eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Przedawnienie KK - proszę o pomoc
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 20

  • 11. Data: 2007-09-17 14:24:29
    Temat: Re: Przedawnienie KK - proszę o pomoc
    Od: grejfiq <g...@g...pl>

    krzysiek pisze:
    > Użytkownik "grejfiq" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
    > news:fcm063$pr0$1@inews.gazeta.pl...
    >> krzysiek pisze:
    >>> Użytkownik "grejfiq" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
    >>> news:fclr1j$473$1@inews.gazeta.pl...
    >>>> Krzysiek pisze:
    >>>>> Użytkownik "grejfiq" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
    >>>>> news:fclp3m$q18$1@inews.gazeta.pl...
    >>>>>> Witam,
    >>>>>>
    >>>>>> w styczniu 2001 dostalem od banku karty kredytowe.
    >>>>>> Bank wypowiedzial mi umowe w pazdzierniku 2003.
    >>>>>>
    >>>>>> Mam pytanie jaki jest okres przedawnienia dla wierzytelności tego
    >>>>>> rodzaju, od kiedy ono biegnie i co może przerwać tok przedawnienia?
    >>>>>>
    >>>>>> Do tej pory sprawa nie zostala skierowana do sadu tylko sprzedawana
    >>>>>> przez firmy windykacyjne innym firmom.
    >>>>>>
    >>>>>> Czy sprawa nie laduje w sadzie dlatego ze ulegla przedawnieniu, a
    >>>>>> firmy
    >>>>>> windykacyjne bazuja na nieznajomosci prawa szarych ludzi ?
    >>>>>>
    >>>>>> Prosze o pomoc
    >>>>>>
    >>>>>> gfq
    >>>>> witam
    >>>>>
    >>>>> skoro w tym zakresie nie ma żadnych przepisów szczególnych - nie
    >>>>> znalazłem ani w kodeksie cywilnym, ani w prawie bankowym - ma
    >>>>> zastosowanie ogólna reguła z art.118 kodeksu cywilnego, a zatem okres 3
    >>>>> letni przedawnienia wszelkich roszczeń banku z tytułu umowy karty
    >>>>> kredytowej (umowa zawarta w związku z prowadzoną przez bank
    >>>>> działalnością gospodarczą)
    >>>>>
    >>>>> pzdr
    >>>>> k
    >>>> A co w takim razie może przerwać tok przedawnienia?
    >>>> Otrzymywałem od banku pisma, potem od firm windykacyjnych.
    >>>> Jaka jest szansa że te roszczenia się przedawniły ?
    >>>>
    >>>> pozdrawiam,
    >>>> gfq
    >>>
    >>> witam ponownie
    >>>
    >>> przerywa bieg przedawnienia:
    >>> 1) czynność wierzyciela przed sądem lub innym organem państwowym, także
    >>> przed sądem polubownym, której istotą jest dochodzenie, ustalenie,
    >>> zaspokojenie lub zabezpieczenie długu (np. pozew do sądu, wniosek
    >>> egzekucyjny do komornika, ale NIE PISMO WZYWAJĄCE DŁUŻNIKA DO ZAPŁATY);
    >>> 2) uznanie długu przez dłużnika;
    >>> 3) wszczęcie mediacji
    >>>
    >>> (tak art.123kc)
    >>>
    >>> pzdr
    >>> k
    >> Witam K,
    >>
    >> Co może być rozumiane przez "wszczęcie mediacji" ??
    >> Jedyne kontakty do tej pory to odebranie listów i jednokrotny kontakt
    >> telefoniczny w którym nie zobowiązałem sie do niczego.
    >> Czy w takiej sytuacji mogę liczyć na to że sprawa się przedawniła ?
    >> Ciekawi mnie fakt dlaczego moja sprawa jest już 2 albo 3 firmie
    >> windykacyjnej i dlaczego nie podejmują kroków prawnych - czyżby zdawali
    >> sobie sprawę z tego że sprawa już sie przedawniła ?
    >> Co o tym sądzisz ?
    >>
    >> pozdrawiam
    >> gfq
    >
    > witam ponownie!
    >
    > wszczęcie mediacji, według kodeksu postępowania cywilnego (art.183[6]kpc),
    > następuje z chwilą doręczenia mediatorowi wniosku o przeprowadzenie medacji,
    > z załączonym dowodem doręczenie jego odpisu drugiej stronie; jednakże
    > najważniejszy warunek - druga strona musi wyrazić zgodę na mediację na
    > piśmie, chyba że uprzednio podpisała umowę o mediację - może być klauzula
    > mediacyjna w umowie karty kredytowej, którą zawarłeś - sprawdź; są też inne
    > wyłączenia wskazane w ww. artykule - zajrzyj do niej po szczegóły
    >
    > z doświadczenia z takimi firmami windykacyjnymi mogę ci powiedzieć, że
    > ignoruję je, gdyz ze strony formalnej nic nie wnoszą - list zwykły, podpis
    > sporządzony na kompuetrze (nieoryginalny), brak załączonego pełnomocnictwa
    > do działania w imieniu wierzyciela; z przyczyn merytorycznych - dopóki nie
    > wezwą cię listem poleconym z oryginalnymi podpisami i z załączonym
    > oryginalnym pełnomocnictwem, nic nie musisz się martwić; a zaczynasz się
    > marwtić wtedy gdy dostajesz z sądu pozew i wezwanie do złożenia odp. na
    > niego;
    > być może zdają sobie sprawę z tego że wierzytelność jest przedawniona ale
    > nie wszyscy tak jak ty czy ja wiedzą że są terminy przedawnienia roszczeń
    > oraz że przed roszczenie w sądzie, które jest przedawnione, należy się
    > bronić zarzutem przedawnienia
    >
    > pzdr
    > k
    >
    >
    Witaj ponownie !


