-
1. Data: 2008-11-29 00:04:33
Temat: Pozwało mnie presco - niesłusznie
Od: "Pozwany" <a...@g...pl>
Dostałem nakaz zapłaty, powodem jest Presco. Za niezapłacone faktury za
telefon. Od terminu płatności minęło ponad 3 lata, czy należności są przedawnione?
Chcę złożyć sprzeciw, podnieść zarzut przedawnienia, jak również
nieistnienia zobowiązania, bo tak jest faktycznie.
Jednakże nie pozwało mnie Presco z Polski tylko z Luksemburga. Chciałbym
jednak dochodzić od nich moich kosztów. Może być to utrudnione, ponieważ
wyegzekwowanie zasądzonej należności od firmy z Luksemburga może być trudne.
Czy mogę:
1/ poprosić sąd, aby jeszcze przed rozprawą powód zwrócił mi poniesione
koszty, albo złożył je do depozytu sądowego, jeśli uprawdopodobnię, że
niewielka kwota nie pozwoli mi na późniejszą ich egzekucję za granicą?
2/ Dochodzić tych kosztów od podmiotu, który dokonał cesji nieistniejącej
wierzytelności, czyli od firmy telekomunikacyjnej?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2008-11-29 10:11:34
Temat: Re: Pozwało mnie presco - niesłusznie
Od: NoName <n...@n...pl>
Pozwany pisze:
>
> Dostałem nakaz zapłaty, powodem jest Presco. Za niezapłacone faktury za
> telefon. Od terminu płatności minęło ponad 3 lata, czy należności są przedawnione?
>
> Chcę złożyć sprzeciw, podnieść zarzut przedawnienia, jak również
> nieistnienia zobowiązania, bo tak jest faktycznie.
>
> Jednakże nie pozwało mnie Presco z Polski tylko z Luksemburga. Chciałbym
> jednak dochodzić od nich moich kosztów. Może być to utrudnione, ponieważ
> wyegzekwowanie zasądzonej należności od firmy z Luksemburga może być trudne.
>
> Czy mogę:
>
> 1/ poprosić sąd, aby jeszcze przed rozprawą powód zwrócił mi poniesione
> koszty, albo złożył je do depozytu sądowego, jeśli uprawdopodobnię, że
> niewielka kwota nie pozwoli mi na późniejszą ich egzekucję za granicą?
>
> 2/ Dochodzić tych kosztów od podmiotu, który dokonał cesji nieistniejącej
> wierzytelności, czyli od firmy telekomunikacyjnej?
>
>
>
Biedaku o czym ty piszesz ?
Abo telefoniczny przedawnil sie po 3 latach od terminu wymagalnosci.
-
3. Data: 2008-11-29 11:42:39
Temat: Re: Pozwało mnie presco - niesłusznie
Od: Johnson <j...@n...pl>
Pozwany pisze:
> Czy mogę:
>
> 1/ poprosić sąd, aby jeszcze przed rozprawą powód zwrócił mi poniesione
> koszty, albo złożył je do depozytu sądowego, jeśli uprawdopodobnię, że
> niewielka kwota nie pozwoli mi na późniejszą ich egzekucję za granicą?
Art. 1119 kpc - tylko to strasznie przedłoży postępowanie.
>
> 2/ Dochodzić tych kosztów od podmiotu, który dokonał cesji nieistniejącej
> wierzytelności, czyli od firmy telekomunikacyjnej?
>
>
>
W zasadzie nie.
Ale o jakie niby koszty chodzi, bo przecież koszty będą "śmieszną"
kwotą, żeby nie powiedzieć zerową.
--
@2008 Johnson
Im bardziej chore państwo, tym więcej w nim praw.
-
4. Data: 2008-11-29 11:45:18
Temat: Re: Pozwało mnie presco - niesłusznie
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Pozwany" <a...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ggq0uh$17o$1@inews.gazeta.pl...
> 1/ poprosić sąd, aby jeszcze przed rozprawą powód zwrócił mi poniesione
> koszty, albo złożył je do depozytu sądowego, jeśli uprawdopodobnię, że
> niewielka kwota nie pozwoli mi na późniejszą ich egzekucję za granicą?
Nie spotkałem się z czymś takim.
>
> 2/ Dochodzić tych kosztów od podmiotu, który dokonał cesji nieistniejącej
> wierzytelności, czyli od firmy telekomunikacyjnej?
A to już jak najbardziej możliwe, tyle, że pomimo przedawnienia musisz
dowieść, że zobowiązanie nie istnieje. Wówczas dochodzisz po prostu
odszkodowania.
-
5. Data: 2008-11-29 16:13:55
Temat: Re: Pozwało mnie presco - niesłusznie
Od: "Pozwany" <a...@g...pl>
Johnson <j...@n...pl> napisał(a):
> Pozwany pisze:
>
> > Czy mogę:
> >
> > 1/ poprosić sąd, aby jeszcze przed rozprawą powód zwrócił mi poniesione
> > koszty, albo złożył je do depozytu sądowego, jeśli uprawdopodobnię, że
> > niewielka kwota nie pozwoli mi na późniejszą ich egzekucję za granicą?
>
> Art. 1119 kpc - tylko to strasznie przedłoży postępowanie.
