eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPrzedawnienie KK - proszę o pomoc › Re: Przedawnienie KK - proszę o pomoc
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: grejfiq <g...@g...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Przedawnienie KK - proszę o pomoc
    Date: Mon, 17 Sep 2007 17:24:12 +0200
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 169
    Message-ID: <fcm671$j2l$1@inews.gazeta.pl>
    References: <fclp3m$q18$1@inews.gazeta.pl> <fclqdp$b0f$1@atlantis.news.tpi.pl>
    <fclr1j$473$1@inews.gazeta.pl> <fclvib$svo$1@atlantis.news.tpi.pl>
    <fcm063$pr0$1@inews.gazeta.pl> <fcm1cl$c44$1@nemesis.news.tpi.pl>
    <fcm2n6$67s$1@inews.gazeta.pl> <fcm5jc$ngl$1@nemesis.news.tpi.pl>
    NNTP-Posting-Host: 106-mia-7.acn.waw.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1190042657 19541 62.121.74.106 (17 Sep 2007 15:24:17 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Mon, 17 Sep 2007 15:24:17 +0000 (UTC)
    X-User: grejfiq
    X-Antivirus: avast! (VPS 000775-0, 2007-09-16), Outbound message
    In-Reply-To: <fcm5jc$ngl$1@nemesis.news.tpi.pl>
    X-Antivirus-Status: Clean
    User-Agent: Thunderbird 2.0.0.6 (Windows/20070728)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:486720
    [ ukryj nagłówki ]