    Problem jest taki że nie mam na miejscu tych dokumentów, są one w innym
    mieście i nie mogę sprawdzić tej klauzuli mediacji.
    Co by to zmieniło gdybym taką klauzule podpisał w umowie ?
    Tak czy inaczej umowa została wypowiedziana przez bank w 10.2003.
    Otrzymałem jeden list polecony pt. wezwanie do zapłaty i ze sprawa
    zostanie skierowana do sadu, po czym zmienila sie firma windykacyjna i
    znowu dostaje listy zwykle.
    Czyli co, mam rozumieć ze poprzednia firma sobie odpuściła i sprzedała
    dlug dalej?
    W owej firmie udzielono mi informacji, że windykują na podstawie cesji.
    Nic wiecej nie chcieli mi powiedziec.
    W jaki sposob mogę sprawdzić "na czym stoję" skoro nie mam na miejscu
    dokumentów ?

    Krzysztof, jak sądzisz co powinienem mówić jak zadzwoni dzisiaj do mnie
    uprzejmy Pan windykator ?


  • 12. Data: 2007-09-17 15:09:02
    Temat: Re: Przedawnienie KK - proszę o pomoc
    Od: "krzysiek" <k...@p...onet.pl>

    Użytkownik "grejfiq" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:fcm2n6$67s$1@inews.gazeta.pl...
    > krzysiek pisze:
    >> Użytkownik "grejfiq" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
    >> news:fcm063$pr0$1@inews.gazeta.pl...
    >>> krzysiek pisze:
    >>>> Użytkownik "grejfiq" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
    >>>> news:fclr1j$473$1@inews.gazeta.pl...
    >>>>> Krzysiek pisze:
    >>>>>> Użytkownik "grejfiq" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
    >>>>>> news:fclp3m$q18$1@inews.gazeta.pl...
    >>>>>>> Witam,
    >>>>>>>
    >>>>>>> w styczniu 2001 dostalem od banku karty kredytowe.
    >>>>>>> Bank wypowiedzial mi umowe w pazdzierniku 2003.
    >>>>>>>
    >>>>>>> Mam pytanie jaki jest okres przedawnienia dla wierzytelności tego
    >>>>>>> rodzaju, od kiedy ono biegnie i co może przerwać tok przedawnienia?
    >>>>>>>
    >>>>>>> Do tej pory sprawa nie zostala skierowana do sadu tylko sprzedawana
    >>>>>>> przez firmy windykacyjne innym firmom.
    >>>>>>>
    >>>>>>> Czy sprawa nie laduje w sadzie dlatego ze ulegla przedawnieniu, a
    >>>>>>> firmy
    >>>>>>> windykacyjne bazuja na nieznajomosci prawa szarych ludzi ?
    >>>>>>>
    >>>>>>> Prosze o pomoc
    >>>>>>>
    >>>>>>> gfq
    >>>>>> witam
    >>>>>>
    >>>>>> skoro w tym zakresie nie ma żadnych przepisów szczególnych - nie
    >>>>>> znalazłem ani w kodeksie cywilnym, ani w prawie bankowym - ma
    >>>>>> zastosowanie ogólna reguła z art.118 kodeksu cywilnego, a zatem okres
    >>>>>> 3 letni przedawnienia wszelkich roszczeń banku z tytułu umowy karty
    >>>>>> kredytowej (umowa zawarta w związku z prowadzoną przez bank
    >>>>>> działalnością gospodarczą)
    >>>>>>
    >>>>>> pzdr
    >>>>>> k
    >>>>> A co w takim razie może przerwać tok przedawnienia?
    >>>>> Otrzymywałem od banku pisma, potem od firm windykacyjnych.
    >>>>> Jaka jest szansa że te roszczenia się przedawniły ?
    >>>>>
    >>>>> pozdrawiam,
    >>>>> gfq
    >>>>
    >>>> witam ponownie
    >>>>
    >>>> przerywa bieg przedawnienia:
    >>>> 1) czynność wierzyciela przed sądem lub innym organem państwowym, także
    >>>> przed sądem polubownym, której istotą jest dochodzenie, ustalenie,
    >>>> zaspokojenie lub zabezpieczenie długu (np. pozew do sądu, wniosek
    >>>> egzekucyjny do komornika, ale NIE PISMO WZYWAJĄCE DŁUŻNIKA DO ZAPŁATY);
    >>>> 2) uznanie długu przez dłużnika;
    >>>> 3) wszczęcie mediacji
    >>>>
    >>>> (tak art.123kc)
    >>>>
    >>>> pzdr
    >>>> k
    >>> Witam K,
    >>>
    >>> Co może być rozumiane przez "wszczęcie mediacji" ??
    >>> Jedyne kontakty do tej pory to odebranie listów i jednokrotny kontakt
    >>> telefoniczny w którym nie zobowiązałem sie do niczego.
    >>> Czy w takiej sytuacji mogę liczyć na to że sprawa się przedawniła ?
    >>> Ciekawi mnie fakt dlaczego moja sprawa jest już 2 albo 3 firmie
    >>> windykacyjnej i dlaczego nie podejmują kroków prawnych - czyżby zdawali
    >>> sobie sprawę z tego że sprawa już sie przedawniła ?
    >>> Co o tym sądzisz ?
    >>>
    >>> pozdrawiam
    >>> gfq
    >>
    >> witam ponownie!
    >>
    >> wszczęcie mediacji, według kodeksu postępowania cywilnego
    >> (art.183[6]kpc), następuje z chwilą doręczenia mediatorowi wniosku o
    >> przeprowadzenie medacji, z załączonym dowodem doręczenie jego odpisu
    >> drugiej stronie; jednakże najważniejszy warunek - druga strona musi
    >> wyrazić zgodę na mediację na piśmie, chyba że uprzednio podpisała umowę o
    >> mediację - może być klauzula mediacyjna w umowie karty kredytowej, którą
    >> zawarłeś - sprawdź; są też inne wyłączenia wskazane w ww. artykule -
    >> zajrzyj do niej po szczegóły
    >>
    >> z doświadczenia z takimi firmami windykacyjnymi mogę ci powiedzieć, że
    >> ignoruję je, gdyz ze strony formalnej nic nie wnoszą - list zwykły,
    >> podpis sporządzony na kompuetrze (nieoryginalny), brak załączonego
    >> pełnomocnictwa do działania w imieniu wierzyciela; z przyczyn
    >> merytorycznych - dopóki nie wezwą cię listem poleconym z oryginalnymi
    >> podpisami i z załączonym oryginalnym pełnomocnictwem, nic nie musisz się
    >> martwić; a zaczynasz się marwtić wtedy gdy dostajesz z sądu pozew i
    >> wezwanie do złożenia odp. na niego;
    >> być może zdają sobie sprawę z tego że wierzytelność jest przedawniona ale
    >> nie wszyscy tak jak ty czy ja wiedzą że są terminy przedawnienia roszczeń
    >> oraz że przed roszczenie w sądzie, które jest przedawnione, należy się
    >> bronić zarzutem przedawnienia
    >>
    >> pzdr
    >> k
    > Witaj ponownie !
    >
    >
    > Problem jest taki że nie mam na miejscu tych dokumentów, są one w innym
    > mieście i nie mogę sprawdzić tej klauzuli mediacji.
    > Co by to zmieniło gdybym taką klauzule podpisał w umowie ?
    > Tak czy inaczej umowa została wypowiedziana przez bank w 10.2003.
    > Otrzymałem jeden list polecony pt. wezwanie do zapłaty i ze sprawa
    > zostanie skierowana do sadu, po czym zmienila sie firma windykacyjna i
    > znowu dostaje listy zwykle.
    > Czyli co, mam rozumieć ze poprzednia firma sobie odpuściła i sprzedała
    > dlug dalej?
    > W owej firmie udzielono mi informacji, że windykują na podstawie cesji.
    > Nic wiecej nie chcieli mi powiedziec.
    > W jaki sposob mogę sprawdzić "na czym stoję" skoro nie mam na miejscu
    > dokumentów ?
    >
    > Krzysztof, jak sądzisz co powinienem mówić jak zadzwoni dzisiaj do mnie
    > uprzejmy Pan windykator ?

    jak zadzwoni, to powiedzieć, tak jak ja ostatnio powiedziałem takiej firmie
    windykacyjnjej, że ja nie wiem czy Pan/Pani dzwoni z firmy windykacyjnej i
    czy podane przez Pana/Panią dane osobowe to Pana/Pani dane osobowe; potem
    powiedzieć, że jak Pan/Pani coś chce ode mnie, proszę to sporządzić na
    piśmie, podpisać czytelnie i własnoręcznie i doręczyć na mój adres; wtedy
    ustosunkuję się merytorycznie; nic ci nie zrobią, że np. odmawiasz rozmów
    telefonicznych - jak cię ścigają za dług, to niech to robią tak, byś miał
    możliwość weryfikacji prawdziwości ich twierdzeń

    jeżeli w umowie jest klauzula mediacyjna, to zmienia to tylko to, że w razie
    wezwanie cię do próby mediacyjnej musisz się stawić na dzień i termin
    wyznaczony przez mediatora; najczęsciej jeszcze przedtem strony wyznaczają
    neutralną osobę - mediatora, który prowadzi mediację; myślę, że takich
    zapisów w 2001r. nie stosowano, gdyż ta zmiana o mediacji weszła do kpc w
    2005r. (grudzień)

    pzdr
    k



  • 13. Data: 2007-09-17 15:24:12
    Temat: Re: Przedawnienie KK - proszę o pomoc
    Od: grejfiq <g...@g...pl>

