eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPrzepisy pord - włączanie się do ruchu
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 36

  • 11. Data: 2007-05-25 08:33:08
    Temat: Re: Przepisy pord - włączanie się do ruchu
    Od: "Henry (k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>

    Dnia 25 May 2007 09:33:21 +0200, l...@i...eu napisał(a):

    > jeżli byłbym "2 km" od traktora to jak dojadę do niego będzie już dawno za
    > skrzyżowaniem.
    > Ale jak mi ten traktor wyjedzie 70m ode mnie?

    Jeśli masz dostateczną ilość miejsca żeby zwolnić to jest to ok.
    Tak samo jakby jakiś samochód się włączył do ruchu a akurat jakiś
    pieszy przechodził przez skrzyżowanie i zmusił ten samochód
    do zatrzymania (nie mógł wiedzieć że pieszy wejdzie na przejście).

    PoRD mówi o "istotnej zmianie prędkości jazdy" (Art. 2. pkt. 23)
    - czyli w praktyce gwałtowne hamowanie, bo nic innego nie udowodnisz.
    Co ciekawe lepiej ma pieszy bo u niego wymuszeniem będzie już
    spowodowanie "zwolnienia lub przyspieszenia kroku".

    Pozdrawiam,
    Henry


  • 12. Data: 2007-05-25 08:52:20
    Temat: Re: Przepisy pord - włączanie się do ruchu
    Od: l...@i...eu

    > Jeśli masz dostateczną ilość miejsca żeby zwolnić to jest to ok.

    No mam, bo gdybym nie miał to bym uderzył w tył pojazdu włączającego się. Ale
    moim zdaniem jest to istotna zmiana prędkości (50%)





    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 13. Data: 2007-05-25 10:04:41
    Temat: Re: Przepisy pord - włączanie się do ruchu
    Od: "Henry (k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>

    Dnia 25 May 2007 10:52:20 +0200, l...@i...eu napisał(a):

    > No mam, bo gdybym nie miał to bym uderzył w tył pojazdu włączającego się. Ale
    > moim zdaniem jest to istotna zmiana prędkości (50%)

    A jak to w praktyce komuś udowodnisz że była to "istotna" zmiana?
    Widziałem takich co klęli nie tylko jak musieli hamować, ale już
    przy tym że ich ktoś zmusił do zdjęcia nogi z gazu ;-)
    To zbyt subiektywne.

    Pozdrawiam,
    Henry


  • 14. Data: 2007-05-25 11:27:07
    Temat: Re: Przepisy pord - włączanie się do ruchu
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    l...@i...eu wrote:
    > Witam
    >
    > Chciałbym zapytać o nastąpującą sytuację:
    > Jadę drogą z pierwszeństwem przejazdu. Dojeżdżając do skrzyżowania, włącza się
    > samochód z podporządkowanej w ten sposób, że zmusza mnie do znacznego

    Jedno z dwojga: albo włącza się do ruchu, albo mamy skrzyżowanie.

    Zdecyduj się.


  • 15. Data: 2007-05-25 12:30:35
    Temat: Re: Przepisy pord - włączanie się do ruchu
    Od: Sebcio <s...@n...com>

    szerszen pisze:
    > w razie kolizji to co innego, wtedy obaj sa winni, ale pytanie bylo "Czy
    > to jest prawidłowe zachowanie się pojazdu włączającego się do ruchu?"

    Policja na miejscu stwierdzi winę włączającego się do ruchu, jadący z
    pierwszeństwem co najwyżej dostanie mandat za przekroczenie prędkości o
    ile na miejscu będą ślady jednoznacznie na to wskazujące. W razie czego
    proponuję konsultację z policjantem WRD, to co napisałem powyżej nie
    jest moim wymysłem.


    --
    Pozdrawiam,
    Sebcio


  • 16. Data: 2007-05-25 12:43:36
    Temat: Re: Przepisy pord - włączanie się do ruchu
    Od: "szerszen" <s...@t...pl>

    Użytkownik "Sebcio" <s...@n...com> napisał w wiadomości
    news:f36ktg$nad$1@pippin.nask.net.pl...