    krzysiek pisze:
    > Użytkownik "grejfiq" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
    > news:fcm2n6$67s$1@inews.gazeta.pl...
    >> krzysiek pisze:
    >>> Użytkownik "grejfiq" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
    >>> news:fcm063$pr0$1@inews.gazeta.pl...
    >>>> krzysiek pisze:
    >>>>> Użytkownik "grejfiq" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
    >>>>> news:fclr1j$473$1@inews.gazeta.pl...
    >>>>>> Krzysiek pisze:
    >>>>>>> Użytkownik "grejfiq" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
    >>>>>>> news:fclp3m$q18$1@inews.gazeta.pl...
    >>>>>>>> Witam,
    >>>>>>>>
    >>>>>>>> w styczniu 2001 dostalem od banku karty kredytowe.
    >>>>>>>> Bank wypowiedzial mi umowe w pazdzierniku 2003.
    >>>>>>>>
    >>>>>>>> Mam pytanie jaki jest okres przedawnienia dla wierzytelności tego
    >>>>>>>> rodzaju, od kiedy ono biegnie i co może przerwać tok przedawnienia?
    >>>>>>>>
    >>>>>>>> Do tej pory sprawa nie zostala skierowana do sadu tylko sprzedawana
    >>>>>>>> przez firmy windykacyjne innym firmom.
    >>>>>>>>
    >>>>>>>> Czy sprawa nie laduje w sadzie dlatego ze ulegla przedawnieniu, a
    >>>>>>>> firmy
    >>>>>>>> windykacyjne bazuja na nieznajomosci prawa szarych ludzi ?
    >>>>>>>>
    >>>>>>>> Prosze o pomoc
    >>>>>>>>
    >>>>>>>> gfq
    >>>>>>> witam
    >>>>>>>
    >>>>>>> skoro w tym zakresie nie ma żadnych przepisów szczególnych - nie
    >>>>>>> znalazłem ani w kodeksie cywilnym, ani w prawie bankowym - ma
    >>>>>>> zastosowanie ogólna reguła z art.118 kodeksu cywilnego, a zatem okres
    >>>>>>> 3 letni przedawnienia wszelkich roszczeń banku z tytułu umowy karty
    >>>>>>> kredytowej (umowa zawarta w związku z prowadzoną przez bank
    >>>>>>> działalnością gospodarczą)
    >>>>>>>
    >>>>>>> pzdr
    >>>>>>> k
    >>>>>> A co w takim razie może przerwać tok przedawnienia?
    >>>>>> Otrzymywałem od banku pisma, potem od firm windykacyjnych.
    >>>>>> Jaka jest szansa że te roszczenia się przedawniły ?
    >>>>>>
    >>>>>> pozdrawiam,
    >>>>>> gfq
    >>>>> witam ponownie
    >>>>>
    >>>>> przerywa bieg przedawnienia:
    >>>>> 1) czynność wierzyciela przed sądem lub innym organem państwowym, także
    >>>>> przed sądem polubownym, której istotą jest dochodzenie, ustalenie,
    >>>>> zaspokojenie lub zabezpieczenie długu (np. pozew do sądu, wniosek
    >>>>> egzekucyjny do komornika, ale NIE PISMO WZYWAJĄCE DŁUŻNIKA DO ZAPŁATY);
    >>>>> 2) uznanie długu przez dłużnika;
    >>>>> 3) wszczęcie mediacji
    >>>>>
    >>>>> (tak art.123kc)
    >>>>>
    >>>>> pzdr
    >>>>> k
    >>>> Witam K,
    >>>>
    >>>> Co może być rozumiane przez "wszczęcie mediacji" ??
    >>>> Jedyne kontakty do tej pory to odebranie listów i jednokrotny kontakt
    >>>> telefoniczny w którym nie zobowiązałem sie do niczego.
    >>>> Czy w takiej sytuacji mogę liczyć na to że sprawa się przedawniła ?
    >>>> Ciekawi mnie fakt dlaczego moja sprawa jest już 2 albo 3 firmie
    >>>> windykacyjnej i dlaczego nie podejmują kroków prawnych - czyżby zdawali
    >>>> sobie sprawę z tego że sprawa już sie przedawniła ?
    >>>> Co o tym sądzisz ?
    >>>>
    >>>> pozdrawiam
    >>>> gfq
    >>> witam ponownie!
    >>>
    >>> wszczęcie mediacji, według kodeksu postępowania cywilnego
    >>> (art.183[6]kpc), następuje z chwilą doręczenia mediatorowi wniosku o
    >>> przeprowadzenie medacji, z załączonym dowodem doręczenie jego odpisu
    >>> drugiej stronie; jednakże najważniejszy warunek - druga strona musi
    >>> wyrazić zgodę na mediację na piśmie, chyba że uprzednio podpisała umowę o
    >>> mediację - może być klauzula mediacyjna w umowie karty kredytowej, którą
    >>> zawarłeś - sprawdź; są też inne wyłączenia wskazane w ww. artykule -
    >>> zajrzyj do niej po szczegóły
    >>>
    >>> z doświadczenia z takimi firmami windykacyjnymi mogę ci powiedzieć, że
    >>> ignoruję je, gdyz ze strony formalnej nic nie wnoszą - list zwykły,
    >>> podpis sporządzony na kompuetrze (nieoryginalny), brak załączonego
    >>> pełnomocnictwa do działania w imieniu wierzyciela; z przyczyn
    >>> merytorycznych - dopóki nie wezwą cię listem poleconym z oryginalnymi
    >>> podpisami i z załączonym oryginalnym pełnomocnictwem, nic nie musisz się
    >>> martwić; a zaczynasz się marwtić wtedy gdy dostajesz z sądu pozew i
    >>> wezwanie do złożenia odp. na niego;
    >>> być może zdają sobie sprawę z tego że wierzytelność jest przedawniona ale
    >>> nie wszyscy tak jak ty czy ja wiedzą że są terminy przedawnienia roszczeń
    >>> oraz że przed roszczenie w sądzie, które jest przedawnione, należy się
    >>> bronić zarzutem przedawnienia
    >>>
    >>> pzdr
    >>> k
    >> Witaj ponownie !
    >>
    >>
    >> Problem jest taki że nie mam na miejscu tych dokumentów, są one w innym
    >> mieście i nie mogę sprawdzić tej klauzuli mediacji.
    >> Co by to zmieniło gdybym taką klauzule podpisał w umowie ?
    >> Tak czy inaczej umowa została wypowiedziana przez bank w 10.2003.
    >> Otrzymałem jeden list polecony pt. wezwanie do zapłaty i ze sprawa
    >> zostanie skierowana do sadu, po czym zmienila sie firma windykacyjna i
    >> znowu dostaje listy zwykle.
    >> Czyli co, mam rozumieć ze poprzednia firma sobie odpuściła i sprzedała
    >> dlug dalej?
    >> W owej firmie udzielono mi informacji, że windykują na podstawie cesji.
    >> Nic wiecej nie chcieli mi powiedziec.
    >> W jaki sposob mogę sprawdzić "na czym stoję" skoro nie mam na miejscu
    >> dokumentów ?
    >>
    >> Krzysztof, jak sądzisz co powinienem mówić jak zadzwoni dzisiaj do mnie
    >> uprzejmy Pan windykator ?
    >
    > jak zadzwoni, to powiedzieć, tak jak ja ostatnio powiedziałem takiej firmie
    > windykacyjnjej, że ja nie wiem czy Pan/Pani dzwoni z firmy windykacyjnej i
    > czy podane przez Pana/Panią dane osobowe to Pana/Pani dane osobowe; potem
    > powiedzieć, że jak Pan/Pani coś chce ode mnie, proszę to sporządzić na
    > piśmie, podpisać czytelnie i własnoręcznie i doręczyć na mój adres; wtedy
    > ustosunkuję się merytorycznie; nic ci nie zrobią, że np. odmawiasz rozmów
    > telefonicznych - jak cię ścigają za dług, to niech to robią tak, byś miał
    > możliwość weryfikacji prawdziwości ich twierdzeń
    >
    > jeżeli w umowie jest klauzula mediacyjna, to zmienia to tylko to, że w razie
    > wezwanie cię do próby mediacyjnej musisz się stawić na dzień i termin
    > wyznaczony przez mediatora; najczęsciej jeszcze przedtem strony wyznaczają
    > neutralną osobę - mediatora, który prowadzi mediację; myślę, że takich
    > zapisów w 2001r. nie stosowano, gdyż ta zmiana o mediacji weszła do kpc w
    > 2005r. (grudzień)
    >
    > pzdr
    > k
    >
    >
    Krzysztof,