    krzysiek pisze:
    > Użytkownik "grejfiq" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
    > news:fcm2n6$67s$1@inews.gazeta.pl...
    >> krzysiek pisze:
    >>> Użytkownik "grejfiq" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
    >>> news:fcm063$pr0$1@inews.gazeta.pl...
    >>>> krzysiek pisze:
    >>>>> Użytkownik "grejfiq" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
    >>>>> news:fclr1j$473$1@inews.gazeta.pl...
    >>>>>> Krzysiek pisze:
    >>>>>>> Użytkownik "grejfiq" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
    >>>>>>> news:fclp3m$q18$1@inews.gazeta.pl...
    >>>>>>>> Witam,
    >>>>>>>>
    >>>>>>>> w styczniu 2001 dostalem od banku karty kredytowe.
    >>>>>>>> Bank wypowiedzial mi umowe w pazdzierniku 2003.
    >>>>>>>>
    >>>>>>>> Mam pytanie jaki jest okres przedawnienia dla wierzytelności tego
    >>>>>>>> rodzaju, od kiedy ono biegnie i co może przerwać tok przedawnienia?
    >>>>>>>>
    >>>>>>>> Do tej pory sprawa nie zostala skierowana do sadu tylko sprzedawana
    >>>>>>>> przez firmy windykacyjne innym firmom.
    >>>>>>>>
    >>>>>>>> Czy sprawa nie laduje w sadzie dlatego ze ulegla przedawnieniu, a
    >>>>>>>> firmy
    >>>>>>>> windykacyjne bazuja na nieznajomosci prawa szarych ludzi ?
    >>>>>>>>
    >>>>>>>> Prosze o pomoc
    >>>>>>>>
    >>>>>>>> gfq
    >>>>>>> witam
    >>>>>>>
    >>>>>>> skoro w tym zakresie nie ma żadnych przepisów szczególnych - nie
    >>>>>>> znalazłem ani w kodeksie cywilnym, ani w prawie bankowym - ma
    >>>>>>> zastosowanie ogólna reguła z art.118 kodeksu cywilnego, a zatem okres
    >>>>>>> 3 letni przedawnienia wszelkich roszczeń banku z tytułu umowy karty
    >>>>>>> kredytowej (umowa zawarta w związku z prowadzoną przez bank
    >>>>>>> działalnością gospodarczą)
    >>>>>>>
    >>>>>>> pzdr
    >>>>>>> k
    >>>>>> A co w takim razie może przerwać tok przedawnienia?
    >>>>>> Otrzymywałem od banku pisma, potem od firm windykacyjnych.
    >>>>>> Jaka jest szansa że te roszczenia się przedawniły ?
    >>>>>>
    >>>>>> pozdrawiam,
    >>>>>> gfq
    >>>>> witam ponownie
    >>>>>
    >>>>> przerywa bieg przedawnienia:
    >>>>> 1) czynność wierzyciela przed sądem lub innym organem państwowym, także
    >>>>> przed sądem polubownym, której istotą jest dochodzenie, ustalenie,
    >>>>> zaspokojenie lub zabezpieczenie długu (np. pozew do sądu, wniosek
    >>>>> egzekucyjny do komornika, ale NIE PISMO WZYWAJĄCE DŁUŻNIKA DO ZAPŁATY);
    >>>>> 2) uznanie długu przez dłużnika;
    >>>>> 3) wszczęcie mediacji
    >>>>>
    >>>>> (tak art.123kc)
    >>>>>
    >>>>> pzdr
    >>>>> k
    >>>> Witam K,
    >>>>
    >>>> Co może być rozumiane przez "wszczęcie mediacji" ??
    >>>> Jedyne kontakty do tej pory to odebranie listów i jednokrotny kontakt
    >>>> telefoniczny w którym nie zobowiązałem sie do niczego.
    >>>> Czy w takiej sytuacji mogę liczyć na to że sprawa się przedawniła ?
    >>>> Ciekawi mnie fakt dlaczego moja sprawa jest już 2 albo 3 firmie
    >>>> windykacyjnej i dlaczego nie podejmują kroków prawnych - czyżby zdawali
    >>>> sobie sprawę z tego że sprawa już sie przedawniła ?
    >>>> Co o tym sądzisz ?
    >>>>
    >>>> pozdrawiam
    >>>> gfq
    >>> witam ponownie!
    >>>
    >>> wszczęcie mediacji, według kodeksu postępowania cywilnego
    >>> (art.183[6]kpc), następuje z chwilą doręczenia mediatorowi wniosku o
    >>> przeprowadzenie medacji, z załączonym dowodem doręczenie jego odpisu
    >>> drugiej stronie; jednakże najważniejszy warunek - druga strona musi
    >>> wyrazić zgodę na mediację na piśmie, chyba że uprzednio podpisała umowę o
    >>> mediację - może być klauzula mediacyjna w umowie karty kredytowej, którą
    >>> zawarłeś - sprawdź; są też inne wyłączenia wskazane w ww. artykule -
    >>> zajrzyj do niej po szczegóły
    >>>
    >>> z doświadczenia z takimi firmami windykacyjnymi mogę ci powiedzieć, że
    >>> ignoruję je, gdyz ze strony formalnej nic nie wnoszą - list zwykły,
    >>> podpis sporządzony na kompuetrze (nieoryginalny), brak załączonego
    >>> pełnomocnictwa do działania w imieniu wierzyciela; z przyczyn
    >>> merytorycznych - dopóki nie wezwą cię listem poleconym z oryginalnymi
    >>> podpisami i z załączonym oryginalnym pełnomocnictwem, nic nie musisz się
    >>> martwić; a zaczynasz się marwtić wtedy gdy dostajesz z sądu pozew i
    >>> wezwanie do złożenia odp. na niego;
    >>> być może zdają sobie sprawę z tego że wierzytelność jest przedawniona ale
    >>> nie wszyscy tak jak ty czy ja wiedzą że są terminy przedawnienia roszczeń
    >>> oraz że przed roszczenie w sądzie, które jest przedawnione, należy się
    >>> bronić zarzutem przedawnienia
    >>>
    >>> pzdr
    >>> k
    >> Witaj ponownie !
    >>
    >>
    >> Problem jest taki że nie mam na miejscu tych dokumentów, są one w innym
    >> mieście i nie mogę sprawdzić tej klauzuli mediacji.
    >> Co by to zmieniło gdybym taką klauzule podpisał w umowie ?
    >> Tak czy inaczej umowa została wypowiedziana przez bank w 10.2003.
    >> Otrzymałem jeden list polecony pt. wezwanie do zapłaty i ze sprawa
    >> zostanie skierowana do sadu, po czym zmienila sie firma windykacyjna i
    >> znowu dostaje listy zwykle.
    >> Czyli co, mam rozumieć ze poprzednia firma sobie odpuściła i sprzedała
    >> dlug dalej?
    >> W owej firmie udzielono mi informacji, że windykują na podstawie cesji.
    >> Nic wiecej nie chcieli mi powiedziec.
    >> W jaki sposob mogę sprawdzić "na czym stoję" skoro nie mam na miejscu
    >> dokumentów ?
    >>
    >> Krzysztof, jak sądzisz co powinienem mówić jak zadzwoni dzisiaj do mnie
    >> uprzejmy Pan windykator ?
    >
    > jak zadzwoni, to powiedzieć, tak jak ja ostatnio powiedziałem takiej firmie
    > windykacyjnjej, że ja nie wiem czy Pan/Pani dzwoni z firmy windykacyjnej i
    > czy podane przez Pana/Panią dane osobowe to Pana/Pani dane osobowe; potem
    > powiedzieć, że jak Pan/Pani coś chce ode mnie, proszę to sporządzić na
    > piśmie, podpisać czytelnie i własnoręcznie i doręczyć na mój adres; wtedy
    > ustosunkuję się merytorycznie; nic ci nie zrobią, że np. odmawiasz rozmów
    > telefonicznych - jak cię ścigają za dług, to niech to robią tak, byś miał
    > możliwość weryfikacji prawdziwości ich twierdzeń
    >
    > jeżeli w umowie jest klauzula mediacyjna, to zmienia to tylko to, że w razie
    > wezwanie cię do próby mediacyjnej musisz się stawić na dzień i termin
    > wyznaczony przez mediatora; najczęsciej jeszcze przedtem strony wyznaczają
    > neutralną osobę - mediatora, który prowadzi mediację; myślę, że takich
    > zapisów w 2001r. nie stosowano, gdyż ta zmiana o mediacji weszła do kpc w
    > 2005r. (grudzień)
    >
    > pzdr
    > k
    >
    >
    Krzysztof,

