eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPracodawcy nękanie pracownika na urlopie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 37

  • 31. Data: 2008-08-12 21:05:23
    Temat: Re: Pracodawcy nękanie pracownika na urlopie
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:g7st3l$95a$2@inews.gazeta.pl Robert Tomasik
    <r...@g...pl> pisze:

    >>> To czemu w hotelach meldują tymczasowo?
    >> Z tytułu art. 10 ust. 2 ustawy o ewidencji ludności i dowodach
    >> osobistych.
    >> Nie myl miejsca zamieszkania z miejscem zameldowania.
    >> I nie usiłuj uciekać w ten cienki sposób - wyraźnie napisałeś, że
    >> pracownik ma obowiązek podać miejsce zamieszkania.
    >> To nieprawda.
    > Z zasady powinno się meldować w miejscu zamieszkania.
    Dlaczego (chodzi oczywiście o podstawę prawną)?
    Mam więcej niż jedno mieszkanie.
    Mogę? Otóż mogę i mam.
    W jednym jestem dziś w innym jutro i tak na okrągło.
    Gdzie mam się zameldować? Gdzie mieszkam?
    A IYHO trzeba gdzieś w ogóle mieszkać w rozumieniu ustawy?

    > To, ze w Polsce ten obowiązek dawno jest martwy, to nie znaczy, że przepis
    > się zmienił. I od niczego nie uciekam, tylko podaję Ci argument. Hotel,
    > czy pensjonat jest Twoim miejscem tymczasowego zamieszkania.
    W jakim akcie prawnym znajdę definicję tymczasowego i stałego zamieszkania
    (poza prawem kanonicznym)?

    > Jako, ze kp nie mówi o miejscu stałego zamieszkania, to moim zdaniem
    > obowiązkiem pracownika jest podanie miejsca zamieszkania, a nie stałego
    > zameldowania. Oczywiście może tego obowiązku zadośćuczynić poprzez podanie
    > adresu do korespondencji.
    Zdecyduj się na coś. Jaki akt prawny różnicuje/definiuje stałe i tymczasowe
    miejsce zamieszkania?
    Wg mnie zamieszkanie to zamieszkanie (art. 25 KC).

    --
    Jotte


  • 32. Data: 2008-08-12 22:52:47
    Temat: Re: Pracodawcy nękanie pracownika na urlopie
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> napisał w wiadomości
    news:g7stun$gub$1@news.dialog.net.pl...

    >>>> To czemu w hotelach meldują tymczasowo?
    >>> Z tytułu art. 10 ust. 2 ustawy o ewidencji ludności i dowodach
    >>> osobistych.
    >>> Nie myl miejsca zamieszkania z miejscem zameldowania.
    >>> I nie usiłuj uciekać w ten cienki sposób - wyraźnie napisałeś, że
    >>> pracownik ma obowiązek podać miejsce zamieszkania.
    >>> To nieprawda.
    >> Z zasady powinno się meldować w miejscu zamieszkania.
    > Dlaczego (chodzi oczywiście o podstawę prawną)?

    Art. 4 i kolejne ustawu o ewidencji ludności i dowodach osobistych.

    > Mam więcej niż jedno mieszkanie.
    > Mogę? Otóż mogę i mam.
    > W jednym jestem dziś w innym jutro i tak na okrągło.
    > Gdzie mam się zameldować? Gdzie mieszkam?

    Tam, gdzie jesteś najdłużej meldujesz się na stałe, w pozostałych
    tymczasowo.

    > A IYHO trzeba gdzieś w ogóle mieszkać w rozumieniu ustawy?

    Przykro mi, ale tak jeśli jesteś obywatelem polskim - vide art. 5 cytowanej
    ustawy.
    >
    >> To, ze w Polsce ten obowiązek dawno jest martwy, to nie znaczy, że
    >> przepis się zmienił. I od niczego nie uciekam, tylko podaję Ci argument.
    >> Hotel, czy pensjonat jest Twoim miejscem tymczasowego zamieszkania.
    > W jakim akcie prawnym znajdę definicję tymczasowego i stałego
    > zamieszkania (poza prawem kanonicznym)?

    j/w
    >
    >> Jako, ze kp nie mówi o miejscu stałego zamieszkania, to moim zdaniem
    >> obowiązkiem pracownika jest podanie miejsca zamieszkania, a nie stałego
    >> zameldowania. Oczywiście może tego obowiązku zadośćuczynić poprzez
    >> podanie adresu do korespondencji.
    > Zdecyduj się na coś. Jaki akt prawny różnicuje/definiuje stałe i
    > tymczasowe miejsce zamieszkania?
    > Wg mnie zamieszkanie to zamieszkanie (art. 25 KC).

