-
41. Data: 2023-01-05 17:22:48
Temat: Re: Pokrzywdzeni.
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 05.01.2023 o 12:04, J.F pisze:
> Dla siebie wezwali?
> Bo inne zródla mowią, ze wyszli bez szwanku.
Jak granatnik wyjebał to też twierdzili że nikomu nic się nie stało po
czym okazało się że granatnikoffspędził dwa dni w szpitalu, a cieć do
szpitala nie dojechał, bo szpital zamknęły służby państwowe (potem
okazało się że ktoś rozsypał nieznaną substancje - ale to dopiero jak
brejza pytał - brzmi legitnie - ktoś rozypał wąglika przewieźmy tam
komendanta co zamachnął się granatnikiem.
Innymi słowy słowa kulsonów (jakichkolwiek) powinny być traktowane
domyślne zgodnie z przysłowiem "łżą jak (nomen omen) psy".
--
Shrek
Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
42. Data: 2023-01-05 17:26:31
Temat: Re: Pokrzywdzeni.
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 05.01.2023 o 15:59, Olin pisze:
> W tym artykule akurat nic nie ma o karetce (lub jej braku) dla kulsonów.
>
>
> Porwanie, spowodowanie wypadku i nieudzielenie pomocy.
> Ładnie się zabawiają.
Przecież oni są pokrzywdzeni - dziołchy ich w bład wprowadziły - kulsony
chcieli sobie pojebać a przyjebali w drzewo.
--
Shrek
Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
43. Data: 2023-01-05 17:29:58
Temat: Re: Pokrzywdzeni.
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Thu, 5 Jan 2023 15:59:57 +0100, Olin wrote:
> Dnia Thu, 5 Jan 2023 15:34:10 +0100, J.F napisał(a):
>> to co bylo
>> https://tvn24.pl/tvnwarszawa/najnowsze/dawidy-bankow
e-radiowoz-rozbil-sie-na-drzewie-z-policjantami-jech
aly-dwie-nastolatki-komenda-wyjasnia-ich-obecnosc-w-
aucie-6588786
>>
>> "Funkcjonariuszom nic się nie stało, ale okazało się, że w aucie
>> podróżowały z nimi dwie nastolatki."
>
> W tym artykule akurat nic nie ma o karetce (lub jej braku) dla kulsonów.
Ale jest "nic sie nie stało".
podobnie np w tym - ok 20:20
https://fakty.tvn24.pl/ogladaj-online,60/fakty-z-4-s
tycznia,1131645.html
"komendant wydal zakaz kierowania pojazdami sluzbowymi, normalnie
pracują w patrolach na ulicy, tylko pieszych".
Fakt, czy taka tam "ilustracja dziennikarska".
Tzn o te patrole mi chodzi.
> Porwanie, spowodowanie wypadku i nieudzielenie pomocy.
> Ładnie się zabawiają.
A zarzuty jakby sie mnożą ..
J.
-
44. Data: 2023-01-05 17:44:27
Temat: Re: Pokrzywdzeni.
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Thu, 5 Jan 2023 15:56:00 +0100, Olin wrote:
> Dnia Thu, 5 Jan 2023 15:37:21 +0100, J.F napisał(a):
>> Zaraz po wypadku wydajesz sie zdrowy, a na drugi dzien glową nie
>> mozesz ruszyc - tak szyja boli.
>
> Trzy minuty wcześniej przekonywałeś, że nic im się nie stało.
No tak pisaly niektore zrodla.
Przy czym to, ze wczoraj tak pisaly, nie wyklucza, ze dzis sa na
zwolnieniu :-(
I tu niestety przychodzi przyznac racje Robertowi - dziennikarze
kłamią. No moze nie tyle kłamia, co piszą byle co, a potem trudno z
tego wyciagac dalekie wnioski :-(
Rzecznikowi policji wierzymy?
https://tvn24.pl/tvnwarszawa/najnowsze/dawidy-bankow
e-radiowoz-rozbil-sie-na-drzewie-z-policjantami-jech
aly-dwie-nastolatki-komenda-wyjasnia-ich-obecnosc-w-
aucie-6588786
Tam gdzies pod spodem sa dwie wypowiedzi rzecznika.
"nie mamy zadnych watpliwosci, ze w radiowozie znajdywaly sie osoby
postronne, i nie mamy zadnych podstaw by te osoby sie tam znajdowały".