    Bardzo Ci dziękuję za udzielone rady.

    Jeszcze tylko jedno, na koniec.

    Windykator zadzwonił do mojej mamy bardzo ja przy tym stresując.
    Wypytywał o wszystko: co robię, gdzie pracuję, ile zarabiam, gdzie
    mieszkam, włącznie z przysłowiowym "numerem buta".
    Był on do tego stopnia bezczelny że powiedział " to niech syn jedzie do
    Anglii zarobić pieniądze i niech nam odda"
    Moja biedna mama zestresowała sie i podała mój numer komórki.
    Zadzwoniła do mnie i opowiedziała o sprawie.
    Nie musiałem długo czekać na telefon od Pana Przyjemnego.
    Zapytałem go na jakiej podstawie wyciąga on informację od mojej mamy.
    Na co on odpowiedział że informacje może on pozyskiwać jak mu się tylko
    podoba i że nic mi do tego. A jak mam jakieś uwagi to niech napiszę skargę.
    Czy nie obowiązuje jakieś prawo które gwarantowałoby mi poufność takich
    spraw i nie mieszało w to innych, postronnych osób
    Nadmienię tylko, że poprosiłem mamę o przekazywanie numeru mojej komórki
    wszystkim interesantom tego typu, w myśl chcą rozmawiać - niech
    rozmawiają ze mną i nie stresują mamy.
    Numer mógł dostać gdyby się po prostu zapytał.

    Co myślisz o tym ?? Bo moim zdaniem był to cios poniżej pasa.
    Co zrobić ?

    pozdrawiam,
    gfq


  • 14. Data: 2007-09-17 18:11:09
    Temat: Re: Przedawnienie KK - proszę o pomoc
    Od: "Henry (k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>

    Dnia Mon, 17 Sep 2007 17:24:12 +0200, grejfiq napisał(a):

    > Bo moim zdaniem był to cios poniżej pasa.

    A niby jaki ma być? Na kawę ma Cię zaprosić? Jak chodzi o pieniądze
    to trudno liczyć na grzeczność - po pierwsze sam sobie narobiłeś
    długów, a po drugie póki co działają zgodnie z prawem (nawet jeśli
    niezbyt grzecznie).

    BTW - tnijcie cytaty!

    Pozdrawiam,
    Henry


  • 15. Data: 2007-09-17 18:22:21
    Temat: Re: Przedawnienie KK - proszę o pomoc
    Od: "MT" <s...@d...null>


    Zgodnie z jakim prawem ?

    Do windykacji z tego co sie orientuje upowazniony zgodnie z prawerm jest
    tylko i wylacznie komornik.


