-
1. Data: 2006-12-01 22:27:26
Temat: Provident-jak pomóc sąsiadce???
Od: Rodezjan <r...@g...pl>
Witam,
wlasnie odwiedzila mnie zalamana sasiadka. Okazalo sie ze jej dobry znajomy
byl pracownikiem Providenta. Wpadl w spore klopoty finansowe o czym nie
wiedziala i postanowila mu pomoc. Poprosil ja zeby wziela w P pozyczke w
wysokosci 2000pln a on bedzie ja splacal. Oczywiscie okazalo sie pozniej ze
zrobil tak kilku znajomych, z P go wyrzucili, a sasiadka zaczyna dostawac
wezwania do zaplaty.Nie zaplacila ani jednej raty, okazalo sie ze on tez. Po
wizycie sasiadki w P okazalo sie ze P wie o jego dzialalnosci i
poproszono ja
o napisanie oswiadczenia o calej sytuacji. Niestety nie otrzymala przez
nieuwage kopii swego oswiadczenia.Powiedziano jej takze ze delikwent napisal
oswiadczenie dla nich ze mimo podpisywania przez ludzi tych pozyczek,
oni tych
pieniedzy nie mieli w reku, tylko on je zabieral.Oczywiscie jego deklaracji
sasiadce nie pokazali. W ostatnich dniach pojawil sie Pan Kierownik z P u
sasiadki i zazadal splat. Ona niestety nie jest w stanie ich splacac
(1000pln
emerytury) a poza tym czuje sie oszukana (choc zdaje sobie sprawe ze swojej
naiwnosci). Zastanawiam sie jak mozna Jej pomoc? Co dalej zrobic w tej
sprawie? Wiem, czytalem umowe-wydaje się ze sprawa jest przegrana, ale
moze da
rade podjac jakies kroki? Oczywiscie kwestia dogadania sie z P w celu
zaplaty
np. samej kwoty pozyczki bez kosztow (1500pln) rowniez biore pod uwage, ale
to chyba na koncu, gdy inne mozliwosci sie wyczerpie. Bede wdzieczny za
rady.
Pozdrawiam
Marek
-
2. Data: 2006-12-01 22:50:37
Temat: Re: Provident-jak pomóc sąsiadce???
Od: scream <n...@p...pl>
Dnia Fri, 01 Dec 2006 23:27:26 +0100, Rodezjan napisał(a):
> Zastanawiam sie jak mozna Jej pomoc? Co dalej zrobic w tej
> sprawie?
Trzeba splacic pozyczke, a potem zajac sie sciganiem kombinatora.
--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
-
3. Data: 2006-12-01 22:59:45
Temat: Re: Provident-jak pomóc sąsiadce???
Od: "GooRe" <g...@g...pl>
Użytkownik "scream" <n...@p...pl> napisał w wiadomości
news:thusl4v82f7v$.1s12wd6kyy8l1$.dlg@40tude.net...
> Dnia Fri, 01 Dec 2006 23:27:26 +0100, Rodezjan napisał(a):
> Trzeba splacic pozyczke, a potem zajac sie sciganiem kombinatora.
Splacic to sie by zgadzalo.
Natomiast na jakiej podstawie scigac kombinatora ?
Kilka pozyczkobiorcow sie dogada, ze ich ktos nabral ?
Ludzie naiwni nie powinni nic podpisywac.
pozdrawiam.
-
4. Data: 2006-12-01 23:00:53
Temat: Re: Provident-jak pomóc sąsiadce???
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Rodezjan" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ekqe7s$446$1@mx1.internetia.pl...
Pożyczkę trzeba spłacić i na to nie ma rady. biorąc pod uwagę oprocentowanie w
PROVIDENCIE, to wziął bym gdzieś indziej pożyczkę na normalnych zasadach i
spłacił tę z PROVIDENTA. Następnie wszyscy poszkodowani mogą razem złożyć na
dowcipnisia zawiadomienie o oszustwie. Ale zawiadomienie skonstruowane w ten
sposób, że to oni brali pożyczki i następnie dawali jegomościowi pieniądze, a
nie że brali kredyty dla niego, bo to przestępstwo. Wykazanie, że przedstawiciel
nie miał szans zaspokoić roszczeń wszystkich wierzycieli już w chwili zaciągania
tylu długów wydaje mi się na pierwszy rzut oka do udowodnienia. Tyle, że to nie
gwarantuje odzyskania pieniędzy.
