-
51. Data: 2017-11-12 02:06:19
Temat: Re: Prawa autorskie
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2017-11-11, jotemon <j...@i...pl> wrote:
> Mnie nie chodzi o to, czy mnie ktoś pozwie, czy nie. Chodzi mi oto jak
> jest uczciwie.
Ale to jest w dużej mierze kwestia co sam myślisz, że jest uczciwe.
Jeśli tylko nagrywasz z Youtube by potem sobie odsłuchac audycje w
samochodzie to dla mnie jest to ok i sam bym tak robił.
Jeśli nagrywasz płytę i potem słuchasz jej regularnie, to ja bym kupił
tę płytę, bo skoro mi się tak podoba to jest to naturalne, że chcę
wynagrodzić autora za jego pracę.
--
Marcin
-
52. Data: 2017-11-12 15:16:30
Temat: Re: Prawa autorskie
Od: Wojciech Bancer <w...@g...com>
On 2017-11-11, Marcin Debowski <a...@I...zoho.com> wrote:
> On 2017-11-10, Wojciech Bancer <w...@g...com> wrote:
>> On 2017-11-10, Marcin Debowski <a...@I...zoho.com> wrote:
>>>>>> (cache przeglądarki). Odtwarzając go ponownie, robisz to ponownie.
>> Oczywiście. Właściciel serwera proxy niekoniecznie musi być z Tobą
>> w stosunku pozwalającym na to byś mu odostępnił plik w ramach
>> dozwolonego użytku.
>
> To jest ten sam przypadek obejmujący kopie przejściowe. Ani jeden ani
> drugi nie wiąże się ze stosunkiem towarzyskim.
No przecież pytałeś o powód istnienia tego przepisu.
To Ci go podałem wyżej.
>>> W tym całym powszechnym pogladzie nigdy nie jest mowa o masowym
>>> kopiowaniu, a z tego ten fragment wypączkował i to podług Ciebie jest
>>> jak najbardziej prawnie ok.
>> Tak, jest. Bo co twórcy szkodzi czy ja mam 1 kopię danego utworu,
>> czy 50, czy nawet 500? Absolutnie nic, dopóki korzystam z tego
>> wyłacznie ja, albo w ramach dozwolonego użytku.
>
> Ale nie mówimy o 50 kopii tego samego utworu a o tworzeniu kolekcji
> idącej w tysiące indywidualnych utworów nie posiadając oryginalnych
> egzemplarzy - taki wczesniej dałem przykład, tam nie było nic o kopiach
> zapasowych.
W sumie to ja już nie wiem o czym Ty mówisz "masowie kopiowanie", to dla
nie robienie dziesiątek kopii tego samego utworu. Po co? Nie wiem.
Dyskusja od dawna jest akademicka.
> Takie coś MZ narusza Art. 35.
> Dozwolony użytek nie może naruszać normalnego korzystania z utworu lub
> godzić w słuszne interesy twórcy
W jaki sposób narusza to normalne korzystanie z utworu? o.O
> To nie jest ani normalne korzystanie z utworów ani nie mozna powiedzieć,
> że twórcy nic na tym nie tracą.
Oczywiście że jest to normalne korzystanie z utworów.
Nie wiem jak Ty, ale ja na Spotify średnio co tydzień mam nową listę na ok. 30
utworów. Rodznie mi to daje ~1500 utworów. Filmów i seriali nie zliczę ile
oglądam. Battlestar Galactica, to 4 sezony po 20 odcinków, czyli 80 utworów.
A to tylko jeden serial. Gdzie tu widzisz nienormalne korzystanie z utworu?
A serwis posiada opcję ściągania utworu do pamięci urządzenia mobilnego
u odtworzenia bez dostępu do internetu, czyli praktycznie case identyczny
jak z omawianym.
>> Ew. wskaż jakie to interesy twórcy naruszam jak mam 20 kopii, jak mam 50,
>> ew. jak mam 1000 kopii danego utworu (i wciąż ich _nie_ rozpowszechniam).
>> Powiedzmy że mam paranoję i lubię mieć dużo backupów.
>
> W przypadku n-kopii legalnie posiadanych egzemplarzy MZ niczego nie
> naruszasz, ale też jak tych kopii będzie dużo, to jak znam życie będzies
> musiał się napocić żeby "sąd dał wiarę" że to nie do rozpowszechniania.
A myślałem, że mamy domniemanie niewinności :)
W przypadku art. 35, stoję na stanowisku że nie wystarczy wykazać
"potencjalną" stratę z powodu braku zapłaty za dane kopie, a trzeba
wykazać że jest ona realna i policzalna.
Umiesz taką wskazać? I policzyć?
[...]
> Dlatego MZ dość niebezpiecznie jest traktować te wszystkie paragrafy
> literalnie i trzeba zawsze patrzeć na ogólne intencje Ustawodawcy.
> Rozpowszechnianie bez zezwolenia to oczywisty przypadek i bardzo cięzki
> kaliber, ale byłbym równiez ostrożny jak dalece naginamy ramy samego
> użytku dozwolonego, nawet bez cienia znamion rozpowszechniania.
A umiesz wskazać realny case, który się zakończył w taki sposób?
Tzn. ukaraniem kogoś za ściąganie, bez udostępniania?
--
Wojciech Bańcer
w...@g...com
-
53. Data: 2017-11-13 18:54:42
Temat: Re: Prawa autorskie
Od: the_foe <t...@c...pl>
W dniu 2017-11-08 o 08:04, jotemon pisze:
> Nagrywam z radia audycję muzyczną, muzykę z YouTube żeby posłuchać w
> samochodzie. Nie rozpowszechniam, nie zarabiam na tym, po prostu użytek
> własny. Czy naruszam tutaj prawa autorskie?
>
> jotemon
generalnie jest to zgodne z prawem.
--
@foe_pl
-
54. Data: 2017-11-13 21:50:05
Temat: Re: Prawa autorskie
Od: z <...@...pl>
I jak tu suweren ;-) ma mieć dobre zdanie o prawnikach i prawie które
tworzą?
Przecież możliwości są dwie:
- albo prawo jest źle/niekonsekwentnie napisane przez prawników
- albo znajdują się szkodnicy/prawnicy, takie krety ryjące pod
społeczeństwem i zwalczające dobry pomysł ułatwiający naukę i
upowszechniający kulturę.
Po to właśnie wprowadzono dozwolony użytek osobisty.
Wstyd mi za Was "prawnicy" :-)
z
PS. Że za mocno? Dość tego głaskania i chowania pod dywan.
Jak się źle pracuje to z roboty wylatuje :-)