  • 16. Data: 2007-09-17 18:27:36
    Temat: Re: Przedawnienie KK - proszę o pomoc
    Od: kam <x#k...@w...pl#x>

    MT pisze:
    > Do windykacji z tego co sie orientuje upowazniony zgodnie z prawerm jest
    > tylko i wylacznie komornik.

    prosić o zapłatę każdy może

    KG


  • 17. Data: 2007-09-18 08:58:03
    Temat: Re: Przedawnienie KK - proszę o pomoc
    Od: "Henry (k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>

    Dnia Mon, 17 Sep 2007 20:22:21 +0200, MT napisał(a):

    > Do windykacji z tego co sie orientuje upowazniony zgodnie z prawerm jest
    > tylko i wylacznie komornik.

    Do windykacji tak - dlatego ich prawa są ograniczone - inaczej by nie
    bawili się w telefony tylko przyszli zabrać i zlicytować komputer.
    A tak pozostaje im tylko dzwonienie, pisanie i poruszanie się na granicy
    nękania.

    Pozdrawiam,
    Henry


  • 18. Data: 2007-09-18 10:24:29
    Temat: Re: Przedawnienie KK - proszę o pomoc
    Od: "Krzysiek" <k...@p...onet.pl>

    Użytkownik "grejfiq" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:fcm671$j2l$1@inews.gazeta.pl...
    > krzysiek pisze:
    >> Użytkownik "grejfiq" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
    >> news:fcm2n6$67s$1@inews.gazeta.pl...
    >>> krzysiek pisze:
    >>>> Użytkownik "grejfiq" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
    >>>> news:fcm063$pr0$1@inews.gazeta.pl...
    >>>>> krzysiek pisze:
    >>>>>> Użytkownik "grejfiq" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
    >>>>>> news:fclr1j$473$1@inews.gazeta.pl...
    >>>>>>> Krzysiek pisze:
    >>>>>>>> Użytkownik "grejfiq" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
    >>>>>>>> news:fclp3m$q18$1@inews.gazeta.pl...
    >>>>>>>>> Witam,
    >>>>>>>>>
    >>>>>>>>> w styczniu 2001 dostalem od banku karty kredytowe.
    >>>>>>>>> Bank wypowiedzial mi umowe w pazdzierniku 2003.
    >>>>>>>>>
    >>>>>>>>> Mam pytanie jaki jest okres przedawnienia dla wierzytelności tego
    >>>>>>>>> rodzaju, od kiedy ono biegnie i co może przerwać tok
    >>>>>>>>> przedawnienia?
    >>>>>>>>>
    >>>>>>>>> Do tej pory sprawa nie zostala skierowana do sadu tylko
    >>>>>>>>> sprzedawana
    >>>>>>>>> przez firmy windykacyjne innym firmom.
    >>>>>>>>>
    >>>>>>>>> Czy sprawa nie laduje w sadzie dlatego ze ulegla przedawnieniu, a
    >>>>>>>>> firmy
    >>>>>>>>> windykacyjne bazuja na nieznajomosci prawa szarych ludzi ?
    >>>>>>>>>
    >>>>>>>>> Prosze o pomoc
    >>>>>>>>>
    >>>>>>>>> gfq
    >>>>>>>> witam
    >>>>>>>>
    >>>>>>>> skoro w tym zakresie nie ma żadnych przepisów szczególnych - nie
    >>>>>>>> znalazłem ani w kodeksie cywilnym, ani w prawie bankowym - ma
    >>>>>>>> zastosowanie ogólna reguła z art.118 kodeksu cywilnego, a zatem
    >>>>>>>> okres 3 letni przedawnienia wszelkich roszczeń banku z tytułu umowy
    >>>>>>>> karty kredytowej (umowa zawarta w związku z prowadzoną przez bank
    >>>>>>>> działalnością gospodarczą)
    >>>>>>>>
    >>>>>>>> pzdr
    >>>>>>>> k
    >>>>>>> A co w takim razie może przerwać tok przedawnienia?
    >>>>>>> Otrzymywałem od banku pisma, potem od firm windykacyjnych.
    >>>>>>> Jaka jest szansa że te roszczenia się przedawniły ?
    >>>>>>>
    >>>>>>> pozdrawiam,
    >>>>>>> gfq
    >>>>>> witam ponownie
    >>>>>>
    >>>>>> przerywa bieg przedawnienia:
    >>>>>> 1) czynność wierzyciela przed sądem lub innym organem państwowym,
    >>>>>> także przed sądem polubownym, której istotą jest dochodzenie,
    >>>>>> ustalenie, zaspokojenie lub zabezpieczenie długu (np. pozew do sądu,
    >>>>>> wniosek egzekucyjny do komornika, ale NIE PISMO WZYWAJĄCE DŁUŻNIKA DO
    >>>>>> ZAPŁATY);
    >>>>>> 2) uznanie długu przez dłużnika;
    >>>>>> 3) wszczęcie mediacji
    >>>>>>
    >>>>>> (tak art.123kc)
    >>>>>>
    >>>>>> pzdr
    >>>>>> k
    >>>>> Witam K,
    >>>>>
    >>>>> Co może być rozumiane przez "wszczęcie mediacji" ??
    >>>>> Jedyne kontakty do tej pory to odebranie listów i jednokrotny kontakt
    >>>>> telefoniczny w którym nie zobowiązałem sie do niczego.
    >>>>> Czy w takiej sytuacji mogę liczyć na to że sprawa się przedawniła ?
    >>>>> Ciekawi mnie fakt dlaczego moja sprawa jest już 2 albo 3 firmie
    >>>>> windykacyjnej i dlaczego nie podejmują kroków prawnych - czyżby
    >>>>> zdawali sobie sprawę z tego że sprawa już sie przedawniła ?
    >>>>> Co o tym sądzisz ?
    >>>>>
    >>>>> pozdrawiam
    >>>>> gfq
    >>>> witam ponownie!
    >>>>
    >>>> wszczęcie mediacji, według kodeksu postępowania cywilnego
    >>>> (art.183[6]kpc), następuje z chwilą doręczenia mediatorowi wniosku o
    >>>> przeprowadzenie medacji, z załączonym dowodem doręczenie jego odpisu
