-
11. Data: 2007-08-02 09:31:14
Temat: Re: Przedsiębiorca - oszust po raz kolejny.
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 2 Aug 2007, TomaSz. wrote:
> Dnia Wed, 1 Aug 2007 16:45:20 +0200, Paweł Kulesza napisał(a):
>
>> oraz instrukcję w języku polskim - nie został dopełniony ani jeden z tych
>> obowiązków.
>
> Jak to udowodnisz?
Wydaje mi się, że wyjątkowo :) ten p. programu dałoby się udowodnić,
powołując się na świadków dowodzących notorycznego niepodsyłania
instrukcji (w postaci innych allegrowiczów i ich komentarzy).
Ciekawe jakie to by miało szanse :)
Oczywiście niewysyłanie paragonów *również*, tyle że wbrew domniemaniu
Pawła nie widzę w tym żadnego złamania przepisów.
pzdr, Gotfryd
-
12. Data: 2007-08-02 10:14:08
Temat: Re: Przedsiębiorca - oszust po raz kolejny.
Od: "TomaSz." <u...@o...pl>
Dnia Thu, 2 Aug 2007 11:31:14 +0200, Gotfryd Smolik news napisał(a):
> Wydaje mi się, że wyjątkowo :) ten p. programu dałoby się udowodnić,
> powołując się na świadków dowodzących notorycznego niepodsyłania
> instrukcji (w postaci innych allegrowiczów i ich komentarzy).
> Ciekawe jakie to by miało szanse :)
Ale Wysoki Sądzie, temu Panu naprawdę wysłałem komplet dokumentów. Owszem,
zdarzało się, że pracownik zapomniał dołożyć instrukcję, ale tu było
elegancko - o proszę, tu jest pudełko w którym ten klient odesłał mi towar
- jest w środku instrukcja? Jest. Wszystko było jak należy.
--
TomaSz.
vacation sig
-
13. Data: 2007-08-02 10:28:24
Temat: Re: Przedsiębiorca - oszust po raz kolejny.
Od: ps <p...@g...pl>
Gotfryd Smolik news pisze:
(..)
>> Nie wiem jak jest dzisiaj, ale jeszcze niedawno czytałem, że
>> rejestrujący sprzedaż detaliczną za pomocą kasy fiskalnej ma obowiązek
>> wydać kupującemu paragon.
>
> Tak, przoczyłeś tylko szczegół: przy sprzedaży wysyłkowej opłacanej
> "na konto" nie ma obowiazku rejestracji, z powodu który opisałem.
> Przecież jest dowód wpłaty - w systemie bankowym, trzymany ładnych
> kilka lat.
Zgadza się. Na dowodzie wpłaty nie ma jednak informacji, czy może towar
sprzedano z niższym VAT niż wolno, czy w ogóle doliczono VAT itd. Ale To
w sumie pewnie da się rozliczyć jakoś proporcjami, nie mam siły dziś
tego zgłębiać :D (wiem - 'to po ki w.j się wtrącasz' :D)
> Ale i tak:
>
>> Więc jak on ma to zrobić na odległość, jeśli nie wysłać?
>
> A nie napisałem (patrz u samej góry)? Hm... :)
> Sam piszesz: "wydać". Nie ma obowiązku DOSTARCZYĆ.
> Oczywiście, nic nie stoi na przeszkodzie, żeby *umówić się* że
> paragon zostanie wysłany, np. razem z towarem.
Zgadza się. Więc jak ma go 'wydać' ? Położyć przy kopercie, może sam
wskoczy? :D
(..)
> paragonu trzeba zapłacić VAT, ja nic nie dostałem i nic nie podpiszę".
> Po to, żeby móc skorygować VAT z "nienależnej" sprzedaży trzeba
> sporządzić protokół - i należy mieć paragon, a PRZYNAJMNIEJ
> jakikolwiek dowód wskazujący na to, że został (lub logicznie
> myśląć powinien zostać) "niesłusznie" wydany!
>
Żeby móc skorygować VAT na dokumencie sprzedaży musi być wyszczególniona
stawka VAT i kwota VAT, więc .. paragon musi być. Inna sprawa, czy u
kupującego :D
> OT:
> Z rzadka podobne głosy oburzenia pojawiają się na .podatki, choć raczej
> w sprawie faktur (a nie paragonów): zdaje się kiedyś Tristan się burzył,
> bo będąc przejazdem gdzień na dworcu kolejowym kupił coś w kiosku,
> upewniając się uprzednio ze wystawiają faktury ("oczywiście"!)
> a po sprzedaży panienka z okienka oświadczyła żeby "po fakturę
> wpaść w poniedziałek albo później, bo f-ry wystawia tylko szef" :)
> Zagranie nieeleganckie, ale niestety zgodne z prawem: nie umawiał
> się że mu PRZYŚLĄ, nie umawiał się że będzie wystawiona TERAZ
> to może sobie później przyjść i wziąć.
