W dniu 2015-08-25 o 09:58, Andrzej Lawa pisze:
> W twoim języku "oficjalne" znaczy "znalezione na jakiejś oszołomskiej
> stronie zwolenników oszustwa zwanego homeopatią"?

Co Ty bredzisz? Nie wymawiaj przy mnie homeo... :-)

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Eksperci-w-20
30-r-bedzie-az-o-75-wiecej-zachorowan-na-raka,wid,14
541486,wiadomosc.html?ticaid=115772

z

do góry

Użytkownik "Stokrotka" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:mrfoen$hnk$...@u...news.interia.pl...
>> Ale wiesz - grozne powiklania u jednego pacjenta na 100 tys, to w
>> skali kraju ~380 osob.
>> Pytanie, czy groznych powiklan po tych chorobach byloby wiecej ?

>Po pierwsze 380 w skali kraju to baaaaaaaaardzo wiele.
>Po drugie, takia odra wcale nie jest taka groźna, wiem bo miałam.
>Po tszecie, pszeczytaj sobie uletkę pszeciętnego wspułczesnego leku:
>tam wymieniane są powikłania pszypadajce raz na 10, raz na 100, raz
>na 1000 itp.
>Tyh raz na 100tys jest bardzo mało. Skala jest dużo bardziej
>niekożystna dla szczepionek niż piszesz.

Mowimy o powaznych powiklaniach, a nie "przez trzy dni utrzymywala sie
wysoka goraczka".

Jesli 380 to duzo, to co by sie dzialo, gdyby tych powiklych
przypadkow bylo 3800 ?

Fakt, ze tych szczepien mamy ~pol miliona rocznie, to by nam dawalo
~50 przypadkow co roku ... mozna zrzucic na przypadek.

J.

do góry

Andrzej Lawa wystukał, co następuje:

> W dniu 24.08.2015 o 17:51, Liwiusz pisze:
>
>>> Tak, moja ciocia odwiedziła ostatnio oddział onkologii lokalnego
>>> szpitala i podsumowała: "ilu ludzi ten cały Czarnobyl zatruł".
>>
>> Ale nie rozmawiamy o raku, tylko o autyzmie.
>>
>> I bezspornym jest, że wzrost zachorowań na powyższe jest.
>
> Wzrost diagnostyki.

Tak dorzucę w środku wątku na temat bezspornego "szczepienia = więcej
zachorowań"

http://www.tylervigen.com/spurious-correlations

;)

do góry

W dniu 2015-08-25 o 09:35, Andrzej Lawa pisze:


> Wyobraź sobie firmę, która ma ogromne obroty ale malutką marżę.
itd.

No fajne, barwne porównanie, tylko że zależność taka zupełnie nie wykazana.


>> Po prostu musisz przyjąć do wiadomości, że wahania klimatu od lodu w
>> Warszawie (ochłodzenie) po drzewa na Grenlandii (ocieplenie) są jak
>> najbardziej naturalne.
>
> Ale nie tak gwałtowne!

Nie ma nic istotnie gwałtownego.

> Jeśli byś sobie poczytał cokolwiek naukowego o cyklach klimatycznych to
> byś wiedział, że jednym z czynników jest chociażby... dryf kontynentalny.
>
> Kontynenty nie zapieprzają tak, żeby głupie 100 lat dawało jakikolwiek
> widoczny efekt.

A w perspektywie 1000 lat zapieprzają, skoro wówczas kilka cykli już było?


>> Wyobraź sobie na przykład, że w epoce dinozaurów nie istniało coś
>> takiego jak pokrywa lodowa na biegunach.
>
> Ale "epoka dinozaurów" to setki MILIONÓW lat temu. A nie ledwie setki lat.

Chodzi o pokazanie, że nawet ocieplenie się do takiego poziomu, że na
biegunach rośnie trawa, nie jest dla Ziemi niczym nadzwyczajnym.

--
Liwiusz

do góry

W dniu 2015-08-25 o 09:42, Andrzej Lawa pisze:
> W dniu 24.08.2015 o 14:41, Liwiusz pisze:
>> Zgodnie z prawem dziecko nie ma swojej woli, którą mogło by wyrazić, a w
>> jego imieniu działają opiekunowie lub sąd.
>
> Tudzież przepisy. Bo sąd orzeka na podstawie przepisów a przepisy są
> jednoznacznie - szczepić trzeba.

