eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPodstawiony sprzedawca mieszkania = stracone pieniądze?!
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 42

  • 11. Data: 2009-08-12 19:24:22
    Temat: Re: Podstawiony sprzedawca mieszkania = stracone pieniądze?!
    Od: przypadek <p...@g...pl>

    On 12 Sie, 21:20, witek <w...@g...pl.invalid> wrote:

    > Odpowiedział i to dokładnie tak jak powinna brzmieć odpowiedź.
    > To, że mógł przyciąć całą historię to inna sprawa.
    > Dokładnie tak samo zamierzałem odpowiedzieć.
    > Grupy dyskusyjne to nie miejsce na szukanie porad wartych kilkaset tysiecy.

    Miejsce dobre jak każde inne. Oczywiście, do źródeł należy podchodzić
    odpowiednio krytycznie.


  • 12. Data: 2009-08-12 19:27:00
    Temat: Re: Podstawiony sprzedawca mieszkania = stracone pieniądze?!
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    lena wrote:
    >
    > No właśnie prawnicy uważają, że nie mamy szans :(. Jest jeszcze możliwość
    > sprawy cywilnej przeciw notariuszowi (jego OC), ale podobno realnie nawet nie
    > warto próbować (koszty).

    Przecież notariusz musiał widzieć jakiś dokument tożsamości.
    Ktoś coś podrobił, czy notariusz przymknął oko? A może było jakieś
    pełnomocnictwo.
    Wykazanie notariuszowi niedbałości przy sprawdzaniu tożsamości nie
    powinno być problemem.




    > Liczyliśmy na skazanie ojca K. i wówczas próbę ugody z K., niestety polski
    > wymiar niesprawiedliwości... ech, szkoda słów.
    > Najgorsze, że nie bardzo wiemy jak próbować ściągnąć coś z N. skoro w wyroku
    > jest "solidarne naprawienie szkody" tylko nie wiadomo z kim.


    Solidarnie oznacza wszyscy razem i każdy z osobna.
    Puściłbym N z torbami i sprzedał jego mieszkanie.


  • 13. Data: 2009-08-12 19:29:39
    Temat: Re: Podstawiony sprzedawca mieszkania = stracone pieniądze?!
    Od: przypadek <p...@g...pl>

    On 12 Sie, 21:27, witek <w...@g...pl.invalid> wrote:

    > Wykazanie notariuszowi niedbałości przy sprawdzaniu tożsamości nie
    > powinno być problemem.

    No to dawaj :) Nie ma dokumentu, więc notariusz się będzie bronił,
    że był idealnie podrobiony, nie do poznania. I jak udowodnisz, że było
    inaczej?


  • 14. Data: 2009-08-12 19:32:24
    Temat: Re: Podstawiony sprzedawca mieszkania = stracone pieniądze?!
    Od: " lena" <l...@W...gazeta.pl>

    > > pan N. ma wyrok za to oszustwo oraz zas=B1dzone enigmatyczny "obowi=B1zek
    > > solidarnego naprawienia szkody",
    >
    > tylko za oszustwo? A pos=B3u=BFenie si=EA podrobionym dokumentem?

    Jest skazany i nawet się przyznał, w kacie osk. było też o posługiwaniu się
    podrobionymi dokumentami, a nawet o wymuszeniu poświadczenia nieprawdy
    notariusza. Wyrok jest za wszystko.

    >
    > > ojciec pana K. (pierwotnie oskar=BFony o wsp=F3=B3udzia=B3), mimo ewident=
    > nej
    > > wsp=F3=B3pracy symbolicznie skazany za oszustwo w zawieszeniu, bez koniec=
    > zno=B6ci
    > > naprawy szkody.
    >
    > Raczej nie b=EAdzie problemu przed s=B1dem cywilnym uzyska=E6 jego solidarn=
    > =B1
    > odpowiedzialno=B6=E6. Je=B6li ma jakikolwiek maj=B1tek - =B6ciga=E6 tak sam=
    > o jak
    > sprawc=EA.

    Emeryci w kawalerce (K. jego syn, ma oprócz tego mieszkania dom)



    > > Prosz=EA podpowiedzcie jak zabra=E6 si=EA i od kogo ew. pr=F3bowa=E6 odzy=
    > ska=E6 pieni=B1dze.
    > > - pan K. =BF=B1da zwrotu mieszkania, czy mamy prawo =BF=B1da=E6 zwrotu pi=
    > eni=EAdzy
    > > bezzasadnie wp=B3aconych na jego konto? (oczywi=B6cie po 6 latach ich nie=
    > ma
    >
    > oczywi=B6cie, do ko=F1ca =BFycia jego i spadkobierc=F3w

    Rozumiem, że kolejna sprawa cywilna. Tym razem przeciwko K. A jak ująć to na
    jakiej podstawie?