LOL :)
-
14. Data: 2007-08-02 10:38:57
Temat: Re: Przedsiębiorca - oszust po raz kolejny.
Od: "Paweł Kulesza" <rokikulesza@wytnij_towp.pl>
Nie sądziłem, że wywołam taką dyskusję:)
Generalnie nie chodzi o te kilkanaście złotych tylko o podejście tego
przedsiębiorcy do klienta. Jednym słowem jest to zwyczajny ham (co zresztą
widać po komentarzach) - jednak z pośpiechu nie zerknąłem w komentarze przed
zakupem:/
Nie jestem pewien tego zwrotu - aczkolwiek radziłem się już na grupie i
pytałem się Rzecznika Ochrony Praw Konsumenta - powiedziano mi, że art 8
ustawy o sprzedaży konsumenckiej obliguje przedsiębiorcę do zwrotu również
kosztów wysyłki i zwrotu.
Gdyby sprzedawca próbował chociaż jakoś po ludzku to załatwić - to ja też
nie był bym taki upierdliwy.
Jest oczywiste, że naciąga on na kase wielu ludzi, uznałem, że może chociaż
trochę to ukrócę (może naiwnie).
-
15. Data: 2007-08-02 10:39:56
Temat: Re: Przedsiębiorca - oszust po raz kolejny.
Od: "Artur M. Piwko" <p...@p...kielce.pl>
In the darkest hour on Thu, 2 Aug 2007 12:14:08 +0200,
TomaSz. <u...@o...pl> screamed:
>> Wydaje mi się, że wyjątkowo :) ten p. programu dałoby się udowodnić,
>> powołując się na świadków dowodzących notorycznego niepodsyłania
>> instrukcji (w postaci innych allegrowiczów i ich komentarzy).
>> Ciekawe jakie to by miało szanse :)
>
> Ale Wysoki Sądzie, temu Panu naprawdę wysłałem komplet dokumentów. Owszem,
> zdarzało się, że pracownik zapomniał dołożyć instrukcję, ale tu było
> elegancko - o proszę, tu jest pudełko w którym ten klient odesłał mi towar
> - jest w środku instrukcja? Jest. Wszystko było jak należy.
>
Skoro jest instrukcja to powinny być i odciski danego użytkownika.
Pytanie tylko czy chciałoby się to komuś badać.
--
[ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:239B ]
[ 12:41:09 user up 11421 days, 0:36, 1 user, load average: 0.30, 0.18, 0.77 ]
An intellectual is someone who has found something more interesting than sex.
-
16. Data: 2007-08-02 10:59:10
Temat: Re: Przedsiębiorca - oszust po raz kolejny.
Od: "TomaSz." <u...@o...pl>
Dnia Thu, 2 Aug 2007 10:39:56 +0000 (UTC), Artur M. Piwko napisał(a):
> Skoro jest instrukcja to powinny być i odciski danego użytkownika.
> Pytanie tylko czy chciałoby się to komuś badać.
Instrukcji nie musiał wcale dotykać, to po pierwsze.
A po drugie robienie ekspertyz przy spornej kwocie rzędu kilkunastu złotych
- dajcie spokój - mała szkodliwość społeczna czynu i następny proszę.
--
TomaSz.
vacation sig
-
17. Data: 2007-08-02 11:11:29
Temat: Re: Przedsiębiorca - oszust po raz kolejny.
Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>
Dnia 02.08.2007 Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> napisał/a:
> On Thu, 2 Aug 2007, Marcin Debowski wrote:
>> Skoro powołuje się na art. 8 to pewnie reklamuje z tyt. niezgodności
>> z umową. Nadal chcesz przepis? :)
> Chcę, a jak!
> Jest jakiś przepis, który przeoczyłem?
O rzesz, chyba się zapędziłem.
--
Marcin
-
18. Data: 2007-08-02 18:54:28
Temat: Re: Przedsiębiorca - oszust po raz kolejny.
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Paweł Kulesza" <rokikulesza@wytnij_towp.pl> napisał w
wiadomości news:f8q6d8$o1n$1@atlantis.news.tpi.pl...
> 1. Wystawię negatywny komentarz.
> 2. Zgłoszę do Urzędu Kontroli Skarbowej skargę, iż nie otrzymałem
> paragonu
> fiskalnego - co poskutkuje kontrolą skarbową Waszego przedsiębiorstwa.
A jesteś pewien, że on ma kasę fiskalną w ogóle?
> 3. Zgłoszę skargę na Wasze przedsiębiorstwo do Inspekcji Handlowej, gdyż
> zgodnie z obowiązującymi przepisami powinienem otrzymać, kartę
> gwarancyjną
> oraz instrukcję w języku polskim - nie został dopełniony ani jeden z tych
> obowiązków.
