lolka wrote:
> witek <w...@g...pl.invalid> napisał(a):
>
>
>> a są w ogóle podstawy do udzielenia urlopu wychowawczego?
>> moze odpowiedz powinna byc, ze wniosek jest bezzasadny bo sie urlop po
>> prostu nie nalezy.
>
> Jak najbardziej sie nalezy. Czemu nie? Pracownica jest zatrudniona na umowe o
> prace, pelen etat, czas nieokreslony, ma roczne dziecko, nie korzystala dotad
> z urlopu wych., ojciec dziecka takoz nie.
>
no to składa wniosek i czeka na odpowiedź.

do góry

W wiadomości news:ggfija$caa$1@news.interia.pl witek
<w...@g...pl.invalid> pisze:

>>> c- udziela sie urlopu jak we wniosku
>> Prawo nie p[rzewiduje takiej możliwości.
> Rozporządzenie Ministra Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej1) z dnia
> 16 grudnia 2003 r. w sprawie szczegółowych warunków udzielania urlopu
> wychowawczego
> § 2. 1. We wniosku o udzielenie urlopu wychowawczego pracownik wskazuje:
> 1) datę rozpoczęcia i zakończenia urlopu wychowawczego
> § 3
> 2. Pracodawca udziela urlopu wychowawczego na okres wskazany we wniosku.

§1 Wniosek o udzielenie urlopu wychowawczego składa się pracodawcy w formie
pisemnej na dwa tygodnie przed rozpoczęciem okresu, w którym zamierza się
korzystać z tego urlopu.

§3 pkt 3 Jeżeli wniosek o udzielenie urlopu wychowawczego zostanie złożony
bez
zachowania terminu, o którym mowa w § 1, pracodawca udziela urlopu
wychowawczego nie później, niż z dniem upływu dwóch tygodni od dnia
złożenia przez pracownika wniosku o udzielenie tego urlopu.

> jest nowsze rozporzadzenie?
Nie. Ale trzeba czytać cały akt prawny.

--
Jotte

do góry

> Ad. 2 - Po kiego grzyba wyprawiać takie sztuczki 1.12.2008 roku, by
> uzyskać
> urlop w październiku następnego roku? Pewne pomyliłaś daty, ale do niczego
> one nie pasują.

Nie pomylilam.
"Pracodawca nie moze wypowiedziec ani rozwiazac umowy o pracęe w
okresie od dnia zlozenia przez pracownika wniosku o udzielenie urlopu
wychowawczego do dnia zakonczenia tego urlopu. "

Pytanie nadal brzmi j.w.
-----------------------------------

Art. 8. Nie można czynić ze swego prawa użytku, który byłby sprzeczny ze
społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub zasadami współżycia
społecznego. Takie działanie lub zaniechanie uprawnionego nie jest uważane
za wykonywanie prawa i nie korzysta z ochrony

Pozdrawiam

do góry

Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
news:ggfhil$b7v$1@news.interia.pl...
>> A bo to problem za 6 lat postarać się ewentualnie o bobaska :-)
> z tym, ze nie przysługuje ci urlop jak go jeszcze nie ma, więc nie za
> bardzo masz co składać.

No właśnie rzecz w tym, że gruncie rzeczy po pobieżnym przejrzeniu ustawy
nie znalazłem zakazu złożenia wniosku o urlop na przyszłość. Wszak
kluczowym jest, by przysługiwał on w chwili udzielania.

do góry

W wiadomości news:gghl7r$suv$1@news.onet.pl Robert Tomasik
<r...@g...pl> pisze:

>>> A bo to problem za 6 lat postarać się ewentualnie o bobaska :-)
>> z tym, ze nie przysługuje ci urlop jak go jeszcze nie ma, więc nie za
>> bardzo masz co składać.
> No właśnie rzecz w tym, że gruncie rzeczy po pobieżnym przejrzeniu ustawy
> nie znalazłem zakazu złożenia wniosku o urlop na przyszłość.
To przejrzyj dokładniej i nie ograniczaj się do ustawy, KP także ma akty
wykonawcze - rozporządzenia.
A wspomnianego zakazu nie ma.
Jest za to nakaz.

> Wszak kluczowym jest, by przysługiwał on w chwili udzielania.
Nie. Nie można traktować przepisów wybiórczo.
Należy zapoznać się z całością procedury.

--
Jotte

do góry

Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> napisał w wiadomości
news:gghlm3$u2d$1@news.dialog.net.pl...

>> Wszak kluczowym jest, by przysługiwał on w chwili udzielania.
> Nie. Nie można traktować przepisów wybiórczo.
> Należy zapoznać się z całością procedury.

