osoba zakwestionowała dowód w
    postacji potwierdzenia?
    Jeśli nie to twoje doświadczenia są warte funta kłaków.


  • 34. Data: 2007-01-26 21:23:58
    Temat: Re: Przesyłka pocztowa polecona -reklamacja
    Od: Liwiusz <l...@w...poczta.onet.pl>

    Marcin Wasilewski napisał(a):
    >
    > Użytkownik "Nixe" <n...@f...peel> napisał w wiadomości
    > news:epce88$8fv$1@news.onet.pl...
    >
    >>
    >> Jasne, że nie możesz się zapoznać, ale winę za to ponosi PP, a nie
    >> adresat
    >> czy nadawca.
    >>
    > Więc za skutki tego niezapoznania podawaj do sądu PP, a nie adresata.
    > Mów sobie co chcesz, kwitek z poleconego jest w sądzie tak prosty do
    > obalenia, że aż przykro.


    Ludzie, obalić taki kwit można wyłącznie wtedy, jeśli faktycznie do
    dostarczenia przesyłki nie doszło. A zdarza się to bardzo rzadko.

    W przypadku gdy przesyłka jednak dotarła, to kwestionowanie tego
    faktu jest kłamstwem z krótkimi nogami, które w postępowaniu sądowym
    wyszłoby na jaw.

    --
    Pozdrawiam!
    Liwiusz
    www.liwiusz.republika.pl


  • 35. Data: 2007-01-26 21:31:43
    Temat: Re: Przesyłka pocztowa polecona -reklamacja
    Od: Liwiusz <l...@w...poczta.onet.pl>

    Marcin Wasilewski napisał(a):

    >> Krótkie pytanie: Żona odebrała nakaz zapłaty. Od kiedy liczy się
    >> termin na wniesienie sprzeciwu: od dnia odebrania przesyłki, czy od
    >> dnia, kiedy żona przekazała mężowi list?
    >>
    > Od wtedy, kiedy mógł się z nim zapoznać. No chyba, że żona była tak
    > inteligentna, że
    > podpisała się danymi męża. Co więcej, jeśli żona celowo zniszczyła/nie
    > doręczyła pisma do adresata, to także może za to beknąć. Zasada jest
    > jedna - nie chcesz mieć problemów - nigdy nie odbieraj korespondencji
    > adresowanej do brata, matki, ciotki, czy innej sąsiadki.

    Bardzo śmiała teza. Jeszcze nie słyszałem, aby sąd bawił się w
    dochodzenie, kiedy przesyłka została dostarczona do adresata. Ważne że
    jest podpis odbiorcy - żony, czy innego dorosłego domownika, i od tego
    dnia biegną zawite terminy. Spróbuj w sądzie przedłużyć sobie okres do
    wniesienia zażalenia na postanowienie tej podstawie, że żona
    poinformowała Cię o przesyłce 3 dni po odebraniu.

    A gdyby jeszcze - jak twierdziłeś bodaj - przesyłka musiała dotrzeć
    wyłącznie do adresata (podpisana przez niego zwrotka) - to już otwarte
    pole do bezkarności - niech żona podpisuje swoim nazwiskiem odbiór - wg
    Twojej koncepcji przesyłka taka nie jest dostarczona poprawnie :)

    --
    Pozdrawiam!
    Liwiusz
    www.liwiusz.republika.pl



  • 36. Data: 2007-01-26 21:34:48
    Temat: Re: Przesyłka pocztowa polecona -reklamacja
    Od: Liwiusz <l...@w...poczta.onet.pl>

    Marcin Wasilewski napisał(a):
    KC mówi wyraźnie:
    >
    > Art. 61. (27) § 1. Oświadczenie woli, które ma być złożone innej osobie,
    > jest złożone z chwilą, gdy doszło do niej w taki sposób, że mogła
    > zapoznać się z jego treścią. Odwołanie takiego oświadczenia jest
    > skuteczne, jeżeli doszło jednocześnie z tym oświadczeniem lub wcześniej.


    A tak w ogóle, mam poważne wątpliwości, czy wezwanie do zapłaty jest
    oświadczeniem woli. W KC definicji tegoż nie ma, wikipedia mówi o
    "przejawie woli ludzkiej zmierzający do wywołania skutku prawnego w
    postaci powstania, zmiany, ustania stosunku prawnego.". W przypadku
    wezwania nie ma mowy o powstaniu, zmianie lub ustaniu stosunku prawnego.

    --
    Pozdrawiam!
    Liwiusz
    www.liwiusz.republika.pl


  • 37. Data: 2007-01-26 22:37:11
    Temat: Re: Przesyłka pocztowa polecona -reklamacja
    Od: "Marcin Wasilewski" <j...@a...pl>


    Użytkownik "Liwiusz" <l...@w...poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
    news:epdrf4$4qe$1@news.onet.pl...
    > Marcin Wasilewski napisał(a):

    > Ludzie, obalić taki kwit można wyłącznie wtedy, jeśli faktycznie do
    > dostarczenia przesyłki nie doszło. A zdarza się to bardzo rzadko.
    >
    > W przypadku gdy przesyłka jednak dotarła, to kwestionowanie tego faktu
    > jest kłamstwem z krótkimi nogami, które w postępowaniu sądowym wyszłoby na
    > jaw.

    Co nie zmienia faktu, że kwitek z nadania poleconego wcale nie jest
    dowodem,
    że adresat mógł zapoznać się z treścią i jest prosty do obalenia, jeśli
    rzeczywiście ta korespondencja nie dotarła do niego. Bo widzisz pewna
    kobieta tu pisząca uważa, że ona wysyła polecony a dalej to ją g...o
    obchodzi co się z nim stało i czy adresat mógł, czy nie mógł się z nim
    zapoznać.


  • 38. Data: 2007-01-26 22:43:53
    Temat: Re: Przesyłka pocztowa polecona -reklamacja
    Od: "Marcin Wasilewski" <j...@a...pl>


    Użytkownik "Liwiusz" <l...@w...poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
    news:epdrtl$66s$1@news.onet.pl...
    > Marcin Wasilewski napisał(a):

    > Bardzo śmiała teza. Jeszcze nie słyszałem, aby sąd bawił się w
    > dochodzenie, kiedy przesyłka została dostarczona do adresata. Ważne że
    > jest podpis odbiorcy - żony, czy innego dorosłego domownika, i od tego
    > dnia biegną zawite terminy. Spróbuj w sądzie przedłużyć sobie okres do
    > wniesienia zażalenia na postanowienie tej podstawie, że żona poinformowała
    > Cię o przesyłce 3 dni po odebraniu.
    >
    > A gdyby jeszcze - jak twierdziłeś bodaj - przesyłka musiała dotrzeć
    > wyłącznie do adresata (podpisana przez niego zwrotka) - to już otwarte
    > pole do bezkarności - niech żona podpisuje swoim nazwiskiem odbiór - wg
    > Twojej koncepcji przesyłka taka nie jest dostarczona poprawnie :)

    Kłopot polega na tym, że aby w tej sytuacji wybronić swój tyłek, to
    musisz nadstawić na odpowiedzialność
    karną tyłek żony.
    Tym niemniej jest to możliwe - jakiś czas temu był tu artykuł o mężu,
    którego żona puściła z torbami poprzez to, że bez jego wiedzy wzięła z nim
    rozwód, zasądzono jej alimenty a mąż dowiedział się o wszystkim, gdy zapukał
    do niego komornik. Żona doprowadziła do tego stanu w ten sposób, że
    wszystkie wezwania do sądu na nazwisko jej męża wracały do sądu z
    adnotacją - nie odebrano w terminie. Było to możliwe bo żona siedziała cały
    dzień w domu, a mąż pracował do 18-tej. I efekt jest taki, że chłopina
    powoli odkręca wszystko, pomimo, że wyroki są prawomocne.


  • 39. Data: 2007-01-26 22:49:04
    Temat: Re: Przesyłka pocztowa polecona -reklamacja
    Od: "Marcin Wasilewski" <j...@a...pl>


    Użytkownik "Liwiusz" <l...@w...poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
    news:epds3e$66s$2@news.onet.pl...
    > Marcin Wasilewski napisał(a):

    > A tak w ogóle, mam poważne wątpliwości, czy wezwanie do zapłaty jest
    > oświadczeniem woli. W KC definicji tegoż nie ma, wikipedia mówi o
    > "przejawie woli ludzkiej zmierzający do wywołania skutku prawnego w
    > postaci powstania, zmiany, ustania stosunku prawnego.". W przypadku
    > wezwania nie ma mowy o powstaniu, zmianie lub ustaniu stosunku prawnego.

    To teraz Wikipedia jest wyznacznikiem prawa w Polsce?
    To tylko tobie się wydaje, że nie jest. Wezwanie do zapłaty jest
    oświadczeniem woli,
    które wzywa do uiszczenia jakiejś tam należności. A skutek prawny tegoż jest
    taki, że osoba ta została w sposób
    właściwy powiadomiona o tym, że dochodzisz od niej należności (co jak
    najbardziej jest czynnością prawną).



  • 40. Data: 2007-01-27 08:44:38
    Temat: Re: Przesyłka pocztowa polecona -reklamacja
    Od: " Nixe" <nixe@fałpę.pl>

    X-No-Archive:yes
    W wiadomości <news:45ba5281$1@news.home.net.pl>
    Marcin Wasilewski <j...@a...pl> pisze:

    > A chociaż raz pozwana przez ciebie osoba zakwestionowała dowód w
    > postacji potwierdzenia?

    A czytałeś poprzednie moje posty?

    --
    Nixe

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1