Toż właśnie o tym piszę, Andrzeju - dziecko nie ma swojej woli i za
niego mogą decydować rodzice lub sąd. Jak słusznie zauważyłeś - obecnie
dziecko nie może zdecydować "nie chce się szczepić", bo ktoś za niego tę
decyzję podejmuje. W przypadku braku obowiązku decyzję o nieszczepieniu
też ktoś w imieniu dziecka podejmie.

--
Liwiusz

do góry

W dniu 2015-08-25 o 09:52, Andrzej Lawa pisze:
> W dniu 24.08.2015 o 15:05, Liwiusz pisze:
>> W dniu 2015-08-24 o 15:03, J.F. pisze:
>>
>>> Chyba ze spoleczenstwo zmieni podejscie i "niezaszczepionych do szpitali
>>> nieprzyjmujemy" ...
>>
>> Jeśli przy okazji będzie można się wypisać ze składki zdrowotnej, to nie
>> mam nic przeciwko.
>>
> To dorzućmy jeszcze deportację was wszystkich do jakiegoś "raju
> wolności" jak Somalia i się pod tym podpiszę ;->

A co to za stalinowskie zapędy?

--
Liwiusz

do góry

W dniu 2015-08-25 o 09:55, Andrzej Lawa pisze:
> W dniu 24.08.2015 o 17:51, Liwiusz pisze:
>
>>> Tak, moja ciocia odwiedziła ostatnio oddział onkologii lokalnego
>>> szpitala i podsumowała: "ilu ludzi ten cały Czarnobyl zatruł".
>>
>> Ale nie rozmawiamy o raku, tylko o autyzmie.
>>
>> I bezspornym jest, że wzrost zachorowań na powyższe jest.
>
> Wzrost diagnostyki.

Linka poproszę.

--
Liwiusz

do góry

W dniu 25.08.2015 o 10:30, z pisze:
> W dniu 2015-08-25 o 09:58, Andrzej Lawa pisze:
>> W twoim języku "oficjalne" znaczy "znalezione na jakiejś oszołomskiej
>> stronie zwolenników oszustwa zwanego homeopatią"?
>
> Co Ty bredzisz? Nie wymawiaj przy mnie homeo... :-)
>
> http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Eksperci-w-20
30-r-bedzie-az-o-75-wiecej-zachorowan-na-raka,wid,14
541486,wiadomosc.html?ticaid=115772

Ach, czyli czytać nie umiesz?

"Główną tego przyczyną jest starzenie się społeczeństw oraz niezdrowy
styl życia, który szczególnie uwidacznia się w krajach rozwijających
się, gdzie coraz więcej osób źle się odżywia i pali papierosy. Wraz z
wiekiem zwiększa się ryzyko zachorowania na raka - ludzie po 60. roku
życia 10-krotnie częściej chorują niż osoby w wieku 20-40 lat. "

To jest "wina" szczepionek tylko w tym sensie że "przez" szczepionki
żyje więcej ludzi i ci ludzie żyją dłużej.

Ponadto: to są tylko szacunki prognoz. Nic więcej.

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!

do góry

W dniu 2015-08-24 o 11:37, A. Filip pisze:
> Zawsze winni są rodzice?
Zawsze. Albo dziecko. Taki mamy klimat.

--
Pozdrawiam
Maciek

do góry

W dniu 2015-08-24 o 12:58, A. Filip pisze:
> Czy TY uważasz że szczepienie na którąś z tych chorób przeciw którym była ta
> konkretna szczepionka nie powinno być przymusowe?
Tu chyba nie chodzi o to, czy powinno, czy nie. Obecnie jest. Wobec tego
ktoś powinien wziąć odpowiedzialność za przypadki, gdy szczepionka zrobi
komuś kuku. A chętnych do wzięcia tej odpowiedzialności (zwłaszcza
finansowej) jakoś nie ma. Oczywiście to nie jest odosobniony przypadek.
Dzieci mają obowiązek szkolny? Mają. Sporo szkół jest przepełnionych,
opieka nad dziećmi niedostateczna? Zdarza się. Kto jest winny jeśli
dziecku w szkole, na szkolnej wycieczce, czy innej zielonej szkole coś
się stanie? Oczywiście dziecko, ewentualnie rodzic, który źle wychował.

--
Pozdrawiam
Maciek

do góry