    >
    > > - bank domaga si=EA natychmiastowej sp=B3aty kredytu, z racji braku zabez=
    > pieczenia
    > > (na mocy wyroku s=B1du, zosta=B3 wykre=B6lony z hipoteki)
    >
    > a kto jest w tej chwili w=B3a=B6cicielem, wg KW?
    >
    > > - czy mo=BFemy jako=B6 z tego wyj=B6=E6, czy powinni=B6my ucieka=E6 przed=
    > bankiem
    > > (wyprowadzi=E6 si=EA z kraju)?
    >
    > By=E6 mo=BFe wyj=B6ciem b=EAdzie upad=B3o=B6=E6 konsumencka.

    Zastanawiamy się nad tym :(

    pozdrawiam


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 15. Data: 2009-08-12 19:35:26
    Temat: Re: Podstawiony sprzedawca mieszkania = stracone pieniądze?!
    Od: " lena" <l...@W...gazeta.pl>


    > No to dawaj :) Nie ma dokumentu, wi=EAc notariusz si=EA b=EAdzie broni=B3=
    > ,
    > =BFe by=B3 idealnie podrobiony, nie do poznania. I jak udowodnisz, =BFe by=
    > =B3o
    > inaczej?

    Dokładnie tak zeznał przed sądem.

    pozdrawiam

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 16. Data: 2009-08-12 19:37:57
    Temat: Re: Podstawiony sprzedawca mieszkania = stracone pieniądze?!
    Od: "SDD" <s...@t...pl>


    Użytkownik "lena" <l...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
    news:h5ut1n$8l3$1@inews.gazeta.pl...

    > chętnie dopiszę dodatkowe informacje (trudno tu było zawrzeć wszystko bo
    > akta
    > sprawy mają prawie 3 tys. stron)

    Swoja droga, to niezly walek. Ciekawe, czy jestescie jedyni w PL, czy wiecej
    tego typu bylo walkow.

    Pozdrawiam
    SDD



  • 17. Data: 2009-08-12 19:47:26
    Temat: Re: Podstawiony sprzedawca mieszkania = stracone pieniądze?!
    Od: przypadek <p...@g...pl>

    On 12 Sie, 21:32, " lena" <l...@W...gazeta.pl> wrote:

    >
    > Rozumiem, że kolejna sprawa cywilna. Tym razem przeciwko K. A jak ująć to na
    > jakiej podstawie?
    >

    Mam wrażenie momentami, że jakiś kazus tu przerabiamy. Ja mam w sądzie
    dużo (bardzo dużo) mniejszą sprawę, a kodeks, komentarze i
    orzecznictwo do niego, jeśli chodzi o interesujące mnie kawałki, mam w
    małym palcu, a ty z taką kwestią, nad którą podobno spędziłaś już
    jakiś czas, pytasz o kwestie tak podstawowe jak bezpodstawne
    wzbogacenie?


  • 18. Data: 2009-08-12 19:59:33
    Temat: Re: Podstawiony sprzedawca mieszkania = stracone pieniądze?!
    Od: "lena " <l...@W...gazeta.pl>


    > jaki=B6 czas, pytasz o kwestie tak podstawowe jak bezpodstawne
    > wzbogacenie?

    Nie znam się na prawie (no może znam się lepiej od przeciętnego człowieka,
    niestety). Ale po pierwsze: pan K. właśnie wrócił z "długiej delegacji" ;),
    więc nie zarabiał. A jego konto wyczyścił pan N. - podobno już nie są
    przyjaciółmi i pan K. będzie dochodził straconych pieniędzy. Jego wersja jest
    taka, że nawet jeśli w czasie gdy był w areszcie na jego konto wpłynęły
    jakiekolwiek pieniądze, to i tak zostały podjęte przez wstrętnego oszusta N.,
    który bez jego wiedzy dysponował jego mieszkaniem (i kontem) i w zasadzie on
    jest równie poszkodowany jak my, więc o żadnym wzbogaceniu nie może być mowy.

    pozdrawiam

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 19. Data: 2009-08-12 20:08:13
    Temat: Re: Podstawiony sprzedawca mieszkania = stracone pieniądze?!
    Od: przypadek <p...@g...pl>