Gwarancja jest dobrowolna, ale co do instrukcji oczywiście masz rację.
> 4. Złoże zawiadomienie w komendzie Policji o popełnieniu przestępstwa z
> art.
> 286kk.
A na czym miało by ono polegać?
> 5. Sprawę skieruję do sądu - na mocy przepisów o sprzedaży konsumenckiej
> oraz o szczególnych warunkach umów zawieranych na odległość - dodatkowo
> do
> roszczenia zostaną doliczone koszt sądowe.
>
> Rozumiem, że 14zł to jest dla Państwa duży pieniądź, jednak myślę, że
> koszt
> kary, którą nałoży Urząd Skarbowy i Inspekcja Handlowa będzie wydatkiem
> dużo
> większym.
Z tym bym dał spokój, bo to zalatuje szantażem.
> Analizując Wasze komentarze widzę, że to nie jest pierwszy raz, kiedy nie
> wystawili Państwo paragonu, nie dołączyli instrukcji obsługi w języku
> polskim oraz karty gwarancyjnej.
-
19. Data: 2007-08-02 22:52:51
Temat: Re: Przedsiębiorca - oszust po raz kolejny.
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 2 Aug 2007, ps wrote:
> Zgadza się. Na dowodzie wpłaty nie ma jednak informacji, czy może towar
> sprzedano z niższym VAT niż wolno, czy w ogóle doliczono VAT itd. Ale To w
> sumie pewnie da się rozliczyć jakoś proporcjami, nie mam siły dziś tego
> zgłębiać :D (wiem - 'to po ki w.j się wtrącasz' :D)
:)
Wystarczy, że podatnik to udokumentuje w sposób który przyjął *dla
własnej ewidencji VAT* - przepis pozwala prowadzić ją *dowolnie*,
ale wymaga żeby robić to *tak*, aby zapewnić zebranie danych
potrzebnych dla prawidłowego sporządzenia deklaracji.
Podstawą jest, że US będzie w razie kontroli wiedział ze
transakcja była - z ustaleniem szczegółów da sobie radę, zapewniam :)
>>> Więc jak on ma to zrobić na odległość, jeśli nie wysłać?
>>
>> A nie napisałem (patrz u samej góry)? Hm... :)
>> Sam piszesz: "wydać". Nie ma obowiązku DOSTARCZYĆ.
[...]
> Zgadza się. Więc jak ma go 'wydać' ? Położyć przy kopercie, może sam wskoczy?
> :D
Dlaczego wyciąłeś cytat ktory "napisałem u samej góry"?
Ma go WYDAĆ - jak ktoś go bedzie CHCIAŁ.
Chce to przyjdzie.
Albo pośle umyślnego z pełnomocnictwem do odebrania.
Wola klienta :)
Dopóki nikt paragonu nie chce to nie trzeba wydawać :|
> Żeby móc skorygować VAT na dokumencie sprzedaży musi być wyszczególniona
> stawka VAT i kwota VAT, więc .. paragon musi być. Inna sprawa, czy u
> kupującego :D
Tak, najprościej dlatego (*jeśli* byłby obowiązek ujęcia w kasie
fiskalnej, co zaznaczałem że miejsca mieć nie musi), jest umówić
się na wystawienie faktury.
Paragon zostaje u sprzedawcy i wszyscy są zadowoleni, nie ma ryzyka
utraty.
>> Zagranie nieeleganckie, ale niestety zgodne z prawem: nie umawiał
>
> LOL :)
Ano, tak jest :)
Tylko niektóre przepisy przewidują obowiązek dostarczenia (wysłania)
faktury - zdaje się np. tak jest w prawie telekomunikacyjnym.
pzdr, Gotfryd
-
20. Data: 2007-08-02 22:56:12
Temat: Re: Przedsiębiorca - oszust po raz kolejny.
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 2 Aug 2007, Artur M. Piwko wrote:
> TomaSz. <u...@o...pl> screamed:
>> Ale Wysoki Sądzie, temu Panu naprawdę wysłałem komplet dokumentów. Owszem,
>> zdarzało się, że pracownik zapomniał dołożyć instrukcję, ale tu było
>> elegancko - o proszę, tu jest pudełko w którym ten klient odesłał mi towar
>> - jest w środku instrukcja? Jest. Wszystko było jak należy.
Uops, faktycznie kupujący się ugotował odsyłając "towar" bez uzgodnienia
ze sprzedawcą!
> Skoro jest instrukcja to powinny być i odciski danego użytkownika.
"Wysoki Sądzie, brak odcisków dowodzi jedynie że niedoszły nabywca
nawet nie pofatygował się żeby sprawdzić, odwidziało mu się
a teraz się czepia!"
:)
pzdr, Gotfryd