-
101. Data: 2005-07-28 20:53:41
Temat: Re: Porażenie prądem przez AutoAlarm
Od: Harry <Harry_USUNTO_@_WYTNIJTO_poczta.neostrada.pl>
kradziezy auta NIE DA sie usprawiedliwic NICZYM( no chyba ze smiec ma
takie widzimisie). Jest glodny to kradnie chleb albo zebrze, potrzebuje
kase na operacje mamy to ... hehe chyba w to nie wiezysz...
nikt nie potrzebuje wiedziec czemu to robi, po prostu tak ie powinno byc
i tyle, a ze ci co kradna auta to raczej nie amatorzy to zapewne bedzie
kradl dalej, resocjalizacja to mit
-
102. Data: 2005-07-28 20:58:51
Temat: Re: Porażenie prądem przez AutoAlarm
Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>
Harry napisał(a):
> D
> No to zes przysolil mi tymi wywodami o hitlerze ;),
dlugie watki zwykle sie na tym koncza :-)
bezpodstawne
> zatrzymanie tez jest zmora, ktora nalezalo by ograniczyc do minimum.
> Nie wiem czemu tak zaciekle bronisz zlodzieja ktory kradnie samochod, bo
> o nim rozmawiamy chyba.
bronie praw czlowieka, a ma je kazdy.
Tu mozna wykluczyc osobe ktora dla celow $ zabija lub dla zabawy lub
osobe ktora bez zadnych skrupolow by tego dokonala.
Przeciez sam jest sobie winien, ze probowal
> ukrasc samochod.
za to jest kryminal a nie smierc.
Wiesz od czego w pewnym znanaym zachodnim banku zaczynaja szkolenia?
Wpajaja ludziom ze zawsze gdy bedzie jkaikolwiek napad maja oddawac
pieniadze, bo to tylko zwykly przedmiot ktory zawsze mozesz zdobyc,
zycia nie kupisz.
A osoba ktora skutecznie zapobiegla kradziezy ma byc
> ukarana.
osoba ktora ma w planie zamordowanie czlowieka kradnacego samochod,
czyli stawiajaca zycie ludzkie ponizej "parcha" na czterech kolkach
jest genralnie nikim.
I powinna dostac z 25 lat. Co innego jak by naprawde sie bronila
(przezd bezposrednim atakiem).
To jak to zrobila w prawdzie budzi watpliwosci, ale wyobrazisz
> sobie sytuacje ze lapiesz zlodzieja na goracym uczynku a on mowi" o
> kurcze, masz mnie" , predzej cie zatlucze na smierc zeby nie pojsc do
> pierdla i zwieje, wiec sie obudz , w jakim ty swiecie zyjesz.
jezeli nie potrafisz zlapac to dzownisz na policje jezeli sie nie boisz
to go powalasz na ziemie wykrecajac lapy i krzyczysz by wezwano policje
ale nie przygotowujesz sie/liczysz na do/na zamordowania takiego
czlowieka.
P.
-
103. Data: 2005-07-28 21:07:14
Temat: Re: Porażenie prądem przez AutoAlarm
Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>
Harry napisał(a):
> kradziezy auta NIE DA sie usprawiedliwic NICZYM( no chyba ze smiec ma
> takie widzimisie). Jest glodny to kradnie chleb albo zebrze, potrzebuje
> kase na operacje mamy to ... hehe chyba w to nie wiezysz...
nie rozumiem czemu czlowieka ktorego nie znasz nazywasz smeiciem
P.
-
104. Data: 2005-07-28 21:27:14
Temat: Re: Porażenie prądem przez AutoAlarm
Od: "Mariusz O." <m...@p...fm>
Użytkownik "Mariusz O." <m...@p...fm> napisał w wiadomości
news:dcbcol$a1g$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam
> A jak prawo odnosi sie do takiego przypadku:
> Jest sobie Piesek np owczarek niemiecki, przebywa na noc w budzie i chodzi
> sobie po terenie ktory jest ogrodzony w Mojej posesji. W nocy przychodzi
> złodziej czyta tabliczke na plocie "Uwaga zly Pies" wchodzi na posesje a
> moj Pies wyczuwa kogos obcego, wiec Pies zaczyna szczekac urywa sie z
> łańcucha jakims cudem pies wdrapuje sie po satce i przeskakuje ogrodzenie
> ktore otacza bude psa i atakuje zlodzieja na mojej posesji w skutek czego
> zagryza go bardzo powaznie z roznym skutkiem np. smiertelnym. Kto bedzie
> winny zlodziej czy wlasciciel a moze pies?