    > Policja na miejscu stwierdzi winę włączającego się do ruchu, jadący z
    > pierwszeństwem co najwyżej dostanie mandat za przekroczenie prędkości o
    > ile na miejscu będą ślady jednoznacznie na to wskazujące. W razie czego
    > proponuję konsultację z policjantem WRD, to co napisałem powyżej nie
    > jest moim wymysłem.

    i wszystko sie zgadza, ale nadal twierdze ze pytanie dotyczylo czego
    innego ;)


  • 17. Data: 2007-05-25 13:26:52
    Temat: Re: Przepisy pord - włączanie się do ruchu
    Od: "witek" <w...@g...pl.invalid>


    "szerszen" <s...@t...pl> wrote in message
    news:f365dm$qn4$1@opal.futuro.pl...
    >
    > w razie kolizji to co innego, wtedy obaj sa winni, ale pytanie bylo "Czy
    > to jest prawidłowe zachowanie się pojazdu włączającego się do ruchu?"

    Nie.
    Wymusił pierwszeństwo przejazadu.
    Z tym, że jak nie było tam policjantów na miejscu to co najwyżej możesz mu
    nawrzucać na odległość, bo nic innego nie jesteś w stanie zrobić.



  • 18. Data: 2007-05-25 13:27:22
    Temat: Re: Przepisy pord - włączanie się do ruchu
    Od: "witek" <w...@g...pl.invalid>


    "Sebcio" <s...@n...com> wrote in message
    news:f36ktg$nad$1@pippin.nask.net.pl...
    > szerszen pisze:
    >> w razie kolizji to co innego, wtedy obaj sa winni, ale pytanie bylo "Czy
    >> to jest prawidłowe zachowanie się pojazdu włączającego się do ruchu?"
    >
    > Policja na miejscu stwierdzi winę włączającego się do ruchu, jadący z
    > pierwszeństwem co najwyżej dostanie mandat za przekroczenie prędkości o
    > ile na miejscu będą ślady jednoznacznie na to wskazujące. W razie czego
    > proponuję konsultację z policjantem WRD, to co napisałem powyżej nie jest
    > moim wymysłem.
    >
    Dokładnie właśnie tak będzie. Każdy dostanie mandat za swoje.



  • 19. Data: 2007-05-25 14:08:47
    Temat: Re: Przepisy pord - włączanie się do ruchu
    Od: "szerszen" <s...@t...pl>

    Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
    news:f36oaq$40t$1@inews.gazeta.pl...

    > Nie.

    tak jesli kolega jechal przepisowo

    > Wymusił pierwszeństwo przejazadu.

    nie, jesli kolega jechal onad norme, wyjezdzajacy mial prawo przypuszczac
    i slusznie, ze klega porusza sie np przepisowe 50 i i ze zdazy, a ze
    kolega jechal prawie polowe za duzo, to niestety

    > Z tym, że jak nie było tam policjantów na miejscu to co najwyżej możesz
    > mu nawrzucać na odległość, bo nic innego nie jesteś w stanie zrobić.

    jakby byli policjanci i bylby drugi przypadek to "zajezdzajacy" pojechalby
    spokojnie dalej, a pytajacy, zostal zatrzymany i zrugany, albo nawet
    mandat ;)
    fakt z zycia wziety ;)


  • 20. Data: 2007-05-25 15:14:17
    Temat: Re: Przepisy pord - włączanie się do ruchu
    Od: Sebcio <s...@n...com>

    szerszen pisze:

    > i wszystko sie zgadza, ale nadal twierdze ze pytanie dotyczylo czego
    > innego ;)

    Za to ja odniosłem się do stwierdzenia winy :) Napisałeś "w razie
    kolizji to co innego, wtedy obaj sa winni" a ja napisałem że w razie
    kolizji winny będzie wyłącznie ten, kto się włączał się do ruchu, *bez
    względu* na prędkość z jaką jechał mający pierwszeństwo.

    Mówiąc obrazowo - mogę gnać 200km/h i jeśli wjadę w bok włączającego
    się do ruchu, będzie stwierdzona wyłącznie jego wina. Ja co najwyżej
    zostanę ukarany za jazdę z nadmierną prędkością.

    Ogólnie chodzi o to, że obowiązkiem włączającego się do ruchu jest
    upewnić się, że istnieją warunki zapewniające bezpieczeństwo manewru,
    wliczając w to wykrycie potencjalnych debili szarżujących z prędkością
    ponadświetlną :)


    --
    Pozdrawiam,
    Sebcio

strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1