    >>>> drugiej stronie; jednakże najważniejszy warunek - druga strona musi
    >>>> wyrazić zgodę na mediację na piśmie, chyba że uprzednio podpisała umowę
    >>>> o mediację - może być klauzula mediacyjna w umowie karty kredytowej,
    >>>> którą zawarłeś - sprawdź; są też inne wyłączenia wskazane w ww.
    >>>> artykule - zajrzyj do niej po szczegóły
    >>>>
    >>>> z doświadczenia z takimi firmami windykacyjnymi mogę ci powiedzieć, że
    >>>> ignoruję je, gdyz ze strony formalnej nic nie wnoszą - list zwykły,
    >>>> podpis sporządzony na kompuetrze (nieoryginalny), brak załączonego
    >>>> pełnomocnictwa do działania w imieniu wierzyciela; z przyczyn
    >>>> merytorycznych - dopóki nie wezwą cię listem poleconym z oryginalnymi
    >>>> podpisami i z załączonym oryginalnym pełnomocnictwem, nic nie musisz
    >>>> się martwić; a zaczynasz się marwtić wtedy gdy dostajesz z sądu pozew i
    >>>> wezwanie do złożenia odp. na niego;
    >>>> być może zdają sobie sprawę z tego że wierzytelność jest przedawniona
    >>>> ale nie wszyscy tak jak ty czy ja wiedzą że są terminy przedawnienia
    >>>> roszczeń oraz że przed roszczenie w sądzie, które jest przedawnione,
    >>>> należy się bronić zarzutem przedawnienia
    >>>>
    >>>> pzdr
    >>>> k
    >>> Witaj ponownie !
    >>>
    >>>
    >>> Problem jest taki że nie mam na miejscu tych dokumentów, są one w innym
    >>> mieście i nie mogę sprawdzić tej klauzuli mediacji.
    >>> Co by to zmieniło gdybym taką klauzule podpisał w umowie ?
    >>> Tak czy inaczej umowa została wypowiedziana przez bank w 10.2003.
    >>> Otrzymałem jeden list polecony pt. wezwanie do zapłaty i ze sprawa
    >>> zostanie skierowana do sadu, po czym zmienila sie firma windykacyjna i
    >>> znowu dostaje listy zwykle.
    >>> Czyli co, mam rozumieć ze poprzednia firma sobie odpuściła i sprzedała
    >>> dlug dalej?
    >>> W owej firmie udzielono mi informacji, że windykują na podstawie cesji.
    >>> Nic wiecej nie chcieli mi powiedziec.
    >>> W jaki sposob mogę sprawdzić "na czym stoję" skoro nie mam na miejscu
    >>> dokumentów ?
    >>>
    >>> Krzysztof, jak sądzisz co powinienem mówić jak zadzwoni dzisiaj do mnie
    >>> uprzejmy Pan windykator ?
    >>
    >> jak zadzwoni, to powiedzieć, tak jak ja ostatnio powiedziałem takiej
    >> firmie windykacyjnjej, że ja nie wiem czy Pan/Pani dzwoni z firmy
    >> windykacyjnej i czy podane przez Pana/Panią dane osobowe to Pana/Pani
    >> dane osobowe; potem powiedzieć, że jak Pan/Pani coś chce ode mnie, proszę
    >> to sporządzić na piśmie, podpisać czytelnie i własnoręcznie i doręczyć na
    >> mój adres; wtedy ustosunkuję się merytorycznie; nic ci nie zrobią, że np.
    >> odmawiasz rozmów telefonicznych - jak cię ścigają za dług, to niech to
    >> robią tak, byś miał możliwość weryfikacji prawdziwości ich twierdzeń
    >>
    >> jeżeli w umowie jest klauzula mediacyjna, to zmienia to tylko to, że w
    >> razie wezwanie cię do próby mediacyjnej musisz się stawić na dzień i
    >> termin wyznaczony przez mediatora; najczęsciej jeszcze przedtem strony
    >> wyznaczają neutralną osobę - mediatora, który prowadzi mediację; myślę,
    >> że takich zapisów w 2001r. nie stosowano, gdyż ta zmiana o mediacji
    >> weszła do kpc w 2005r. (grudzień)
    >>
    >> pzdr
    >> k
    > Krzysztof,
    >
    > Bardzo Ci dziękuję za udzielone rady.
    >
    > Jeszcze tylko jedno, na koniec.
    >
    > Windykator zadzwonił do mojej mamy bardzo ja przy tym stresując.
    > Wypytywał o wszystko: co robię, gdzie pracuję, ile zarabiam, gdzie
    > mieszkam, włącznie z przysłowiowym "numerem buta".
    > Był on do tego stopnia bezczelny że powiedział " to niech syn jedzie do
    > Anglii zarobić pieniądze i niech nam odda"
    > Moja biedna mama zestresowała sie i podała mój numer komórki.
    > Zadzwoniła do mnie i opowiedziała o sprawie.
    > Nie musiałem długo czekać na telefon od Pana Przyjemnego.
    > Zapytałem go na jakiej podstawie wyciąga on informację od mojej mamy.
    > Na co on odpowiedział że informacje może on pozyskiwać jak mu się tylko
    > podoba i że nic mi do tego. A jak mam jakieś uwagi to niech napiszę
    > skargę.
    > Czy nie obowiązuje jakieś prawo które gwarantowałoby mi poufność takich
    > spraw i nie mieszało w to innych, postronnych osób
    > Nadmienię tylko, że poprosiłem mamę o przekazywanie numeru mojej komórki
    > wszystkim interesantom tego typu, w myśl chcą rozmawiać - niech rozmawiają
    > ze mną i nie stresują mamy.
    > Numer mógł dostać gdyby się po prostu zapytał.
    >
    > Co myślisz o tym ?? Bo moim zdaniem był to cios poniżej pasa.
    > Co zrobić ?
    >
    > pozdrawiam,
    > gfq