    No właśnie nie do końca i w tym problem.


  • 33. Data: 2008-08-12 23:23:44
    Temat: Re: Pracodawcy nękanie pracownika na urlopie
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:g7t4m9$a48$1@inews.gazeta.pl Robert Tomasik
    <r...@g...pl> pisze:

    >> Mam więcej niż jedno mieszkanie.
    >> Mogę? Otóż mogę i mam.
    >> W jednym jestem dziś w innym jutro i tak na okrągło.
    >> Gdzie mam się zameldować? Gdzie mieszkam?
    > Tam, gdzie jesteś najdłużej meldujesz się na stałe, w pozostałych
    > tymczasowo.
    A jak wszędzie tyle samo i to jest zwykle po niecałej jednej dobie? Przecież
    mogę, nie?
    To gdzie mam się zameldować?

    >> A IYHO trzeba gdzieś w ogóle mieszkać w rozumieniu ustawy?
    > Przykro mi, ale tak jeśli jesteś obywatelem polskim - vide art. 5
    > cytowanej ustawy.
    Nic z tego. Zjeżdżamy już na maxa z tematu na którym poległeś, ale z tego
    artykułu wcale nie wynika, że trzeba mieć miejsce stałego pobytu.

    >> W jakim akcie prawnym znajdę definicję tymczasowego i stałego
    >> zamieszkania (poza prawem kanonicznym)?
    > j/w
    Dobra, jestem ślepy. Wskaż mi palcem w tej ustawie definicję zamieszkania
    stałego i tymczasowego.

    >> Wg mnie zamieszkanie to zamieszkanie (art. 25 KC).
    > No właśnie nie do końca i w tym problem.
    Znasz coś więcej? To czemu ukrywasz?
    Zresztą - jaki tam problem? Nie mieszkam nigdzie i tyle. Przymusu nie ma.
    Se koczuję.

    --
    Jotte


  • 34. Data: 2008-08-13 18:01:31
    Temat: Re: Pracodawcy nękanie pracownika na urlopie
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> napisał w wiadomości
    news:g7t624$mia$1@news.dialog.net.pl...

    >>> Mam więcej niż jedno mieszkanie.
    >>> Mogę? Otóż mogę i mam.
    >>> W jednym jestem dziś w innym jutro i tak na okrągło.
    >>> Gdzie mam się zameldować? Gdzie mieszkam?
    >> Tam, gdzie jesteś najdłużej meldujesz się na stałe, w pozostałych
    >> tymczasowo.
    > A jak wszędzie tyle samo i to jest zwykle po niecałej jednej dobie?
    > Przecież mogę, nie?
    > To gdzie mam się zameldować?

    Nie wiem. Sam sobie wybierz. Ustawa nakłada obowiązek zameldowania. nie ja
    ją uchwalałem. też uważam, że bzdurna.
    >
    >>> W jakim akcie prawnym znajdę definicję tymczasowego i stałego
    >>> zamieszkania (poza prawem kanonicznym)?
    >> j/w
    > Dobra, jestem ślepy. Wskaż mi palcem w tej ustawie definicję zamieszkania
    > stałego i tymczasowego.

    Art. 6. 1. Pobytem stałym jest zamieszkanie w określonej miejscowości pod
    oznaczonym adresem z zamiarem stałego przebywania.

    2. Miejscem pobytu stałego osoby zatrudnionej na statku żeglugi
    śródlądowej, zamieszkałej stale na statku, jest miejscowość, w której ma
    siedzibę przedsiębiorstwo żeglugowe zatrudniające tę osobę.


    >
    >>> Wg mnie zamieszkanie to zamieszkanie (art. 25 KC).
    >> No właśnie nie do końca i w tym problem.
    > Znasz coś więcej? To czemu ukrywasz?
    > Zresztą - jaki tam problem? Nie mieszkam nigdzie i tyle. Przymusu nie ma.
    > Se koczuję.

    Był tu już wątek niejeden na ten temat. Bywają sytuacje, w których upór w
    tej materii może się obrócić przeciwko Tobie.


  • 35. Data: 2008-08-13 18:29:26
    Temat: Re: Pracodawcy nękanie pracownika na urlopie
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:g7v7rg$d2n$3@inews.gazeta.pl Robert Tomasik
    <r...@g...pl> pisze:

    >>> Tam, gdzie jesteś najdłużej meldujesz się na stałe, w pozostałych
    >>> tymczasowo.
    >> A jak wszędzie tyle samo i to jest zwykle po niecałej jednej dobie?
    >> Przecież mogę, nie?
    >> To gdzie mam się zameldować?
    > Nie wiem. Sam sobie wybierz. Ustawa nakłada obowiązek zameldowania.
    Ale w miejscu stałego pobytu, którego to posiadania sama ustawa nie wymaga.
    Zatem ustawa w swej nieprecyzyjności i niespójności zawiera zapis
    umożliwijący martwicę jej innego zapisu.
    Tak to się można zameldować np. Kraków, Dworzec Główny PKP, peron 2, ławka
    3.

    > nie ja ją uchwalałem. też uważam, że bzdurna.
    A i owszem.
    Tyle, że ona jest i - co gorsza - obowiązuje.

    >>>> W jakim akcie prawnym znajdę definicję tymczasowego i stałego
    >>>> zamieszkania (poza prawem kanonicznym)?
    >>> j/w
    >> Dobra, jestem ślepy. Wskaż mi palcem w tej ustawie definicję
    >> zamieszkania stałego i tymczasowego.
    > Art. 6. 1. Pobytem stałym jest zamieszkanie w określonej miejscowości pod
    > oznaczonym adresem z zamiarem stałego przebywania.
    > 2. Miejscem pobytu stałego osoby zatrudnionej na statku żeglugi
    > śródlądowej, zamieszkałej stale na statku, jest miejscowość, w której ma
    > siedzibę przedsiębiorstwo żeglugowe zatrudniające tę osobę.
    Chyba nie sądzisz, ze tego nie czytałem?
    Nie ma tu definicji _zamieszkania_ (a takiego określenia użyłeś). Ani
    stałego ani tymczasowego.
    Jest definicja _pobytu_ stałego. I ja tej definicji nie spełniam (załóżmy),
    bo nie mam zamiaru stałego przebywania.

    >> Zresztą - jaki tam problem? Nie mieszkam nigdzie i tyle. Przymusu nie ma.
    >> Se koczuję.
    > Był tu już wątek niejeden na ten temat. Bywają sytuacje, w których upór w
    > tej materii może się obrócić przeciwko Tobie.
    Owszem, ale tu usiłujesz odbiec od meritum.
    Natomiast ciągle unikasz jasnej i konkretnej, świadczącej o znajomości
    tematu odpowiedzi na pytanie czy muszę gdzieś zamieszkiwać i jeśli tak, to
    na jakiej podstawie prawnej.

    --
    Jotte


  • 36. Data: 2008-08-13 19:15:46
    Temat: Re: Pracodawcy nękanie pracownika na urlopie
    Od: Krzysztof 'kw1618' z Warszawy <a...@z...pl>

    Dnia Wed, 13 Aug 2008 20:29:26 +0200, Jotte napisał(a):

    > Owszem, ale tu usiłujesz odbiec od meritum.
    > Natomiast ciągle unikasz jasnej i konkretnej, świadczącej o znajomości
    > tematu odpowiedzi na pytanie czy muszę gdzieś zamieszkiwać i jeśli tak, to
    > na jakiej podstawie prawnej.

    Osobiście nie widziałem, ale klient oświadczył, że ma dwa obywatelstwa,
    mieszka za granicą, a w dowodzie osobistym w miejscu adresu zameldowania ma
    puste miejsce.


    --
    Zalaczam pozdrowienia i zyczenia powodzenia
    Krzysztof 'kw1618' Warszawa - Ursynow
    Koleje Mazowieckie galeria http://foto.3mam.net


  • 37. Data: 2008-08-13 20:25:13
    Temat: Re: Pracodawcy nękanie pracownika na urlopie
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> napisał w wiadomości
    news:g7v963$23g$1@news.dialog.net.pl...

    > Natomiast ciągle unikasz jasnej i konkretnej, świadczącej o znajomości
    > tematu odpowiedzi na pytanie czy muszę gdzieś zamieszkiwać i jeśli tak,
    > to na jakiej podstawie prawnej.

    Nie unikam wcale. Skoro nigdzie nie mieszkasz, to nie musisz.

strony : 1 ... 3 . [ 4 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1