eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPorażenie prądem przez AutoAlarm
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 266

  • 141. Data: 2005-07-29 14:39:02
    Temat: Re: Porażenie prądem przez AutoAlarm
    Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>


    Użytkownik "SzerszeN" <s...@t...pl> napisał w wiadomości
    news:dcda1q$r29$2@opal.futuro.pl...
    > Przemek R... napisał(a):
    >
    >> a gdzie jest mowa ze to musi sie znajdowac w miejscu publicznie
    >> dostpenym?
    >
    > bezposredni dostep, cos ci to mowi, cos co jest zamkniete nie jest
    > bezposrednio dostepne

    czy jest to sprecyzowane w jakiejs ustawie ?

    P.



  • 142. Data: 2005-07-29 21:47:15
    Temat: Re: Porażenie prądem przez AutoAlarm
    Od: "Mariusz O." <m...@p...fm>


    Użytkownik "SzerszeN" <s...@t...pl> napisał w wiadomości
    news:dcd9rn$r29$1@opal.futuro.pl...
    > Artur M. Piwko napisał(a):
    >
    >> Dokladnie tak. Prad, jaki poplynie bedzie zalezny od przylozonego
    >> napiecia
    >> i rezystancji materialu. Przy baterii 9V rezystancja musialaby byc b.
    >> mala.
    >
    > no wlasnie, a wez pod uwage ze izolatorem w przypadku czlowieka, jest
    > skura, jak sie przez nia przebijesz to opornosc jest dosc znikoma
    >
    >> Pamietaj jeszcze o jednym - o lukach elektrycznych - w nich prad zabija
    >> odrobine inaczej - wypalajac sobie tunel... (-:

    Łuk elektryczny robi tunel ale to z powodu dużego prądu, poniewaz nastepuje
    spalanie, jonizacja itp. Ściągając np. sweter często mocno sie elektryzuje,
    łuk elektryczny który powstaje przy sciaganiu swetra ma nap. mniej wiecej od
    1000V do 10000V i przewaznie tylko slyszymy trzaski przy sciaganiu swetra i
    nic nie czujemy gdyz prad jest zbyt maly, ale wysiadajac z samochodu będąc
    na elektryzowanym jest troche wieksze nap bo moze byc nawet 15000V w
    trakcie tego elektryzowania powstaje troche wiekszy prad np. 0,1 mA i dla
    tego czujemy "kopa" w palce itp.
    Tylko prąd nas potrafi zabić i zależy od wysokosci napiecia i rezystancji
    ciala.


    > akurat w tym wypadku mowa bardziej o dlugotrwalym odzialywaniu napiecia, a
    > wiec poza mozliwoscia ewentualnego wplywania na prace serca, czy glownego
    > osrodka nerwowego, mamy jeszcze zachodzaco elektrolize




  • 143. Data: 2005-07-29 21:57:53
    Temat: Re: Porażenie prądem przez AutoAlarm
    Od: "Mariusz O." <m...@p...fm>

    Te 9V naprawde nic nie zrobi nawet gdybysmy zdjeli z siebie skóre. W
    akumlatorze samochodowym mamy 12V i prad max w ciagu kilku sekund ok 200A.
    Wiec po dotknięciu klemy plusa i minusa nic nie czujemy a mimo to prad ktory
    jest w akumlatorze moglby zabic setke osob, ale jest to nie mozliwe ze
    wzgledu niskiego nap.



  • 144. Data: 2005-07-30 05:33:49
    Temat: Re: Porażenie prądem przez AutoAlarm
    Od: Harry <Harry_USUNTO_@_WYTNIJTO_poczta.neostrada.pl>

    no nie wiem czym sie rozni w funkcji obronnej urzadzenie alarmowe "tego
    typu" od psa obronnego, przeciez oba moga zabic przy obronie twojego
    mienia!!!!
    Zauwazmy, ze mozna przezyc atak psa jak i porazeniem pradem, znane sa
    przypadki uderzen pioruna czy porazen wysokim napieciem.
    Pozostaje sie zastanowic nad roznica w przypadku zagryzienia przez psa a
    zgonem po porazeniu.
    PS Pies tez jest niebespieczny i umieszczanie go na swojej wlasnosci
    moze powodowac uszczerbek na zyciu jak i smierc


  • 145. Data: 2005-07-30 05:38:42
    Temat: Re: Porażenie prądem przez AutoAlarm
    Od: Harry <Harry_USUNTO_@_WYTNIJTO_poczta.neostrada.pl>


    >
    > a jezeli poloze z nadzieja ze ktos podniesie w celu zabicia go lub trwalego
    > okaleczenia?
    >
    > (przypominam o art 13 par 2)
    >
    > P.
    >
    >

    no to pozostaje NADZIEJA, ale my przeciez nie mamy takiej nadzieji, nam
    nie chodzi o to zeby zlodziej sie wlamal, bo zazwyczaj uszkadza wpier
    zamek, rozbija szybe itd ale jak juz to zrobi, no cuz wszedl gdzie mu
    nie wolno bylo