>
Skoro nikt nie odpowiada to chyba problem jest identyczny jak z "nie
typowym urzadzeniem"
-
105. Data: 2005-07-28 21:36:57
Temat: Re: Porażenie prądem przez AutoAlarm
Od: "Dulek" <f...@b...pl>
Przemek R.:
> nie rozumiem czemu czlowieka ktorego nie znasz nazywasz smeiciem
Ktos, kto bierze nie swoje, jest smieciem. Ale zabic go za to nie mozna.
Tyle.
Pozdr. Dulek
-
106. Data: 2005-07-28 22:18:04
Temat: Re: Porażenie prądem przez AutoAlarm
Od: ideogram <i...@h...pl>
Harry napisał(a):
> ja bym obozy pracy im zrobil, a tak to kolejka do playstation i do
> telewizora, darmowa wyzerka, i gdzie tu sprawiedliwosc, odrabac mu rece
> i by zobaczyl czemu nie mozna krasc,
> ah a co powiesz na sytuacje ze w aucie nie ma alarmu tylko guziczek z
> napisem "Wcisnij a porazi cie prad" zawsze mozna powiedziec ze zlodziej
> wcisna??
> czy prawo zabrania montowania w swoich pojazdach niebezpiecznych
> urzadzen, lub na swoich posesjach, jesli takie urzadzenie jest
> oznakowane i nie powoduje zagrozenia na zewnatrz??
> przyklad czy moge postawic sobie na dzialce gilotyne??
możesz
-
107. Data: 2005-07-29 05:54:18
Temat: Re: Porażenie prądem przez AutoAlarm
Od: SzerszeN <s...@t...pl>
Przemek R. napisał(a):
> nie rozumiem czemu czlowieka ktorego nie znasz nazywasz smeiciem
jak tobie skubna samochod to bedziesz zadowolony?
i pewnie powiesz, "jakis przemily czlowiek, widac bardzo przez zycie
poszkodowany pozyczyl moj samochod"
-
108. Data: 2005-07-29 05:56:29
Temat: Re: Porażenie prądem przez AutoAlarm
Od: SzerszeN <s...@t...pl>
Artur M. Piwko napisał(a):
> Jak wbijesz w miejsce o malej rezystancji to zaboli.
> Pytalem - gdzie konkretnie proponujesz wbic, zeby mnie to mialo zabic.
zaboli ;)
dosc mocno cie to zaboli, a gdzie moglo by cie zabic to juz odpowiedz
dostales
no i wez pod uwage ze nie trzeba duzo, aby za pomoca niewielkiego uklady
elektronicznego, dodatkowo zmodyfikowac ta 9V bateryjke do naprawde
groznego urzadzenia
-
109. Data: 2005-07-29 05:58:49
Temat: Re: Porażenie prądem przez AutoAlarm
Od: SzerszeN <s...@t...pl>
Przemek R. napisał(a):
> czyli jak zamorduje kogos nie mowiac o tym nikomu to twoim zdaniem nie
> powinienem odpowiadac za nic?
czyli on nikogo nie zamorduje, zlodziej na wlasne rzyczenie popelnil
samobojstwo, tak samo jakby wlazl na podstacje wysokiego napiecia
-
110. Data: 2005-07-29 06:51:25
Temat: Re: Porażenie prądem przez AutoAlarm
Od: "Artur M. Piwko" <p...@p...kielce.pl>
In the darkest hour on Thu, 28 Jul 2005 20:15:14 +0000 (UTC),
poreba <d...@p...com> screamed:
>> Jak wbijesz w miejsce o malej rezystancji to zaboli.
>> Pytalem - gdzie konkretnie proponujesz wbic, zeby mnie to mialo
>> zabic.
> Zgaduję że np. w mózg, ale dopuszczam, że miał na myli włożenie
> tejże baterii do przedsionka serca.
> Byłoby to przecież miertene, no nie? ;)))
>
Tylko, ze wtedy bezposrednia przyczyna smierci bylaby inwazyjne
zaaplikowanie obcego ciala, nie prad. (-:
Analogicznie moglbym powiedziec, ze i 0.5V zabije dowolnego
czlowieka, gdzie jako elektrody wbije dwa obureczne miecze,
jeden w czaszke, drugi w klatke piersiowa... (-;
Artur
--
[ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:221B ]
[ 08:49:29 user up 10687 days, 20:44, 1 user, load average: 0.06, 0.06, 0.06 ]
Bug? That's not a bug, that's a feature.