Rzecznik z sensem mowi, niezaleznie od tego czy klamie czy nie :-)
A swoją drogą, ze też kulsony nie wymyslily na szybko chocby
"wiezlismy na komisariat celem spisania zeznan".
J.
-
45. Data: 2023-01-05 17:55:43
Temat: Re: Pokrzywdzeni.
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Thu, 5 Jan 2023 17:22:48 +0100, Shrek wrote:
> W dniu 05.01.2023 o 12:04, J.F pisze:
>> Dla siebie wezwali?
>> Bo inne zródla mowią, ze wyszli bez szwanku.
>
> Jak granatnik wyjebał to też twierdzili że nikomu nic się nie stało po
> czym okazało się że granatnikoffspędził dwa dni w szpitalu, a cieć do
dwa dni, to po policyjnemu "nic sie nie stało" :-)
Poza tym - moze na obserwacji był, gdyby sie jednak okazało, ze cos
sie stało :-)
> szpitala nie dojechał, bo szpital zamknęły służby państwowe (potem
> okazało się że ktoś rozsypał nieznaną substancje - ale to dopiero jak
> brejza pytał - brzmi legitnie - ktoś rozypał wąglika przewieźmy tam
> komendanta co zamachnął się granatnikiem.
No ale co z tym cieciem dokladnie ?
> Innymi słowy słowa kulsonów (jakichkolwiek) powinny być traktowane
> domyślne zgodnie z przysłowiem "łżą jak (nomen omen) psy".
Ale to rzecznik kulsonow mowil, czy dziennikarze mówili ?
J.
-
46. Data: 2023-01-05 18:26:14
Temat: Re: Pokrzywdzeni.
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2023-01-05 o 17:26, Shrek pisze:
> W dniu 05.01.2023 o 15:59, Olin pisze:
>
>> W tym artykule akurat nic nie ma o karetce (lub jej braku) dla kulsonów.
>>
>>
>> Porwanie, spowodowanie wypadku i nieudzielenie pomocy.
>> Ładnie się zabawiają.
>
> Przecież oni są pokrzywdzeni - dziołchy ich w bład wprowadziły - kulsony
> chcieli sobie pojebać a przyjebali w drzewo.
Pismaki was w błąd wprowadziły. Funkcjonariusze zdecydowali
się podwieźć radiowozem dwie młode dziewczyny, które bały się same wracać
po nocy do domu. W trakcie jazdy prosiły, żeby zyskać trochę na czasie, bo
były nieco spóźnione i obawiały się niemiłego przyjęcia w domu.
Gdy funkcjonariusz próbował jechać szybciej (czy nawet na sygnale),
to jedna z dziewczyn zaczeła szarpać i napastować kierowcę co było
przyczyną uderzenia w drzewo. Do tego dorzuci się wywiad środowiskowy,
przypnie się łatki dziewczynom i po sprawie...
nawet mniej skomplikowane niz granatnik.
-
47. Data: 2023-01-05 18:41:04
Temat: Re: Pokrzywdzeni.
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 05.01.2023 o 17:55, J.F pisze:
> dwa dni, to po policyjnemu "nic sie nie stało" :-)
>
> Poza tym - moze na obserwacji był, gdyby sie jednak okazało, ze cos
> sie stało :-)
To ten plaster na uchu zakładał dla lepszego piaru? No i co z cieciem,
którego karetka zabrała a ciarka kłamał, że nie wymagał pomocy? W sumie
mam pomsła jak z tego wybrnąć - już kiedyś tak było że sanitariusze siłą
zabrali kogoś z kulsonariatu i pobili w karetce.
>> szpitala nie dojechał, bo szpital zamknęły służby państwowe (potem
>> okazało się że ktoś rozsypał nieznaną substancje - ale to dopiero jak
>> brejza pytał - brzmi legitnie - ktoś rozypał wąglika przewieźmy tam
>> komendanta co zamachnął się granatnikiem.
>
> No ale co z tym cieciem dokladnie ?
Ciecia (ciarka mówił że nie wymagał pomocy) zabrała karetka. I nie
dojechała do szpitala do którego się kierowali, bo szpital MSWiA "został
zamknięty przez służby państwowe" więc zmieniono szpital docelowy na
południowy.
