Witam,
czy jeśli otrzymałem wypowiedzenie umowy o prace z zachowaniem 3 miesiecznego
okresu wypowiedzenia i ja się z tym nie zgadzam to mogę podac zaklad do Sądu
Pracy w ciągu 7dni. Jesli to zrobię to czy potem moge odwołać to ?

Dziękuje i pozdrawiam!
Krzysztof

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Świadomy znaczenia swych słów i odpowiedzialności przed prawem Fri, 13 Jul
2007 14:04:04 +0000, Krzysztof zeznał(a):

> Witam,
> czy jeśli otrzymałem wypowiedzenie umowy o prace z zachowaniem 3 miesiecznego
> okresu wypowiedzenia i ja się z tym nie zgadzam to mogę podac zaklad do Sądu
> Pracy w ciągu 7dni. Jesli to zrobię to czy potem moge odwołać to ?

w każdej chwili możesz cofnąć to odwołanie

do góry

> w każdej chwili możesz cofnąć to odwołanie

wow, czyli więc moge nawet 1 dzień przed rozprawą wycofać swoje odwołanie???
Czy może się to wiązać z jakimiś konsekwencjami dla mnie?

Drugie pytanko: po moim odwołaniu się w jakim maksymalnym terminie rozprawa
musi się odbyć? W jakim czasie Sąd musi wyznaczyc termin rozprawy?

Dziękuje serdecznie!
Pozdrawiam!
Krzysztof

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

> w każdej chwili możesz cofnąć to odwołanie

wow, czyli więc moge nawet 1 dzień przed rozprawą wycofać swoje odwołanie???
Czy może się to wiązać z jakimiś konsekwencjami dla mnie?

Drugie pytanko: po moim odwołaniu się w jakim maksymalnym terminie rozprawa
musi się odbyć? W jakim czasie Sąd musi wyznaczyc termin rozprawy?

Dziękuje serdecznie!
Pozdrawiam!
Krzysztof

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Świadomy znaczenia swych słów i odpowiedzialności przed prawem Fri, 13 Jul
2007 15:44:15 +0000, Krzysztof zeznał(a):

>> w każdej chwili możesz cofnąć to odwołanie
>
> wow, czyli więc moge nawet 1 dzień przed rozprawą wycofać swoje odwołanie???
> Czy może się to wiązać z jakimiś konsekwencjami dla mnie?

1. sąd może się nie zgodzić na to, jeśliby to naruszało Twój słuszny
interes. Nie wiem (za mało praktyki z cofnięciami ;) ) czy w praktyce sąd
ucieszony zakończeniem sprawy w ogóle będzie coś badał.

2. W konsekwencji druga strona może zażądać zwrotu kosztów od Ciebie (w
praktyce, jeśli miała pełnomocnika).
Jeśli miałbyś ochotę zakończyć proces, zawrzyj lepiej ugodę z "opcją
zerową" - ty cofasz, oni nie żądają kosztów.

> Drugie pytanko: po moim odwołaniu się w jakim maksymalnym terminie rozprawa
> musi się odbyć? W jakim czasie Sąd musi wyznaczyc termin rozprawy?

Sąd nic nie musi, to sąd jest od nakładania obowiązków ;).

Nie ma określonych sztywno terminów - przyjdzie Twój czas - przyjdzie
rozprawa. :)

do góry

> 2. W konsekwencji druga strona może zażądać zwrotu kosztów od Ciebie (w
> praktyce, jeśli miała pełnomocnika).

No raczej pełnomocnika i to jakiegos prawnika na bank będą mieli, gdyż
Prezesika bardzo często ludzie pozywają tak prowadzi firemke, ale o zwrot
kosztów to już chyba z powoctwa cywilnego by musieli? Czyli nawet w Sądzie
Pracy jak się przegra to ponosi się koszty, bo ja słyszałem, iż Sądy Pracy są
bezpłatne :)

Jeszcze raz ogromne dzięki i pozdrawiam!!!!!
Krzysztof


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

> 2. W konsekwencji druga strona może zażądać zwrotu kosztów od Ciebie (w
> praktyce, jeśli miała pełnomocnika).

No raczej pełnomocnika i to jakiegos prawnika na bank będą mieli, gdyż
Prezesika bardzo często ludzie pozywają tak prowadzi firemke, ale o zwrot
kosztów to już chyba z powoctwa cywilnego by musieli? Czyli nawet w Sądzie
Pracy jak się przegra to ponosi się koszty, bo ja słyszałem, iż Sądy Pracy są
bezpłatne :)

Jeszcze raz ogromne dzięki i pozdrawiam!!!!!
Krzysztof


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

> 2. W konsekwencji druga strona może zażądać zwrotu kosztów od Ciebie (w
> praktyce, jeśli miała pełnomocnika).

No raczej pełnomocnika i to jakiegos prawnika na bank będą mieli, gdyż
Prezesika bardzo często ludzie pozywają tak prowadzi firemke, ale o zwrot
kosztów to już chyba z powoctwa cywilnego by musieli? Czyli nawet w Sądzie
Pracy jak się przegra to ponosi się koszty, bo ja słyszałem, iż Sądy Pracy są
bezpłatne :)

Jeszcze raz ogromne dzięki i pozdrawiam!!!!!
Krzysztof


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

> No raczej pełnomocnika i to jakiegos prawnika na bank będą mieli, gdyż
> Prezesika bardzo często ludzie pozywają tak prowadzi firemke, ale o zwrot
> kosztów to już chyba z powoctwa cywilnego by musieli? Czyli nawet w Sądzie
> Pracy jak się przegra to ponosi się koszty, bo ja słyszałem, iż Sądy Pracy
są
> bezpłatne :)

Jeśli przegrasz, a strona wygrana złoży wniosek (od razu w sądzie pracy) o
zwrot kosztów - będziesz oddawał.

A.

do góry

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry