On Mon, 7 Nov 2022 17:34:35 +0100, Shrek wrote:
> W dniu 07.11.2022 o 17:18, A. Filip pisze:
>
>>> Sąd Okręgowy w Gdańsku *prawomocnie* uniewinnił trzech mieszkańców
>>> Warszawy, którzy w 2019 roku przewrócili pomnik księdza prałata
>>> Henryka Jankowskiego. [...]
>
> No i git! Skoro znieważenie pomnika jest przestępstwem umyślnym, to
> trudno - skoro nie da się na podstawie nagrania zabicia przez kulsonów
> stachowiaka przypisać choćby _nieumyślnego_ spowodowania śmierci
> kulsonom, to mamy tego konsekwencje. Co prawda się nagrało, że
> znieważyli pomnik, ale nie da się przypisać znieważenia pomnika - ot
> taki urok prawa, że można w chuja lecieć;)

Taki urok od dawna, bo nie laczylbym sprawy wroclawskiej z gdanska.
inne tematy, inni sedziowe, inne srodowiska, ten sam spor polityczny.

Tylko nie calkiem rozumiem - sad uniewinnil od zarzutu zniszczenia
pomnika, opierajac sie na tych oponach.
Opon imo malo, a pomnik chyba ciezki - no ale obalili i nie
uszkodzili, to mozna uznac ze nie chcieli zniszczyc i nie zniszczyli.
Figury nie zniszczyli, bo pomnik jakby obalony.

o zniewazeniu nic nie widzę, ale widac obalenie pomnika nie zniewasza,
trzeba ubrac w koszulke z napisem Konstytucja.

> Choć moim prywatnym zdaniem nie da się znieważyć czegoś co na powagę nie
> zasługuje - jak wyniesiesz na przykład śmieci na śmietnik to przecież
> nie jest znieważenie ani śmieci ani śmietnika;)

No ale mamy pomnik znanej osoby.
Sąd uznal, ze ks Jankowski na powagę nie zasługuje?
Czemu nie, mozna i tak - ale jakze to - bez procesu, bez wyroku,
na podstawie plotek jakis ? :-)

J.

do góry

nO WŁASNIE NIE UZURPUJA.
pODKRESLAJA SŁABOŚCI CZŁOWIEKA.


-----
> uzurpują sobie bycie autorytetem

do góry

W dniu 08.11.2022 o 12:55, Robert Tomasik pisze:

> Tyle, że to obecna władza wprowadziła właśnie taki dziwny sposób z
> rozwalaniem pomników.

Obecna, znaczy która?

> Wcześniej tego nie było, albo ja jakoś tego nie
> zapamiętałem - może nie rzucało się tak w oczy.

A jak myślisz, co się stało z pomnikami dzierżyńskiego czy marchlewskiego?


--
Shrek

Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 08.11.2022 o 12:57, J.F pisze:

> Na razie komendanci dostali wysokie nagrody, a szeregowi symboliczne.
> Moze byc problem z chetnymi do pilnowania :-)

Dopóki będzie rozkaz to "chętni" się znajdą. Co najwyżej na interwencje
zabraknie.

> A wybory beda, i nowa wladza przestanie chronic stare miejsca :-)

No właśnie o tym mówię. Poligon nie będzie tam wiecznie. Teren wróci do
miasta.

>> Zostawić na pastwę losu - no trochę głupio żeby
>> rozkurwiony i wysprejowany "pomnik" stał w reprezentacyjnym miejscu
>> stolicy... trzeba pamiętać, że przynajmniej w teori to jest pomnik
>> rónież pozostałych 95 ofiar. Chyba najlepiej na powązki przenieść... ale
>> tam już stoi.
>
> Gdzie bys nie przeniosl, to moga wysprejowac :-(

Niby tak, ale jakoś ten na powązkach stoi i nikomu nie wadzi. Groby
różnych kanalii tam są i jednak jakoś nikt z nich skejpraku nie robi,
więc jednak trochę wiary w ludzi...

> Chyba, ze na jakis scisle strzezony teren ... moze na Nowogrodzka,
> moze prezesowi do ogrodka ... a w sumie i na obecnym placu w miare
> pasuje.

Za wysokie - pewnie w plan zagospodarowania się nie wpiszą:P Myślałem
żeby koło grobu papcia chmiela postawić, ale nie ma miejsca.

Swoją drogą jak wpiszesz schody smoleńskie to w obrazach powiązanych
wyskakują jakieś dechy - jak to mówił sznuk - nie wiem, choć się domyślam;)

--
Shrek

Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

On Tue, 8 Nov 2022 12:55:44 +0100, Robert Tomasik wrote:
> W dniu 08.11.2022 o 06:27, Shrek pisze:
>>> Jak dłużej zejdzie to i emocje opadną. Już opadły. Młodzi podjeli
>>> decyzję, starzy zdania nie zmienią, przynajmniej w stopniu
>>> wystarczającym na manifestacyjne koszenie pomników. Owszem, za czas
>>> jeszcze jakiś będzie się te pomniki w majestacie woli narodu usuwać, ale
>>> tez raczej nie jako manifestacje a ze względów praktycznych bo nacpali
>>> tego od cholery w każdej dziurze.
>>
>> Ja obstawiam, że ze względu na skalę i dość wkurwiający sposób dyskusji
>> ze strony turbokatoli jednak trochę tego poleci.
>>
>> BTW - ja się bardziej zastanawiam co będzie ze schodami jak już pisiorów
>> pogonimy i poligon zlikwidujemy. Policja tam będzie po wsze casy stać -
>> no trochę słabo. Zostawić na pastwę losu - no trochę głupio żeby
>> rozkurwiony i wysprejowany "pomnik" stał w reprezentacyjnym miejscu
>> stolicy... trzeba pamiętać, że przynajmniej w teori to jest pomnik
>> rónież pozostałych 95 ofiar. Chyba najlepiej na powązki przenieść... ale
>> tam już stoi.
>
> Tyle, że to obecna władza wprowadziła właśnie taki dziwny sposób z
> rozwalaniem pomników. Wcześniej tego nie było, albo ja jakoś tego nie
> zapamiętałem - może nie rzucało się tak w oczy.

Stare pomniki zwalili Niemcy, albo Rosjanie/Sowieci, jak nowa władza
pomnik ustawiła to jej pasował od poczatku do konca, tzn do 1989.

Choc sprawdzilbym, czy po 1955 nie zdemontowano jakiegos pomnika
Stalina. Ale to chyba po cichu, a my na pewno nie pamietamy.

Stalinogród przemianowano z powrotem, patrona PKN dało sie jakos
dyskretnie zasłonic, pomnika nie zdązyli postawic.

Ale w Pradze
https://pl.wikipedia.org/wiki/Pomnik_Stalina_w_Pradz
e

ukonczony w 1955, zburzony w 1962.

> Uważam, że sąd niezbyt mądrze uczynił uniewinniając sprawców hucpy.
> Teraz jak się zejdzie grupa ludzi, to wywalą każdy pomnik i będą się na
> to orzeczenie powoływać. Że oni nie znieważyli, tylko obalili. Może
> raczej należałoby iść w stronę jakiegoś wcześniejszego zapytania
> społeczeństwa, czy chcą mieć dany pomnik i nie stawiać pomników
> wzbudzających kontrowersje. A jak się już postawi, to je chronić prawem,
> by nie prowadzić w tej sferze do swoistej anarchii. Oni "nam", a my "im"
> powywalamy pomniki. Do czego to mądrego doprowadzi?
>
> Nie zapominajmy, że pomnik przeważnie bywa dziełem sztuki. Kij z osobą /
> wydarzeniem, które upamiętnia. Zupełnie nie rozumiem, czemu w
> postępowaniu nie zwrócono uwagi na ten aspekt. Mamy art. 32.2 Ustawy
> Prawo Autorskie określający procedurę niszczenia dzieła w rodzaju
> pomnika. Niszczenie go bez zgody właściciela, to uszkodzenie mienia i

No ale nie zniszczono. Zdaniem sądu.
I pomnik jest, jak autor chce, to niech sie dogada z kims i postawi
sobie w ogródku :-)

> dziwne dla mnie jest poprzestanie na zbadaniu, czy doszło do znieważenia
> pomnika, gdy doszło do zbiegu z przestępstwem uszkodzenia mienia. Ale
> ufam, że były ku temu jakieś powody.

Sąd wyraznie nie chcial ich ukarac. Widac mial ku temu powody.

Moze dla dobra policjantow - zrobia kiedys pomnik Igora Stachowiaka,
albo choc tablice pamiatkową, i co zrobic z Policjantami, ktorzy
zniszczą tę tablice? :-P

P.S. Komisariat na Trzemeskiej idzie do rozbiorki, bedzie nowy.

J.

do góry

W dniu 08.11.2022 o 13:04, Akarm pisze:

>> BTW - ja się bardziej zastanawiam co będzie ze schodami jak już
>> pisiorów pogonimy i poligon zlikwidujemy. Policja tam będzie po wsze
>> casy stać
>
> Tradycja: kiedyś pilnowali pomnika Lenina.

A co się stało z tym pomnikiem - zepsuli czy poszedł do jakiegoś muzeum
(najlepiej z rowerem, butami i dedykacją;))

Dobra - doczytałem - lenin pojechał do muzeum osobiliwości w szwecji. W
sumie... może będą zainteresowani resztą;)


--
Shrek

Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 08.11.2022 o 14:16, J.F pisze:

>> No i git! Skoro znieważenie pomnika jest przestępstwem umyślnym, to
>> trudno - skoro nie da się na podstawie nagrania zabicia przez kulsonów
>> stachowiaka przypisać choćby _nieumyślnego_ spowodowania śmierci
>> kulsonom, to mamy tego konsekwencje. Co prawda się nagrało, że
>> znieważyli pomnik, ale nie da się przypisać znieważenia pomnika - ot
>> taki urok prawa, że można w chuja lecieć;)
>
> Taki urok od dawna, bo nie laczylbym sprawy wroclawskiej z gdanska.
> inne tematy, inni sedziowe, inne srodowiska, ten sam spor polityczny.

Ale ja ich nie łącze w ten sposób wcale. Zwracam tylko uwagę, że zasada
prawna "to zamiar czyni czyn"w przestępstwach umyślnych (pewnie się
jakoś mądrze nazywa po łacinie) do takich rzeczy prowadzi. Koń jaki jest
każdy widzi, sprawca mówi on chciał nie konia tylko jednorożca i kop się
z koniem, kiedy prawo mówi że mimo że wszyscy wiedzą że koń, to jednak
kurwa nie do końca, bo jeden mówi że on widział jednorożca;)

>> Choć moim prywatnym zdaniem nie da się znieważyć czegoś co na powagę nie
>> zasługuje - jak wyniesiesz na przykład śmieci na śmietnik to przecież
>> nie jest znieważenie ani śmieci ani śmietnika;)
>
> No ale mamy pomnik znanej osoby.
> Sąd uznal, ze ks Jankowski na powagę nie zasługuje?

Raczej że jego "powaga" jest dyskusyjna i wolno o tym dyskutować.

> Czemu nie, mozna i tak - ale jakze to - bez procesu, bez wyroku,
> na podstawie plotek jakis ? :-)

Bo to jest powaga szredingera - dopiero sąd ustala;)

--
Shrek

Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

On 2022-11-08, Shrek <...@w...pl> wrote:
> W dniu 08.11.2022 o 00:36, Marcin Debowski pisze:
>
>> Jak dłużej zejdzie to i emocje opadną. Już opadły. Młodzi podjeli
>> decyzję, starzy zdania nie zmienią, przynajmniej w stopniu
>> wystarczającym na manifestacyjne koszenie pomników. Owszem, za czas
>> jeszcze jakiś będzie się te pomniki w majestacie woli narodu usuwać, ale
>> tez raczej nie jako manifestacje a ze względów praktycznych bo nacpali
>> tego od cholery w każdej dziurze.
>
> Ja obstawiam, że ze względu na skalę i dość wkurwiający sposób dyskusji
> ze strony turbokatoli jednak trochę tego poleci.

3/4 z nich jest głośnych bo obecna władza, podobnie jak komunistyczne,
pielęgnuje wchodzących w dupę oportunistów. Jak nie będą mieli w tym
żadnego interesu to się okaże, że zwisa i powiewa.

> BTW - ja się bardziej zastanawiam co będzie ze schodami jak już pisiorów
> pogonimy i poligon zlikwidujemy. Policja tam będzie po wsze casy stać -
> no trochę słabo. Zostawić na pastwę losu - no trochę głupio żeby
> rozkurwiony i wysprejowany "pomnik" stał w reprezentacyjnym miejscu
> stolicy... trzeba pamiętać, że przynajmniej w teori to jest pomnik
> rónież pozostałych 95 ofiar. Chyba najlepiej na powązki przenieść... ale
> tam już stoi.

MZ nic się nie stanie. Jak zmieni się władza, ktoś-tam pewnie maźnie na
początku jakimś sprejem, zmyje się bez medialnej dramy i będzie spokój.
Z pomnikami jako takimi mało kto walczy. To zawsze jest walka z władzą,
która je wystawia i/lub uświęca. Osierocony pomnik nie będzie budził takich
emocji.

--
Marcin

do góry

On 2022-11-08, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
> Uważam, że sąd niezbyt mądrze uczynił uniewinniając sprawców hucpy.
> Teraz jak się zejdzie grupa ludzi, to wywalą każdy pomnik i będą się na
> to orzeczenie powoływać. Że oni nie znieważyli, tylko obalili. Może
> raczej należałoby iść w stronę jakiegoś wcześniejszego zapytania
> społeczeństwa, czy chcą mieć dany pomnik i nie stawiać pomników
> wzbudzających kontrowersje. A jak się już postawi, to je chronić prawem,
> by nie prowadzić w tej sferze do swoistej anarchii. Oni "nam", a my "im"
> powywalamy pomniki. Do czego to mądrego doprowadzi?

Konceptu znieważenia pomnika nie do końca rozumiem, ale co do meritum,
to w tekście było podkreślone, że raz, nie uszkodzono pomnika, dwa, że
wzięto pod uwagę zdanie jednego z fundatorów, iż obecnie, wiedząc co
wie, raczej by nie fundował.

https://tvn24.pl/pomorze/gdansk-przewrocony-pomnik-p
ralata-jankowskiego-sad-prawomocnie-uniewinnil-trzec
h-mezczyzn-6205996
"W uzasadnieniu sędzia Czaja zwróciła również uwagę na zeznania
oskarżyciela posiłkowego posła Jerzego Borowczaka, który był jednym ze
współfinansujących powstanie pomnika. W trakcie zeznań Borowczak miał
czuć się pokrzywdzony jedynie w sensie materialnym i gdyby "dysponował
informacjami dotyczącymi jego sylwetki (Henryka Jankowskiego - red.), to
jego decyzja dotycząca współfinansowania pomnika nie byłaby aż tak
oczywista" - stwierdziła sędzia."

Ale zasadniczo zgadzam się, że lepiej byłoby nie działać tu samowolnie i
jak już protestować to możnaby pewnie inaczej.

> Nie zapominajmy, że pomnik przeważnie bywa dziełem sztuki. Kij z osobą /
> wydarzeniem, które upamiętnia. Zupełnie nie rozumiem, czemu w
> postępowaniu nie zwrócono uwagi na ten aspekt. Mamy art. 32.2 Ustawy
> Prawo Autorskie określający procedurę niszczenia dzieła w rodzaju

No ale tu wyraźnie nie podjęto decyzji o zniszczeniu, a wręcz chciano
tego uniknąć, więc ww. nie ma zastosowania. Swoją drogą tak patrząc na
konstrukcję 32.2, to jak ja ten pomnik przeniosę najpierw do
niepublicznego magazynu to trochę wychodzi, że mogę go sobie już
zniszczyć (będąc właścicielem) i mieć gdzieś autora.

--
Marcin

do góry

W dniu 08.11.2022 o 17:17, Shrek pisze:
>
>> Wcześniej tego nie było, albo ja jakoś tego nie zapamiętałem - może
>> nie rzucało się tak w oczy.
> A jak myślisz, co się stało z pomnikami dzierżyńskiego czy marchlewskiego?

Nie wiem. nigdy takiego nie widziałem.

--
Robert Tomasik

do góry