>> Innymi słowy słowa kulsonów (jakichkolwiek) powinny być traktowane
>> domyślne zgodnie z przysłowiem "łżą jak (nomen omen) psy".
>
> Ale to rzecznik kulsonow mowil, czy dziennikarze mówili ?
Zasada jest prosta - jeśli jest jakikowiek artykuł (nawet w fakcie) o
wątpliwościach dotyczących pracy kulsonów i wypowiada się kulsoneria, to
znaczy że kulsony kłamią. Nie przypominam sobie przypadku, żeby się nie
sprawdziło:P Czyli domyślnie jak kulson w swojej obronie coś mówi to
należy przyjąć, że łże jak pies.
--
Shrek
Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
48. Data: 2023-01-05 18:50:42
Temat: Re: Pokrzywdzeni.
Od: "To.Ja" <t...@p...invalid>
cef w
<news:63b70836$0$25498$65785112@news.neostrada.pl>:
> W dniu 2023-01-05 o 17:26, Shrek pisze:
>> W dniu 05.01.2023 o 15:59, Olin pisze:
>>> W tym artykule akurat nic nie ma o karetce (lub jej braku) dla kulsonów.
>>> Porwanie, spowodowanie wypadku i nieudzielenie pomocy.
>>> Ładnie się zabawiają.
>> Przecież oni są pokrzywdzeni - dziołchy ich w bład wprowadziły - kulsony
>> chcieli sobie pojebać a przyjebali w drzewo.
> Pismaki was w błąd wprowadziły. Funkcjonariusze zdecydowali
> się podwieźć radiowozem dwie młode dziewczyny, które bały się same wracać
> po nocy do domu.
Bały się, że dotychczasowi "koledzy" je wykorzystają w celu odebrania
"dziewictwa", i dlatego jedna drugą wciągnęła, i na 150% była to ta
młodsza...
> Gdy funkcjonariusz próbował jechać szybciej (czy nawet na sygnale),
> to jedna z dziewczyn zaczeła szarpać i napastować kierowcę co było
> przyczyną uderzenia w drzewo.
Obie "dziewice" rozpięły pasy bezpieczeństwa i usiłowały odebrać broń
służbową pomagającym im wcześniej policjantom...
Jedynie szybka reakcja kierującego radiowozem uniemożliwiła tą napaść, a
stratą jet jedynie rozbity radiowóz, bez szkód osobowych w szeregach
policji, i tm bardziej broń nie trafiła w niepowołane ręce...
"Brawo MSW, brawo komendant, brawo JA"
--
Tomasz
-
49. Data: 2023-01-05 19:10:38
Temat: Re: Pokrzywdzeni.
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Thu, 5 Jan 2023 18:41:04 +0100, Shrek wrote:
> W dniu 05.01.2023 o 17:55, J.F pisze:
>> dwa dni, to po policyjnemu "nic sie nie stało" :-)
>> Poza tym - moze na obserwacji był, gdyby sie jednak okazało, ze cos
>> sie stało :-)
>
> To ten plaster na uchu zakładał dla lepszego piaru? No i co z cieciem,
Niegrozne skaleczenie ?
> którego karetka zabrała a ciarka kłamał, że nie wymagał pomocy? W sumie
> mam pomsła jak z tego wybrnąć - już kiedyś tak było że sanitariusze siłą
> zabrali kogoś z kulsonariatu i pobili w karetce.
>
>>> szpitala nie dojechał, bo szpital zamknęły służby państwowe (potem
>>> okazało się że ktoś rozsypał nieznaną substancje - ale to dopiero jak
>>> brejza pytał - brzmi legitnie - ktoś rozypał wąglika przewieźmy tam
>>> komendanta co zamachnął się granatnikiem.
>>
>> No ale co z tym cieciem dokladnie ?
>
> Ciecia (ciarka mówił że nie wymagał pomocy) zabrała karetka. I nie
> dojechała do szpitala do którego się kierowali, bo szpital MSWiA "został
> zamknięty przez służby państwowe" więc zmieniono szpital docelowy na
> południowy.
no ale tak nagle zostal zamknięty?
Zaraz ... a komendanta gdzie odwiezli?
No ale odwiezli i co dalej?
P.S. Jakby chcieli cos ukryc, to lepiej ciecia w MSWiA położyc ...
>>> Innymi słowy słowa kulsonów (jakichkolwiek) powinny być traktowane
>>> domyślne zgodnie z przysłowiem "łżą jak (nomen omen) psy".
