Gribik wrote:
> Piotr Kubiak napisał(a):
>
>> Nostradamus napisał(a):
>>
>>>> Jak twoje prawo jazdy jest ważne do konca czerwca to 1 lipca nie
>>>> bedziesz mial
>>>> już prawa jazdy.
>>>
>>> Skup się chłopie. Na jego prawie jazdy jest wpis "bezterminowe". Za
>>> wydanie prawka zapłacił juz raz.
>>
>>
>> Skup się chłopie. Ważne bezterminowo to jest jego _prawo_ do _jazdy_.
>> Traci natomiast ważność dokument który je potwierdza.
>>
>
> A gdzie na dokumencie jest napisane ze jest jest terminowy ten papierek?


No cóż państwo polskie wyprodukowało ustawę, która skróciła ważnosć
papierka nie skracając ważności uprawnien.
Jak chcesz powiedzieć, że prawo nie działa wstecz, to masz rację.
Możesz ustawę zaskarżyć, ale dopóki tego nie zrobisz ustawa jest prawem.

do góry

witek napisał(a):

> Jak chcesz powiedzieć, że prawo nie działa wstecz, to masz rację.

Prawo może działać wstecz.

--
Pozdrawiam,
Piotr Kubiak
(chcesz do mnie napisać, to domyślisz się jak odszyfrować adres z nagłówka)

do góry

Piotr Kubiak wrote:
> witek napisał(a):
>
>
>>Jak chcesz powiedzieć, że prawo nie działa wstecz, to masz rację.
>
>
> Prawo może działać wstecz.
>
Może źle napisałem.
Powinienem napisać, ".., że prawo nie powinno działać wstecz"


Z kolejnej z nowu strony, bylo na to tyle czasu, że można było to prawko
wymienić już tysiąc razy bez kłopotu.

W sumie mi to nie przeszkadza.

do góry

> ...ja się zastanawiałem nad innym teoretycznym "rozwiązaniem" dla tych co
> zaspali z wymianą , a gdyby tak prawo jazdy "ukradli" lub "zaginęło" to
> otrzymuje się wtedy chyba jakiś tymczasowy dokument potwierdzający
posiadane

Nic nie otrzymujesz - zostajesz bez papierów.
--
pozdrawiam,
tomek

do góry

On 2006-06-26, witek <w...@s...gazeta.pl.invalid> wrote:

>> Nie bedzie mial tylko dokumentu, a uprawnienia bedzie mial caly czas.
>> Gliniarz moze mu skoczyc, a jak sie bedzie rzucal to jedynie mandacik
>> 50zl wypisze za brak dokumentow. A uprawnienia czy dany osobnik ma to
>> moga sprawdzic przez centrale...
>
> i nie pozwoli dalej jechać, bo nie ma dokumentów potwierdzających jego
> uprawnienia do prowadzenia pojazdów.
> Jak ważny dokument przyniesie to pojedziesz dalej.

i wtedy na przeczekanie do konca zmiany policjantow ? :)

do góry

Dnia Mon, 26 Jun 2006 21:23:06 +0200, badzio napisał(a):

> A prawka nie wymieniles bo - w protescie przeciwko okradaniu przez panstwo?

Ja mam podobny problem - do Polski wracam dopiero w lipcu i tylko na
tydzień. Więc nawet starajac się być posłusznym obywatelem złożę
papiery o nowe prawko to pewnie będę je miał dopiero we wrześniu.
Duży problem to nie jest... ale upierdliwe.

Pozdrawiam,
Henry

do góry

> > ...ja się zastanawiałem nad innym teoretycznym "rozwiązaniem" dla tych co
> > zaspali z wymianą , a gdyby tak prawo jazdy "ukradli" lub "zaginęło" to
> > otrzymuje się wtedy chyba jakiś tymczasowy dokument potwierdzający
> posiadane
>
> Nic nie otrzymujesz - zostajesz bez papierów.
> --
> pozdrawiam,
> tomek
>
To Ty jesteś taki naiwny ze nie bierzesz kopii dokumentów jakie skladasz. To co
weźmiesz to aż za dużo żeby się wykazać ze masz ważne PJ. Dowód wplaty do kasy i
poświadczona kopia tego świstka co sie wypisuje to akurat tyle ile potrzeba.
Jakby był określony czas w jakim urząd ma wydac nowe PJ to zostawalbyś bez
dokumentu. W takiej sytuacji inforamcja o wymianie PJ byłaby taka. Wnioski
należy składać najpóźniej do <data> bo wydanie trwa tyle ze 1 lipca dokument
będzie do odebrania. Jeśli jest obowiązek posiadania nowego PJ od 1 lipca to
taki co przyjdzie do urzędu 30 czerwca o 23-45 ma je dostać. Jeśli nie ma
takiego zapisu o tym ile czasu jest na wydanie to obowiązuje data złożenia
wniosku. A wydawać mogą nawet 10 lat. Tak jak z pitem. Masz złozyć w jakimś
nieprzekraczalnym terminie a sprawdzać mogą za 4 lata. Takie jest moje zdanie.
Mogę je zmienić jeśli mnie ktoś w sposób rzeczowy przekona. Tomek

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik "Tomek" <k...@v...pl> napisał:

> Jeśli nie ma takiego zapisu o tym ile czasu jest na wydanie to obowiązuje
> data złożenia wniosku.

§ 2. 2 Rozp. Ministra Infrastuktury z 29 kwietnia 2002 r w sprawie
wymiany praw jazdy. (Dz. U. z 7 czerwca 2002 r.):
"Okres od dnia złożenia wniosku do dnia wydania nowego dokumentu
nie może być dłuższy niż 30 dni."

> A wydawać mogą nawet 10 lat.

Jak widzisz, nie mogą.

> Takie jest moje zdanie. Mogę je zmienić jeśli mnie ktoś w sposób
> rzeczowy przekona.

Próbuję :-)

Krystian

do góry

Henry (k) wrote:
> Dnia Mon, 26 Jun 2006 21:23:06 +0200, badzio napisał(a):
>
>> A prawka nie wymieniles bo - w protescie przeciwko okradaniu przez panstwo?
>
> Ja mam podobny problem - do Polski wracam dopiero w lipcu i tylko na
> tydzień. Więc nawet starajac się być posłusznym obywatelem złożę
> papiery o nowe prawko to pewnie będę je miał dopiero we wrześniu.
> Duży problem to nie jest... ale upierdliwe.
>
Masz inne prawko z inego państwa.
To jeździj na nim.

do góry

> Użytkownik "Tomek" <k...@v...pl> napisał:
>
> > Jeśli nie ma takiego zapisu o tym ile czasu jest na wydanie to obowiązuje
> > data złożenia wniosku.
>
> § 2. 2 Rozp. Ministra Infrastuktury z 29 kwietnia 2002 r w sprawie
> wymiany praw jazdy. (Dz. U. z 7 czerwca 2002 r.):
> "Okres od dnia złożenia wniosku do dnia wydania nowego dokumentu
> nie może być dłuższy niż 30 dni."
>
> > A wydawać mogą nawet 10 lat.
>
> Jak widzisz, nie mogą.
>
> > Takie jest moje zdanie. Mogę je zmienić jeśli mnie ktoś w sposób
> > rzeczowy przekona.
>
> Próbuję :-)
>
> Krystian
>
I udało Ci się. Tomek

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry