-
21. Data: 2004-06-10 00:05:06
Temat: Re: Pornografia w kioskach
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
JaromirD wrote:
>>Nieśmiałe pytanko: jesteś homoseksualistą czy katechetą?
>
> Ani, ani. Myślącym ojcem.
...i myślisz, że co się dziecku od tego stanie? Wzrok straci? Włosy na
dłoniach wyrosną? ;)
-
22. Data: 2004-06-10 00:07:37
Temat: Re: Pornografia w kioskach
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
JaromirD wrote:
> A kto powiedział, że nie przeszkadza? Tyle, że nie ma co porównywać zdjęć
> ofiar wojny z rozkraczoną panienką.
Oczywiście. Te pierwsze, to jakiś koszmar.
A panienka krzywdy nie zrobi...
-
23. Data: 2004-06-10 09:07:01
Temat: Re: Pornografia w kioskach
Od: "... z Gormenghast" <a...@p...not.pl>
"Paweł Niezbecki" w news:ca860l$r72$1@mamut.aster.pl...
/.../
> > Bez obrazy, ale rzeczywiście się nie znasz.
>
> Nie, no oczywiście, że bez obrazy.
> A wyjaśnisz mi, jak dzieci reagują na widzianą erotykę/pornografię?
A Ty się nie obrazisz, gdy ja spróbuję odpowiedzieć? ;))
W sumie temat mało prawniczy, ale jednak... i prawo czasem powstaje
na bazie psychologii.
Moim więc zdaniem chodzi tu chyba jednak o szkodliwy trend do
odsłaniania tych dziedzin zycia, które ze względu na skutki psychiczne,
lepiej się mają o ile nie są odsłaniane. I nie mam tu na myśli reakcji typu
różańcowego, płaskiego zgorszenia golizną lub temu podobne. Chodzi
o spłycanie czegoś, co z natury rzeczy może być bardzo głębokie i nieść
ze sobą wiele subtelnych wartości.
Jeśłi więc taki dzieciak patrzy na piękną, nagą kobietę - zaczyna pracować
mu wyobraźnia (pytanie czy każdy wiek jest do tej pracy właściwy).
Jeśli jednak na nastepnej stronie widzi już kopulującą parę dorosłych,
rzecz natychmiast staje się w moim odczuciu kastracją. Dziecko jest
kastrowane z własnej, indywidualnej ściezki emocjonalno uczuciowej,
na której w końcu buduje się podstawowe i głębokie więzi między ludźmi.
Jeśłi więc od najmłodszych lat dzieciak będzie uczony przez dorosłych
(sklepikarza), że golizna i inne takie są towarem (bo w końcu są - dla dorosłych)
i "nie ma w ich publikacji nic nadzwyczajnego", no to hodujemy sobie
(już częściowo wyhodowaliśmy) następne pokolenia ludzi emocjonalnie
uszkodzonych, upośledzonych.
Oczywiście to tylko jeden z elementów kolosalnej układanki wychowania,
a więc elementarnego obowiązku rodzica wobec własnego dziecięcia.
W tym wypadku, interes sklepikarza i interes odpowiedzialnego rodzica
są na przeciwnych ramionach wagi demokracji.
Wkraczanie w ten obszar rygorystycznego prawa, nie może, moim
zdaniem mieć miejsca. Ale obojętnośc rodziców - tez nie.
> P.
>
;)
All
(nie psycholog, nie prawnik, rodzic)
-
24. Data: 2004-06-10 14:25:10
Temat: Re: Pornografia w kioskach
Od: "PaPi" <p...@g...home.pl>
;)
> All
> (nie psycholog, nie prawnik, rodzic)
Wiesz, IMHO zabawnie naiwne u niektorych rodzicow jest ich wyobrazenie o tym
jak wyglada swiat widziany oczami dziecka.
Uwielbiam czytanie o nagosci, ktora splyca czy emocjonalnie uszkadza.
Sprobuj moze okreslic do jakiego wieku dziecko moze ogladac nagie piersci
(np. karmiacej matki) a od jakiego widok tychze uposledze je emocjonalnie.
PaPi
-
25. Data: 2004-06-11 12:30:27
Temat: Re: Pornografia w kioskach
Od: "Maras" <m...@w...pl>
Użytkownik "JaromirD" <r...@o...gl> napisał w wiadomości
news:ca7keu$784$2@213.17.133.246...
> PaPi napisał:
>
> > Czemu nie przeszkadzaja Ci pierwsze strony dziennikow, na ktorych czesto
> > sa np. ofiary wojny ?
> >
> A kto powiedział, że nie przeszkadza? Tyle, że nie ma co porównywać zdjęć
> ofiar wojny z rozkraczoną panienką.
>
Tu się zgodzę. Przemoc i rozbebeszone ofiary to raczej wiele większy kaliber
niż kobieta zaznająca rozkoszy.
--
Pozdrawiam,
Maras
odpowiadając usuń .com z adresu.
-
26. Data: 2004-06-11 12:45:23
Temat: Re: Pornografia w kioskach
Od: "Nikot" <n...@o...pl>
Użytkownik "JaromirD" <r...@o...gl> napisał w wiadomości
news:ca7gef$ru4$1@213.17.133.246...
> Witam
> Mam takie pytanie: w saloniku prasowymna półce są wystawione gazety
> erotyczne (choć po prawdzie niektóre z nich to już pornografia). Półka
jest
> na wysokości głowy 5-letniego dziecka - czyli na wprost jego oczu. Czy
mogę
> (na jakiej podstawie) domagać się od sprzedawcy takiego rozmieszczenia
> prasy, by osoby, dla których widok rozkraczonych gołych panienek nie jest
> odpowiedni, nie były nań narażone?
Witaj!
Możesz się domagać od sprzedawcy usunięcia tych czasopism z publicznego
widoku. To co on robi to przestepstwo przewidziane w polskim kodeksie
karnym.
Art. 202 kk
1. Kto publicznie prezentuje tresci pornograficzne w taki sposob, ze moze to
narzucic ich odbior osobie, ktora tego sobie nie zyczy, podlega grzywnie,
karze ograniczenia wolnosci albo pozbawienia wolnosci do roku
2. Kto maloletniemu ponizej lat 15 prezentuje tresci pornograficzne [...]
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolnosci albo pozbawienia wolnosci do
lat 2.
Jesli sprzedawca bedzie sie stawial, to zagroz Policja i Prokuratura. A jak
nadal bedzie fikal, to zglos sprawe do wlasciwych organow. Niech sie dobiora
mu do skory. Moze nareszcie cos sie w tym kraju zacznie zmieniac na lepsze
:)))
Do innych, godnych wspolczucia, uczestnikow tej dyskusji, co to prawa
polskiego nie znaja, a i z ich sumieniem i zdrowym rozsadkiem nienajlepiej:
Polski ustawodawca kierujac sie przyjetymi przez siebie wartosciami i
podstawami aksjologicznymi uznal pornografie, podobnie jak gwalt,
kazirodztwo czy prostytucje za zjawisko szkodliwe i wymagajace interwencji
panstwa i prawa. Jesli sie z tym niezgadzacie, to macie powazny problem, ale
nie twierdzcie, ze wszystko jest ok i nie wmawiajcie czlowiekowi
(Jaromirowi) ze jest smieszny czy niepowazny. To wy jestescie anachroniczni
i macie jakies skrzywione wartosci nie pasujace do polskiego prawa.
A erotyka i pornografia sa oczywiscie szkodliwe i to nie tylko (choc
zwlaszcza) dla dzieci. Co jest intymne ma byc intymne.
Nikot
-
27. Data: 2004-06-11 12:48:55
Temat: Re: Pornografia w kioskach
Od: "Nikot" <n...@o...pl>
Użytkownik "Maras" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:cac8k6$k3i$1@helios.domdata.com...
> Tu się zgodzę. Przemoc i rozbebeszone ofiary to raczej wiele większy
kaliber
> niż kobieta zaznająca rozkoszy.
Tu sie nie zgodze. Obrazy zawierajace sceny o zawartosci seksualnej bardziej
niszcza w czlowieku cnote czystosci niz sceny z przemoca cnote lagodnosci.
Nikot
-
28. Data: 2004-06-11 12:52:02
Temat: Re: Pornografia w kioskach
Od: "Nikot" <n...@o...pl>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:ca88hs$16l8$1@news2.ipartners.pl...
> JaromirD wrote:
>
> >>Nieśmiałe pytanko: jesteś homoseksualistą czy katechetą?
> >
> > Ani, ani. Myślącym ojcem.
>
> ...i myślisz, że co się dziecku od tego stanie? Wzrok straci? Włosy na
> dłoniach wyrosną? ;)
Dla twojej wiedzy:
Rozbudzona przedwczesnie aktywnosc seksualna moze prowadzic do nieudanego
wspolzycia seksualnego w przyszlosci, trudnosciach w zbudowaniu prawdziwego
pelnego zwiazku z partnerem, czy schorzen seksualnych typu homoseksualizm.
Nikot.
-
29. Data: 2004-06-11 13:01:26
Temat: Re: Pornografia w kioskach
Od: "PaPi" <p...@g...home.pl>
> Dla twojej wiedzy:
> Rozbudzona przedwczesnie aktywnosc seksualna moze prowadzic do nieudanego
> wspolzycia seksualnego w przyszlosci, trudnosciach w zbudowaniu
prawdziwego
> pelnego zwiazku z partnerem, czy schorzen seksualnych typu homoseksualizm.
Podaj zrodla tejze "wiedzy". Jakies opracowanie WHO, art. w Lancecie....
Cokolwiek wiarygodnego.
PaPi
-
30. Data: 2004-06-11 13:07:24
Temat: Re: Pornografia w kioskach
Od: JaromirD <r...@o...gl>
Nikot napisał:
> Witaj!
> Możesz się domagać od sprzedawcy usunięcia tych czasopism z publicznego
> widoku. To co on robi to przestepstwo przewidziane w polskim kodeksie
> karnym.
> Art. 202 kk
> 1. Kto publicznie prezentuje tresci pornograficzne w taki sposob, ze moze
> to narzucic ich odbior osobie, ktora tego sobie nie zyczy, podlega
> grzywnie, karze ograniczenia wolnosci albo pozbawienia wolnosci do roku
> 2. Kto maloletniemu ponizej lat 15 prezentuje tresci pornograficzne [...]
> podlega grzywnie, karze ograniczenia wolnosci albo pozbawienia wolnosci do
> lat 2.
Dzięki. I pomyśleć że trzeba było dwadzieścia kilka listów, żeby ktoś podał
konkretną odpowiedź...
A tak na marginesie, jestem ciekaw ilu z tych traktujących mnie jak
przedstawiciela Ciemnogrodu ma dzieci? I co odpowiedzą jak dzieciak spyta:
Tatusiu, co to znaczy "Zerżnij moją dziurkę!"? Bo takie teksty na okładkach
już widziałem.
Choć odpowiedź na takie pytanie to mały problem. Chodzi o coś zupełnie
innego, co jakoś mało kto jest tu w stanie pojąć: tak samo jak zabieram
dziecko do muzeum by obcowało ze sztuką a nie na śmietnik, tak samo jak
staram się nauczyć je mówić poprawną polszczyzną a nie łaciną kuchenną, tak
samo jak staram się dawać odpowiedni przykład i zaszczepić odpowiednie
nawyki zamiast sadzać dziecko przed telewizorem, tak samo ... listę można
ciągnąć jeszcze długo - tak samo chciałbym żeby moje dziecko miało
niespaczony (w obie strony) obraz erotyki i seksu a nie traktowało swoją i
innych intymność jako towar na sprzedaż.
Wbrew temu co ty niektórzy napisali bliska mi jest angielska zasada : Lepiej
pokazywać jak się ludzi robi, niż jak zabija. Choć z tym to raczej Anglikom
się nie udało. Lepiej jest to rozwiązane w Szwecji.
Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam
JaromirD
--
Odpowiadając pocztą zamień gl na pl