>>
>> Ale to rzecznik kulsonow mowil, czy dziennikarze mówili ?
>
> Zasada jest prosta - jeśli jest jakikowiek artykuł (nawet w fakcie) o
> wątpliwościach dotyczących pracy kulsonów i wypowiada się kulsoneria, to
> znaczy że kulsony kłamią.
No ale czytasz wypowiedz kulsonerii, czy slowa dziennikarzy Faktu,
rzekomo cytujące rzecznika ?
> Nie przypominam sobie przypadku, żeby się nie
> sprawdziło:P Czyli domyślnie jak kulson w swojej obronie coś mówi to
> należy przyjąć, że łże jak pies.
Nie mowie nie, ale czy nie dotyczy wszystkich?
Poza tym, załóżmy ze kulson niewinny, czy mało winny ... to co
rzecznik ma powiedziec - ze winny i oskarżony?
J.
-
50. Data: 2023-01-05 19:31:25
Temat: Re: Pokrzywdzeni.
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 05.01.2023 o 19:10, J.F pisze:
>> To ten plaster na uchu zakładał dla lepszego piaru? No i co z cieciem,
>
> Niegrozne skaleczenie ?
Rozumiem, że w takim razie NFZ zaraz wpadnie z kontrolą czemu
bezpodstawnie wyłudzono kasę za dwudniową hospitalizacją generała
granatnikowa?
>> Ciecia (ciarka mówił że nie wymagał pomocy) zabrała karetka. I nie
>> dojechała do szpitala do którego się kierowali, bo szpital MSWiA "został
>> zamknięty przez służby państwowe" więc zmieniono szpital docelowy na
>> południowy.
>
> no ale tak nagle zostal zamknięty?
No tak - tak nagle - okazało się że znaleziono podejrzaną substancje
rozsypaną na sorze:P Przynajmniej strażacy twierdzą, że takie zgłoszenie
dostali ale nic nie znaleźli - widocznie sprzątaczka w międzyczasie
wytrała szmatą. A karetka która jechała z cieciem do MSWiA dostała info
że z powodu zamknięcia szpitala przez służby państwowe ma się udać do
szpitala południowego - właśnie tak przy okazji minister oddał już
szpital południowy, który ukradł pod pozorem kowidu?
> Zaraz ... a komendanta gdzie odwiezli?
No właśnie na ten zamknięty - zanim się substancja rozypała - czego nie
rozumiesz?
> No ale odwiezli i co dalej?
No nic - nie wymagał pomocy więc został na dwa dni:P
> P.S. Jakby chcieli cos ukryc, to lepiej ciecia w MSWiA położyc ...
No ale MSWiA właśnie zamknęli bo granarikova przywieźli, to znaczy
substancja się rozsypała...
>>> Ale to rzecznik kulsonow mowil, czy dziennikarze mówili ?
No ja tam na konferencji nie byłem, ale dziennikarze pisali że "wg
rzecznika" i kulsoneria nie prostowała, więc chyba według rzecznika.
>> Zasada jest prosta - jeśli jest jakikowiek artykuł (nawet w fakcie) o
>> wątpliwościach dotyczących pracy kulsonów i wypowiada się kulsoneria, to
>> znaczy że kulsony kłamią.
>
> No ale czytasz wypowiedz kulsonerii, czy slowa dziennikarzy Faktu,
> rzekomo cytujące rzecznika ?
Dlaczego rzekomo? Skoro twierdzą, że cytują rzecznika a rzecznik by
mówił co innego, to chyba po to jest ten dział prasowy żeby wtedy
krzyczeć że dziennikarze kłamią. Mówimy o ogólnopolskich tytułach a nie
głosu nowego targu.
> Nie mowie nie, ale czy nie dotyczy wszystkich?
Skoro wszystkich do pory, to można założyć że statystystycznie wszystkich.
> Poza tym, załóżmy ze kulson niewinny, czy mało winny ... to co
> rzecznik ma powiedziec - ze winny i oskarżony?
Należy założyć, że rzecznik jest stroną w sprawie i taką ma wiarygodność
- strony w sprawie. Więc skoro kłamanie należy do jego obowiązków
służbowych, to znaczy że będzie kłamał na korzyść kulsonerii.
--
Shrek
Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!