    witam

    powiem tak - dopóki nie grożą twojej mamie lub tobie, to mogą prosić jak
    chcą; ale oni moga tylko prosić o ujawnienie twych danych osobowych, ale
    przecież ani ty ani twoja mama nie ma obowiązku takich danych mu udzielać;
    gdyby był to komornik to masz taki obowiązek, w myśl przepisów kodeksu
    postępowania cywilnego w zakresie egzekucji; ale pełnomocnik (firma
    windykacyjna), która działa w czyimś imieniu, takich kompetencji nie ma;
    więc możesz nawet nie odbierac od nich telefonów, a jak odbierzesz to
    powiedzieć, że nie wiesz czy rzeczywiście jest pan pracownikiem firmy
    widnykacyjnej, każdy może się za takiego podać, i powiedzieć, że wszelkie
    uwagi odnośnie ewentualnych roszczeń wobec ciebie niech przysyłają na piśmie
    wraz z oryginałem pełnomocnictwa; powiedz że jak będzie tak dzwonił to
    zawiadomisz policję o próbie usiłowania wyłudzenia; nawet jeżeli nie
    zrealizujesz tego, to troche gościa nastraszysz i może trochę spuści z tonu

    pzdr
    k



  • 19. Data: 2007-09-18 14:39:47
    Temat: Re: Przedawnienie KK - proszę o pomoc
    Od: "Czapla" <k...@p...onet.pl>

    > > A co w takim razie może przerwać tok przedawnienia? Otrzymywałem od
    > > banku pisma, potem od firm windykacyjnych. Jaka jest szansa że te
    > > roszczenia się przedawniły ?
    >
    > Przerwać bieg przedawnienia mogłoby np. uznanie długu. Czyli np. jeśli
    > napisałeś "zapłacę zapłacę ale troszkę później".

    O ile pamiętam parę lat temu było w tej sprawie orzeczenie SN (czy coś takiego,
    mogłem źle zapamiętać:). Sąd orzekł, że wszelkie formy negocjacji są uznaniem
    długu, w związku z czym następuje przerwanie biegu przedawnienia. Pozostaje
    pytanie, co sąd uzna za "negocjacje". Jak trzeba to chyba łatwo będzie
    wyszukać, o tym orzeczeniu szeroko wtedy rozpisywała się prasa, argumentując że
    jest to bat na dłużników.

    Pozdrawiam

    Czapla

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 20. Data: 2007-09-19 18:39:15
    Temat: Re: Przedawnienie KK - proszę o pomoc
    Od: grejfiq <g...@g...pl>

    > witam
    >
    > powiem tak - dopóki nie grożą twojej mamie lub tobie, to mogą prosić jak
    > chcą; ale oni moga tylko prosić o ujawnienie twych danych osobowych, ale
    > przecież ani ty ani twoja mama nie ma obowiązku takich danych mu udzielać;
    > gdyby był to komornik to masz taki obowiązek, w myśl przepisów kodeksu
    > postępowania cywilnego w zakresie egzekucji; ale pełnomocnik (firma
    > windykacyjna), która działa w czyimś imieniu, takich kompetencji nie ma;
    > więc możesz nawet nie odbierac od nich telefonów, a jak odbierzesz to
    > powiedzieć, że nie wiesz czy rzeczywiście jest pan pracownikiem firmy
    > widnykacyjnej, każdy może się za takiego podać, i powiedzieć, że wszelkie
    > uwagi odnośnie ewentualnych roszczeń wobec ciebie niech przysyłają na piśmie
    > wraz z oryginałem pełnomocnictwa; powiedz że jak będzie tak dzwonił to
    > zawiadomisz policję o próbie usiłowania wyłudzenia; nawet jeżeli nie
    > zrealizujesz tego, to troche gościa nastraszysz i może trochę spuści z tonu
    >
    > pzdr
    > k
    >
    >
    Krzysztof,

    bardzo dziękuję za udział w dyskusji i cenne rady.

    pozdrawiam serdecznie,
    gfq

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1