Przecież tego poważnie nie pisałem :-)

do góry

W wiadomości news:gghqmh$kea$1@news.onet.pl Robert Tomasik
<r...@g...pl> pisze:

>>> Wszak kluczowym jest, by przysługiwał on w chwili udzielania.
>> Nie. Nie można traktować przepisów wybiórczo.
>> Należy zapoznać się z całością procedury.
> Przecież tego poważnie nie pisałem :-)
Ahaaaa... ;)

--
Jotte

do góry

Jotte pisze:
> W wiadomości news:ggfija$caa$1@news.interia.pl witek
> <w...@g...pl.invalid> pisze:
>
>>>> c- udziela sie urlopu jak we wniosku
>>> Prawo nie p[rzewiduje takiej możliwości.
>> Rozporządzenie Ministra Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej1) z
>> dnia 16 grudnia 2003 r. w sprawie szczegółowych warunków udzielania
>> urlopu wychowawczego
>> § 2. 1. We wniosku o udzielenie urlopu wychowawczego pracownik wskazuje:
>> 1) datę rozpoczęcia i zakończenia urlopu wychowawczego
>> § 3
>> 2. Pracodawca udziela urlopu wychowawczego na okres wskazany we wniosku.
>
> §1 Wniosek o udzielenie urlopu wychowawczego składa się pracodawcy w formie
> pisemnej na dwa tygodnie przed rozpoczęciem okresu, w którym zamierza się
> korzystać z tego urlopu.
>
> §3 pkt 3 Jeżeli wniosek o udzielenie urlopu wychowawczego zostanie
> złożony bez
> zachowania terminu, o którym mowa w § 1, pracodawca udziela urlopu
> wychowawczego nie później, niż z dniem upływu dwóch tygodni od dnia
> złożenia przez pracownika wniosku o udzielenie tego urlopu.
>
>> jest nowsze rozporzadzenie?
> Nie. Ale trzeba czytać cały akt prawny.
>

A mnie się wydaje, że z powyższego dość jasno wynika taki scenariusz:
- aby wszystko było zgodnie z tym co wyżej napisane to: składa ktoś
wniosek 1.05.2008, chce urlopu od 15.05.2008. Wręcz nie wynika z tego,
żeby można było złożyć dzień później ani dzień wcześniej. Ma być dwa
tygodnie równiutko i koniec kropka. Wniosek ma być konkretny i
sporządzony tak, żeby te dwa tygodnie wyraźnie z niego wynikały.

- jak nie zostanie zachowane powyższe, po analizie wniosku, to wtedy
pracodawca udziela tego urlopu z tym dwutygodniowym buforem który bu
daje paragraf 3 pkt 3 i koniec kropka (powiedzmy, że złożył wniosek
30.04.2008, więc dostanie najpóźniej 14.05.2008)

- nie da rady, w związku z tym, co przytoczyłeś, udzielić urlopu do
"przodu" na kilka miesięcy, bo pracodawca od momentu złożenia wniosku
przez pracownika ma po prostu równe dwa tygodnie na udzielenie urlopu
(do dwóch tygodni, może podjąć decyzję wcześniej, np. następnego dnia po
złożeniu wniosku)


Tak na chłopski rozum...

Pozdr,
Tomek

do góry

W wiadomości news:ggirpq$8p7$1@portraits.wsisiz.edu.pl Tomek Głowacki
<t...@t...o2.pl-invalid> pisze:

> - nie da rady, w związku z tym, co przytoczyłeś, udzielić urlopu do
> "przodu" na kilka miesięcy, bo pracodawca od momentu złożenia wniosku
> przez pracownika ma po prostu równe dwa tygodnie na udzielenie urlopu (do
> dwóch tygodni, może podjąć decyzję wcześniej, np. następnego dnia po
> złożeniu wniosku)
> Tak na chłopski rozum...
Rozum a prawo to często podążają w odmiennych kierunkach.
Nie będę się sprzeczał bo pewien nie jestem.
Wydaje mi się tylko, że jeśli pracownik ma prawo do urlopu wychowawczego
(warunek sine qua non) to złożenie z jego inicjatywy wniosku z wyprzedzeniem
dłuższym niż przewidziane rozporządzeniem stanowi korzyść dla pracodawcy,
zaś wcale nie szkodzi pracownikowi, stąd takie rozwiązanie nie wydaje mi się
absolutnie niedopuszczalne.

--
Jotte

do góry

Jotte pisze:

> Rozum a prawo to często podążają w odmiennych kierunkach.
> Nie będę się sprzeczał bo pewien nie jestem.
> Wydaje mi się tylko, że jeśli pracownik ma prawo do urlopu wychowawczego
> (warunek sine qua non) to złożenie z jego inicjatywy wniosku z
> wyprzedzeniem dłuższym niż przewidziane rozporządzeniem stanowi korzyść
> dla pracodawcy, zaś wcale nie szkodzi pracownikowi, stąd takie
> rozwiązanie nie wydaje mi się absolutnie niedopuszczalne.

Jasne, masz rację. Niestety, z pewnego doświadczenia (a raczej
obserwacji) wiem, że mechanizm urlopu wychowawczego jest dość mocno
nadużywany. Stąd, na początku pomyślałem o złych intencjach
wnioskującego i tak też właśnie rozumiałem pierwszy post w wątku.

W normalnych warunkach, to oczywiste, że dużo wcześniejsze uprzedzenie
pracodawcy o planowanym urlopie wychowawczym (i złożenie wniosku) jest
na rękę obydwu stronom (jedno uprzedza uczciwie, drugie może się na to
przygotować w odpowiedni sposób)

Pozdrawiam,
Tomek

do góry