    Bardzo Ci dziękuję za udzielone rady.

    Jeszcze tylko jedno, na koniec.

    Windykator zadzwonił do mojej mamy bardzo ja przy tym stresując.
    Wypytywał o wszystko: co robię, gdzie pracuję, ile zarabiam, gdzie
    mieszkam, włącznie z przysłowiowym "numerem buta".
    Był on do tego stopnia bezczelny że powiedział " to niech syn jedzie do
    Anglii zarobić pieniądze i niech nam odda"
    Moja biedna mama zestresowała sie i podała mój numer komórki.
    Zadzwoniła do mnie i opowiedziała o sprawie.
    Nie musiałem długo czekać na telefon od Pana Przyjemnego.
    Zapytałem go na jakiej podstawie wyciąga on informację od mojej mamy.
    Na co on odpowiedział że informacje może on pozyskiwać jak mu się tylko
    podoba i że nic mi do tego. A jak mam jakieś uwagi to niech napiszę skargę.
    Czy nie obowiązuje jakieś prawo które gwarantowałoby mi poufność takich
    spraw i nie mieszało w to innych, postronnych osób
    Nadmienię tylko, że poprosiłem mamę o przekazywanie numeru mojej komórki
    wszystkim interesantom tego typu, w myśl chcą rozmawiać - niech
    rozmawiają ze mną i nie stresują mamy.
    Numer mógł dostać gdyby się po prostu zapytał.

    Co myślisz o tym ?? Bo moim zdaniem był to cios poniżej pasa.
    Co zrobić ?

    pozdrawiam,
    gfq

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1