eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPralnia nie uprała, ale kasę chcą :-(
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 34

  • 31. Data: 2009-04-03 05:30:02
    Temat: Re: Pralnia nie uprała, ale kasę chcą :-(
    Od: "Gan" <s...@o...pl>



    >>
    >> Rzecz?? A z czego to niby wynika?
    >
    > Z istoty dzieła? Z prawa rzymskiego? Dokładnie już nie pamiętam.
    >

    Nie pamiętasz dokładnie bo nie ma takiej zasady. W każdym podręczniku
    znajdziesz, że rezultat może być zarówno materialny jak i niematerialny
    (chyba wiesz, co to jest rzecz?). Co do zasady rezultat ten powinien mieć
    odzwierciedlenie w substracie materialnym (co jest zupełnie czym innym niż
    Ty piszesz) ale na pewno nie musi powstać nowa rzecz czy nowy byt. W
    przypadku ubrania z pralni przecież mamy dzieło odzwierciedlone na
    substracie materialnym (róznica w stanie rzeczy przed wypraniem i po).


    >> A utwór?
    >
    > Napisałem zasadniczo. A od zasady są wyjątki. Ale z tym utworem to też nie
    > zawsze.

    Jasne zasadniczo. Tylko zobacz definicję rzeczy najpierw.

    >
    >> A jak będę chciał, żeby ktoś mi skosił trawnik to gdzie tu będzie ta
    >> odrębna rzecz?
    >
    > Nie będzie i dlatego to nie będzie umowa o dzieło,z uwagi na brak dzieła.
    >
    >> A jak będę chciał, żeby ktoś mi skręcił długopis to gdzie ten odrębny
    >> byt?
    >
    > Masz kila rzeczy (części) a potem jedną będąca odrębnym bytem od tych
    > części.
    >
    >
    >> W umowie o dzieło chodzi o rezultat a nie powstanie nowej rzeczy.
    >
    > Pomiajacjuc juz że umowa o dzieło nie jest jedyneą umową rezultatu

    i co?

    > to to czy cos jest umową rezutatu nie przesądza o tym, że to coś jest
    > umową o dzieło.

    no ale na pewno jeżeli jest umową rezultatu to nie jest umową zlecenia.

    Jako typowe dzieło w podręcznikach z zobowiązań wskazuje się np naprawę
    samochodu. Dziełem jest usunięcie usterki. Twoim tokiem rozumowania to nie
    może być dzieło a zapłacić powinienem nawet jak warsztat mi powie, że mają
    za słaby sprzęt do naprawy mojego samochodu. No bo przecież się starali a ja
    mogłem iść do innego warsztatu.

    Pozdrawiam
    Gan





  • 32. Data: 2009-04-03 05:48:16
    Temat: Re: Pralnia nie uprała, ale kasę chcą :-(
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Gan pisze:
    >> Z istoty dzieła? Z prawa rzymskiego? Dokładnie już nie pamiętam.
    >>
    >
    > Nie pamiętasz dokładnie bo nie ma takiej zasady.

    U mnie w głowie jest :) Nie


    > W każdym podręczniku znajdziesz, że rezultat może być zarówno materialny jak i
    niematerialny
    > (chyba wiesz, co to jest rzecz?).

    W moim podręczniku prawa rzymskiego na pewno jest inaczej :)
    A współczesnych podręczników nie posiadać.
    Przyznaje sie ze opieram sie na swojej pamięci.


    >>> W umowie o dzieło chodzi o rezultat a nie powstanie nowej rzeczy.

    Według mnie chodzi po dzieło - jak sama umowa wskazuje ;)

    Widzę że różnimy się co do tego:
    ja rezultat <> dzieło
    ty rezultat = dzieło



    >> Pomiajacjuc juz że umowa o dzieło nie jest jedyneą umową rezultatu
    >
    > i co?

    To co wyżej, czyli jak stwierdzisz że jest to umowa rezultatu nie możesz
    przesadzać że jest to umowa o dzieło.


    >
    >> to to czy cos jest umową rezutatu nie przesądza o tym, że to coś jest
    >> umową o dzieło.
    >
    > no ale na pewno jeżeli jest umową rezultatu to nie jest umową zlecenia.


