Witam . Jestem studentem pierwszego roku AGH w Krakowie . Na początku
semestru wprowadziłem się do ,jak to nazywali akademika przy ullicy
Lindego 22. Zapłaciłem 300 zł kaucji i 300 zł za miejsce w
akademiku. Jak się okazało już po tygodniu nie był to akademik ale
hotel robotniczy. Wyglądało to tak że praktyczne co drugi pokój
zamieszkiwali robotnicy z krakowskich placów budowy a miedzy nimi
studenci. Nie musze dodawać że warunki do nauki były żadne bo
wszyscy ci pracownicy fizyczni po powrocie pili i hałasowali.
Dochodziło także do takich incydentów jak kradzieże telefonów kom.
ale mniejsza z tym. Razem z dwoma kolegami którym ta sytuacja też nie
odpowiadała wyprowadziliśmy sie (11.10.2006) do innego akademika tym
razem dającego możliwość nauki. Dodam że nie mieliśmy podpisanej
umówy z tamtym akademikiem. Gdy chcieliśmy odzyskać kaucję
kierownik wywiesił pismo następującej treści : "Osobom które
wyprowadziły się z akademika a nie podpisały umowy zostanie
wypłacona kaucja w wysokości 210 zł". 90 sobie zatrzyma bo tak.
Chciałbym się dowiedzieć jakie mam w tym przypadku możliwości
działania . Na jakie paragrafy prawne bądź jakieś inne rzeczy moge
się powołać. Czy jezeli przemieszkałem tylko 11 dni moge poza
kaucja domagać się zwrotu za dni które mnie tam już nie było????
Jak dla mnie to jest to zwykła kradzież. Bardzo proszę o poradę bo
sam nie berdzo wiem jak z nimi walczyć.
Pozdrawiam

do góry

panhanek wrote:
> Gdy chcieliśmy odzyskać kaucję
> kierownik wywiesił pismo następującej treści : "Osobom które
> wyprowadziły się z akademika a nie podpisały umowy zostanie
> wypłacona kaucja w wysokości 210 zł". 90 sobie zatrzyma bo tak.
> Chciałbym się dowiedzieć jakie mam w tym przypadku możliwości
> działania . Na jakie paragrafy prawne bądź jakieś inne rzeczy moge
> się powołać.

Z paragrafów to np. przywłaszczenie z kodeksu karnego czy bezpodstawne
wzbogacenie z kodeksu cywilnego. Ale paragrafy tu niepotrzebne, po
prostu wezwij na piśmie kierownika do zwrotu całości kaucji w jakimś
terminie, a następnie eskaluj sprawę skargami do rektora oraz Ministra
Nauki i Szkolnictwa Wyższego (może być równolegle). Jak kierownik będzie
musiał przedstawić wyższym organom szczegółowe wyjaśnienia, to zmądrzeje.

--
+---------------------------------------------------
-------------------+
| Paweł Sakowski <p...@s...pl> Never trust a man |
| who can count up to 1023 on his fingers. |
+---------------------------------------------------
-------------------+

do góry

28 paź 06 (sobota), 00:20 (GMT +1), pl.soc.prawo
Paweł Sakowski napisał:

> panhanek wrote:
>> Gdy chcieliśmy odzyskać kaucję
>> kierownik wywiesił pismo następującej treści : "Osobom które
>> wyprowadziły się z akademika a nie podpisały umowy zostanie
>> wypłacona kaucja w wysokości 210 zł". 90 sobie zatrzyma bo tak.
>> Chciałbym się dowiedzieć jakie mam w tym przypadku możliwości
>> działania . Na jakie paragrafy prawne bądź jakieś inne rzeczy moge
>> się powołać.
>
> Z paragrafów to np. przywłaszczenie z kodeksu karnego czy bezpodstawne
> wzbogacenie z kodeksu cywilnego. Ale paragrafy tu niepotrzebne, po
> prostu wezwij na piśmie kierownika do zwrotu całości kaucji w jakimś
> terminie, a następnie eskaluj sprawę skargami do rektora oraz Ministra
> Nauki i Szkolnictwa Wyższego (może być równolegle). Jak kierownik będzie
> musiał przedstawić wyższym organom szczegółowe wyjaśnienia, to zmądrzeje.

Nie od razu do Rektora, tylko najpierw do właściwego organu kontroli (czy
tam nadzoru) nad administracją domów studenta, wskazanego w uczelnianym
regulaminie przyznawania i wypłacania świadczeń pomocy materialnej dla
studentów wydanym na mocy Ustawy o szkolnictwie wyższym i rozporządzenia
do niej o podobnej, straszliwie długiej nazwie.

Żeby dowiedzieć się, skąd kierownikowi DS mogło przyjść do głowy, że ma
prawo zatrzymać część kaucji, zapoznaj się właśnie z ww. regulaminem -
może zawierać LEGALNE obostrzenia dot. studentów wykwaterowujących się z
DS przed upływem terminu skierowania kwaterunkowego. Na każdej uczelni
stosuje się inne rozwiązania, więc trudno o konkrety z sufitu. Jeśli
jednak w tym regulaminie nic nie ma - zatrzymanie części kaucji jest bez
wątpienia bezprawne.
--
Andrzej Orłowski-Skoczyk

do góry

Andrzej Orłowski-Skoczyk wrote:
>> wezwij na piśmie kierownika do zwrotu całości kaucji w jakimś
>> terminie, a następnie eskaluj sprawę skargami do rektora oraz Ministra
>> Nauki i Szkolnictwa Wyższego (może być równolegle).
>
> Nie od razu do Rektora, tylko najpierw do właściwego organu kontroli
> (czy tam nadzoru) nad administracją domów studenta,

IMO od razu. Nawet jeśli sprawa będzie przekazana jakiemuś niższemu
organowi, to rektor powinien wiedzieć, że jego pracownik prowadzi w
imieniu uczelni działania wypełniające znamiona art. 284 kk. Bo za to i
uczelnia może odpowiedzieć.

> wydanym na mocy Ustawy o szkolnictwie wyższym
> i rozporządzenia do niej o podobnej, straszliwie długiej nazwie.

W kwestii formalnej: nazwa ustawy się niedawno nieco skróciła. Teraz
jest prawo o szkolnictwie wyższym.

> zapoznaj się właśnie z ww. regulaminem -
> może zawierać LEGALNE obostrzenia dot. studentów wykwaterowujących się z
> DS przed upływem terminu skierowania kwaterunkowego.

Nie można wykluczyć, ale szczerze wątpię.

--
+---------------------------------------------------
-------------------+
| Paweł Sakowski <p...@s...pl> Never trust a man |
| who can count up to 1023 on his fingers. |
+---------------------------------------------------
-------------------+

do góry