    On 12 Sie, 21:59, "lena " <l...@W...gazeta.pl> wrote:
    > > jaki=B6 czas, pytasz o kwestie tak podstawowe jak bezpodstawne
    > > wzbogacenie?
    >
    > Nie znam się na prawie (no może znam się lepiej od przeciętnego człowieka,
    > niestety). Ale po pierwsze: pan K. właśnie wrócił z "długiej delegacji" ;),
    > więc nie zarabiał. A jego konto wyczyścił pan N. - podobno już nie są
    > przyjaciółmi i pan K. będzie dochodził straconych pieniędzy. Jego wersja jest
    > taka, że nawet jeśli w czasie gdy był w areszcie na jego konto wpłynęły
    > jakiekolwiek pieniądze, to i tak zostały podjęte przez wstrętnego oszusta N.,
    > który bez jego wiedzy dysponował jego mieszkaniem (i kontem) i w zasadzie on
    > jest równie poszkodowany jak my, więc o żadnym wzbogaceniu nie może być mowy.

    A czy co do młodego K. było jakieś postępowanie w sprawie współudziału
    (choćby i zza krat) prowadzone? Jakie wyniki?

    N., o ile nie podjął pieniędzy z konta w sposób przestępczy, zrobił to
    na wskutek udzielenia mu pełnomocnioctwa przez K. Wówczas ma to taki
    sam skutek jakby zrobił to sam mocodawca, a ponieważ K. powinien się
    liczyć z koniecznością zwrotu, to i tak odpowiadać powinien za
    bezpodstawne wzbogacenie.

    Mój pomysł jest taki, żeby złożyć pozew o zwrot za bezpodstawne
    wzbogacenie przeciwko K. wraz z wnioskiem o zabezpieczenie na
    mieszkaniu, które jak rozumiem jest w waszym posiadaniu (nie
    odpowiedziałaś na pytanie - kto jest wpisany w KW jako właściciel w
    tej chwili).

    Ale naprawdę powinien to dobry radca wziąć.


  • 20. Data: 2009-08-12 20:47:26
    Temat: Re: Podstawiony sprzedawca mieszkania = stracone pieniądze?!
    Od: " lena" <l...@W...gazeta.pl>


    > A czy co do m=B3odego K. by=B3o jakie=B6 post=EApowanie w sprawie wsp=F3=B3=
    > udzia=B3u
    > (cho=E6by i zza krat) prowadzone? Jakie wyniki?

    Nie bylo podstaw. W czasie, gdy odbywal sie przekret z mieszkaniem siedzial pod
    jakims
    zaostrzonym rygorem, czyli kontakt z nim miala tylko matka (bardzo rzadkie widzenia)
    i adwokat.
    Wiec formalnie byl odizolowany i nie mial mozliwosci kontaktu.

    > N., o ile nie podj=B1=B3 pieni=EAdzy z konta w spos=F3b przest=EApczy, zrob=
    > i=B3 to
    > na wskutek udzielenia mu pe=B3nomocnioctwa przez K. W=F3wczas ma to taki
    > sam skutek jakby zrobi=B3 to sam mocodawca, a poniewa=BF K. powinien si=EA
    > liczy=E6 z konieczno=B6ci=B1 zwrotu, to i tak odpowiada=E6 powinien za
    > bezpodstawne wzbogacenie.

    Trudno cokolwiek udowodnic, bo N. nie zeznal w jaki sposob wszedl w posiadanie
    wszelkich danych
    i dokumentow (dowod osobisty, nr konta, wzor podpisu, mozliwe ze tez jakas karta
    identyfikacyjna).
    A K. twierdzi, ze o niczym nie wiedzial i nie wie w jaki sposob N. to uzyskal. Moze
    zabral z
    mieszkania, gdzie wszedl przy pomocy skradzionych kluczy.

    > M=F3j pomys=B3 jest taki, =BFeby z=B3o=BFy=E6 pozew o zwrot za bezpodstawne
    > wzbogacenie przeciwko K. wraz z wnioskiem o zabezpieczenie na
    > mieszkaniu, kt=F3re jak rozumiem jest w waszym posiadaniu (nie
    > odpowiedzia=B3a=B6 na pytanie - kto jest wpisany w KW jako w=B3a=B6ciciel w
    > tej chwili).

    Jeszcze my (i bank), ale poniewaz wlasnie sad odrzucil nasza apelacje, to pewnie na
    dniach K. z
    wyrokiem uda sie do KW z wnioskiem o anulowanie ostatnich wpisow.

    pozdrawiam

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1