    No zgadzam się. Tylko że ja twierdzę że z pralnią to nie jest umowa
    rezultatu :)


    >
    > Jako typowe dzieło w podręcznikach z zobowiązań wskazuje się np naprawę
    > samochodu. Dziełem jest usunięcie usterki. Twoim tokiem rozumowania to nie
    > może być dzieło a zapłacić powinienem nawet jak warsztat mi powie, że mają
    > za słaby sprzęt do naprawy mojego samochodu.


    Mogę sie umówić o rezultat, ale mogę sie umówić również o staranne
    działanie. Powiedz mi mi jaki będzie rezultat jak sie umówię na przegląd
    samochodu?
    I nie jest prawdą że w umowie o świadczenie usług do której się stosuje
    umowę zlecenia zawsze przysługuje pełne wynagrodzenie.
    Należy się wynagrodzenie odpowiadające wykonanej pracy (art. 735 §2 kc)



    --
    @2009 Johnson
    Audiatur et altera pars


  • 33. Data: 2009-04-03 06:16:33
    Temat: Re: Pralnia nie uprała, ale kasę chcą :-(
    Od: "Gan" <s...@o...pl>



    > W moim podręczniku prawa rzymskiego na pewno jest inaczej :)

    Być może, gratuluję pamięci :) - ja nie opamiętam co było na ten temat w
    podręczniku od Rzymu. Sprawdzę później. Ale oni chyba inaczej w ogóle
    klasyfikowali rzeczy (res corporales i res incorporales? czy jakoś tak)


    >
    > Widzę że różnimy się co do tego:
    > ja rezultat <> dzieło
    > ty rezultat = dzieło

    nie - chodziło mi o ten konkretny przykład tylko, jednak sądy tęz gdy
    rozstrzygają czy coś jest umową o dzieło wskazują jako przesłankę do
    rozstrzygnięia czy elementem umowy był rezultat (nie tylko w tym jednym
    orzeczeniu o którym się spieraliśmy)
    >
    >
    >>> Pomiajacjuc juz że umowa o dzieło nie jest jedyneą umową rezultatu
    >>
    >> i co?
    >
    > To co wyżej, czyli jak stwierdzisz że jest to umowa rezultatu nie możesz
    > przesadzać że jest to umowa o dzieło.
    >
    >
    >>
    >>> to to czy cos jest umową rezutatu nie przesądza o tym, że to coś jest
    >>> umową o dzieło.

    OK

    >> no ale na pewno jeżeli jest umową rezultatu to nie jest umową zlecenia.
    >
    >
    > No zgadzam się. Tylko że ja twierdzę że z pralnią to nie jest umowa
    > rezultatu :)
    >
    Jak mówię proszę mi wywabić tę plamę? :) Wg mnie jest :)

    >>
    >> Jako typowe dzieło w podręcznikach z zobowiązań wskazuje się np naprawę
    >> samochodu. Dziełem jest usunięcie usterki. Twoim tokiem rozumowania to
    >> nie może być dzieło a zapłacić powinienem nawet jak warsztat mi powie, że
    >> mają za słaby sprzęt do naprawy mojego samochodu.
    >
    >
    > Mogę sie umówić o rezultat, ale mogę sie umówić również o staranne
    > działanie.
    O.K.
    >Powiedz mi mi jaki będzie rezultat jak sie umówię na przegląd samochodu?
    No ale przegląd to jednak coś innego niż naprawa

    > I nie jest prawdą że w umowie o świadczenie usług do której się stosuje
    > umowę zlecenia zawsze przysługuje pełne wynagrodzenie.
    > Należy się wynagrodzenie odpowiadające wykonanej pracy (art. 735 §2 kc)
    >
    OK



  • 34. Data: 2009-04-03 19:20:00
    Temat: Re: Pralnia nie uprała, ale kasę chcą :-(
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Gan pisze:

    >>
    >> No zgadzam się. Tylko że ja twierdzę że z pralnią to nie jest umowa
    >> rezultatu :)
    >>
    > Jak mówię proszę mi wywabić tę plamę? :) Wg mnie jest :)
    >

    A jak mówisz proszę mi uprać?

    Wydaje mi się że to co chciałbym jeszcze powiedzieć, to co powiedziano z
    umowa z pralnia to umowa o świadczenie usług, nigdy nie umowa o dzieło.
    Ale ta umowa może być ukształtowana jako umowa starannego działania i
    tak jest zazwyczaj, ale jak sie strony uprą to mogą sie umówić na rezultat.


    --
    @2009 Johnson
    Audiatur et altera pars

strony : 1 ... 3 . [ 4 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1