O właśnie, takiego przepisu szukałem :)
> Ale o jakie niby koszty chodzi, bo przecież koszty będą "śmieszną"
> kwotą, żeby nie powiedzieć zerową.
Chodzi o zasadę. Nie lubię, jak ktoś mnie pozywa o nieistniejące kwoty, w
dodatku wysyła pozew na nie mój adres zamieszkania. Bez problemu mogę
przedstawić rachunek na 50, czy 100zł za wydruk sprzeciwu, ksero załączników
(a może być tego kilkadziesiąt stron) i niech płacą, nie chcę aby sprawa
zakończyła się na tchórzliwym wycofaniu pozwu. Śmieszny pan mecenas domaga się
kwoty Xzł, a faktury załączone do pozwu są na 0,1*X. I tłumacz teraz, że
zobowiązanie nie istnieje, skoro nawet nie wiadomo o jakie zobowiązanie chodzi.
Dziękuję za pomoc.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
6. Data: 2008-11-29 16:15:16
Temat: Re: Pozwało mnie presco - niesłusznie
Od: "Pozwany" <a...@g...pl>
Robert Tomasik <r...@g...pl> napisał(a):
> Użytkownik "Pozwany" <a...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:ggq0uh$17o$1@inews.gazeta.pl...
>
> > 1/ poprosić sąd, aby jeszcze przed rozprawą powód zwrócił mi poniesione
> > koszty, albo złożył je do depozytu sądowego, jeśli uprawdopodobnię, że
> > niewielka kwota nie pozwoli mi na późniejszą ich egzekucję za granicą?
>
> Nie spotkałem się z czymś takim.
> >
> > 2/ Dochodzić tych kosztów od podmiotu, który dokonał cesji nieistniejącej
> > wierzytelności, czyli od firmy telekomunikacyjnej?
>
> A to już jak najbardziej możliwe, tyle, że pomimo przedawnienia musisz
> dowieść, że zobowiązanie nie istnieje. Wówczas dochodzisz po prostu
> odszkodowania.
No proszę, dwie opinie (Johnson, Robert) i dwa różne zdania :) Skorzystam
jednak z art. 1119kpc, bo pasuje tu jak ulał.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
7. Data: 2008-11-29 16:28:29
Temat: Re: Pozwało mnie presco - niesłusznie
Od: Johnson <j...@n...pl>
Pozwany pisze:
>
> Chodzi o zasadę.
Procesowanie się o zasady świadczy o ciężkiej chorobie psychicznej.
> Bez problemu mogę przedstawić rachunek na 50, czy 100zł za wydruk sprzeciwu, ksero
załączników
> (a może być tego kilkadziesiąt stron) i niech płacą,
Należy się tylko zwrot kosztów celowych, a nie bezsensownych. Sąd tego
nie łyknie.
W sumie jak nie masz pełnomocnika, to po twojej stronie koszty, które
zasądza sąd, wynoszą 0 zł. Więc pewnie ta kaucja aktoryczna też nie chwyci.
--
@2008 Johnson
Im bardziej chore państwo, tym więcej w nim praw.
-
8. Data: 2008-11-29 16:40:08
Temat: Re: Pozwało mnie presco - niesłusznie
Od: "Pozwany" <a...@g...pl>
Johnson <j...@n...pl> napisał(a):
> Pozwany pisze:
>
> >
> > Chodzi o zasadę.
>
> Procesowanie się o zasady świadczy o ciężkiej chorobie psychicznej.
Mówisz że mam być dla nich łaskawy? Może i tak, zawsze sobie ceniłem Twoje
zdanie na grupie...
> > Bez problemu mogę przedstawić rachunek na 50, czy 100zł za wydruk sprzeciwu,
> ksero załączników
> > (a może być tego kilkadziesiąt stron) i niech płacą,
>
>
> Należy się tylko zwrot kosztów celowych, a nie bezsensownych. Sąd tego
> nie łyknie.
>
>
> W sumie jak nie masz pełnomocnika, to po twojej stronie koszty, które
> zasądza sąd, wynoszą 0 zł. Więc pewnie ta kaucja aktoryczna też nie chwyci.
A jak ktoś nie ma drukarki i xera i aby stworzyć sprzeciw rzeczywiście musi
te 50zł zapłacić, to też?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
9. Data: 2008-11-29 16:44:03
Temat: Re: Pozwało mnie presco - niesłusznie
Od: Johnson <j...@n...pl>
Pozwany pisze:
>
> A jak ktoś nie ma drukarki i xera i aby stworzyć sprzeciw rzeczywiście musi
> te 50zł zapłacić, to też?
>
A długopis ma ??
Zapomnij.
--
@2008 Johnson
Im bardziej chore państwo, tym więcej w nim praw.
-
10. Data: 2008-11-29 16:48:25
Temat: Re: Pozwało mnie presco - niesłusznie
Od: Johnson <j...@n...pl>
A swoją drogą, jak sie tak zastanowić to ten art. 1121 kpc pewnie może
być uznany w tym wypadku za sprzeczny z prawem wspólnotowym. A pewnie
też w grę wchodzi art. 1120 pkt 1 kpc.
--
@2008 Johnson
Im bardziej chore państwo, tym więcej w nim praw.