  • 146. Data: 2005-07-30 05:43:21
    Temat: Re: Porażenie prądem przez AutoAlarm
    Od: Harry <Harry_USUNTO_@_WYTNIJTO_poczta.neostrada.pl>

    zagrozenie zycia jest w przypadku zetkniecia sie z urzadzeniem do
    jonizacji powietrza to mowi to ostrzezenie, tak samo jak informacja na
    transformatorze, jak sie dotkniesz to pozalujesz


  • 147. Data: 2005-07-30 08:31:13
    Temat: Re: Porażenie prądem przez AutoAlarm
    Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>

    > no to pozostaje NADZIEJA,

    nadzieja = zamiar

    ale my przeciez nie mamy takiej nadzieji, nam
    > nie chodzi o to zeby zlodziej sie wlamal, bo zazwyczaj uszkadza wpier
    > zamek, rozbija szybe itd ale jak juz to zrobi, no cuz wszedl gdzie mu nie
    > wolno bylo

    to ty chyba nie miales do czynienia z "zawodowym "zlowdziejem.
    Bez zadnych uszkodzen w kilka sekund luksusowy samochod Ci otworzy i odpali.

    p.



  • 148. Data: 2005-07-30 08:31:27
    Temat: Re: Porażenie prądem przez AutoAlarm
    Od: "Mariusz O." <m...@p...fm>


    Użytkownik "Harry" <Harry_USUNTO_@_WYTNIJTO_poczta.neostrada.pl> napisał w
    wiadomości news:dcf32q$fqt$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > no nie wiem czym sie rozni w funkcji obronnej urzadzenie alarmowe "tego
    > typu" od psa obronnego, przeciez oba moga zabic przy obronie twojego
    > mienia!!!!
    > Zauwazmy, ze mozna przezyc atak psa jak i porazeniem pradem, znane sa
    > przypadki uderzen pioruna czy porazen wysokim napieciem.
    > Pozostaje sie zastanowic nad roznica w przypadku zagryzienia przez psa a
    > zgonem po porazeniu.
    > PS Pies tez jest niebespieczny i umieszczanie go na swojej wlasnosci moze
    > powodowac uszczerbek na zyciu jak i smierc

    Według prawa gdy dojdzie do tragedii bedzie odpowiadal właściciel za to ze
    miał groźnego Psa na posesji i pewnie wsadza wlasciciela na min 5 lat a
    zlodziej nie zobaczy nawet celi . To sie nazywa sprawiedliwość :)



  • 149. Data: 2005-07-30 08:46:37
    Temat: Re: Porażenie prądem przez AutoAlarm
    Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>

    > Według prawa gdy dojdzie do tragedii bedzie odpowiadal właściciel za to ze
    > miał groźnego Psa na posesji i pewnie wsadza wlasciciela na min 5 lat a
    > zlodziej nie zobaczy nawet celi . To sie nazywa sprawiedliwość :)

    nie sadze ze za to odpowie.
    Pies nie jest przeznaczony do zabijania, zlodziej wlamujac sie na czyjajs
    posesje moze przewidziec
    ze wlasciciele ( w tym pies) beda sie bronic.




  • 150. Data: 2005-07-30 08:49:17
    Temat: Re: Porażenie prądem przez AutoAlarm
    Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>

    > Zauwazmy, ze mozna przezyc atak psa jak i porazeniem pradem, znane sa
    > przypadki uderzen pioruna czy porazen wysokim napieciem.
    > Pozostaje sie zastanowic nad roznica w przypadku zagryzienia przez psa a
    > zgonem po porazeniu.
    > PS Pies tez jest niebespieczny i umieszczanie go na swojej wlasnosci moze
    > powodowac uszczerbek na zyciu jak i smierc

    Pierwsza sprawa jest taka ze pies nie jest przedmitoem i jak masz zamiar w
    ten sposob o zwierzetach
    pisac piszac do mnei to sobie w ogole posta daruj.
    Druga sprawa jest taka ze pies bedzie takim jakim sie go wychowa, podobnie
    jak czlowiek,
    tu sie akurat niczym nie roznimy.
    Trzecia i najistnotniejsza sprawa jest taka ze pies nie jest przeanzcony do
    zabicia, natomiast
    to urzadzenie tak, zamiar sprawcy tez jest jasny - zamordowowac
    potencjalnego zlodzieja.
    Jak dla mnie eot.

    (jak bys nie sqmal eot - koniec pliku - koniec rozmowy)

    P.



strony : 1 ... 10 ... 14 . [ 15 ] . 16 ... 27


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1