-
5. Data: 2006-12-01 23:18:30
Temat: Re: Provident-jak pomóc sąsiadce???
Od: "Qbek" <q...@w...pl>
moim zdaniem
Art. 286. Kodeksu karnego
§ 1. Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną
osobę do niekorzystnego
rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia
jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego
pojmowania przedsiębranego działania,
podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
§ 2. Tej samej karze podlega, kto żąda korzyści majątkowej w
zamian za zwrot
bezprawnie zabranej rzeczy.
§ 3. W wypadku mniejszej wagi, sprawca
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia
wolności
do lat 2.
§ 4. Jeżeli czyn określony w § 1-3 popełniono na szkodę osoby
najbliższej, ściganie
następuje na wniosek pokrzywdzonego.
-
6. Data: 2006-12-02 07:27:17
Temat: Re: Provident-jak pomóc sąsiadce???
Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>
Użytkownik "Qbek" <q...@w...pl> napisał
>
> moim zdaniem
> Art. 286. Kodeksu karnego
Na podstawie tego art. to można ścigać także tę nieroztropną sąsiadkę.
-
7. Data: 2006-12-02 13:06:52
Temat: Re: Provident-jak pomóc sąsiadce???
Od: bank <3...@h...com>
Robert Tomasik wrote:
> Użytkownik "Rodezjan" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:ekqe7s$446$1@mx1.internetia.pl...
>
> Pożyczkę trzeba spłacić i na to nie ma rady. biorąc pod uwagę
> oprocentowanie w PROVIDENCIE, to wziął bym gdzieś indziej pożyczkę na
> normalnych zasadach i spłacił tę z PROVIDENTA. Następnie wszyscy
> poszkodowani mogą razem złożyć na dowcipnisia zawiadomienie o oszustwie.
> Ale zawiadomienie skonstruowane w ten sposób, że to oni brali pożyczki i
> następnie dawali jegomościowi pieniądze, a nie że brali kredyty dla
> niego, bo to przestępstwo. Wykazanie, że przedstawiciel nie miał szans
> zaspokoić roszczeń wszystkich wierzycieli już w chwili zaciągania tylu
> długów wydaje mi się na pierwszy rzut oka do udowodnienia. Tyle, że to
> nie gwarantuje odzyskania pieniędzy.
A czyprzypadkem umowa naruszajaca zasady wspolzycia splecznego jest
niewazna z mocy KC? Chodzi o lichwe.
-
8. Data: 2006-12-03 16:12:36
Temat: Re: Provident-jak pomóc sąsiadce???
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "bank" <3...@h...com> napisał w wiadomości
news:MTech.1659$Wq.1321@trnddc08...
> A czyprzypadkem umowa naruszajaca zasady wspolzycia splecznego jest niewazna z
> mocy KC? Chodzi o lichwe.
PROVIDENT nie jest bankiem, więc to nie kredyt, a po prostu pożyczka. W tym tkwi
sedno.
-
9. Data: 2006-12-03 16:38:17
Temat: Re: Provident-jak pomóc sąsiadce???
Od: mundurek <w...@w...pl>
Robert Tomasik wrote:
> Użytkownik "bank" <3...@h...com> napisał w wiadomości
> news:MTech.1659$Wq.1321@trnddc08...
>
>> A czyprzypadkem umowa naruszajaca zasady wspolzycia splecznego jest
>> niewazna z mocy KC? Chodzi o lichwe.
>
> PROVIDENT nie jest bankiem, więc to nie kredyt, a po prostu pożyczka. W
> tym tkwi sedno.
Jeszcze raz debilku milicyjny:
A czy przypadkem umowa naruszajaca zasady wspolzycia splecznego jest
niewazna z mocy KC? Chodzi o lichwe.
Gdzie tutaj wyczytales rozrozienie na bank a prywatna pozyczke?
-
10. Data: 2006-12-03 19:00:05
Temat: Re: Provident-jak pomóc sąsiadce???
Od: scream <n...@p...pl>
Dnia Sun, 03 Dec 2006 16:38:17 GMT, mundurek napisał(a):
> Gdzie tutaj wyczytales rozrozienie na bank a prywatna pozyczke?
W ustawie debilku, w ustawie. Ustawa dotyczy banków.
--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.