WAM pisze:

>> 112 ma to do siebie, ze operator dokladnie widzi w ktorym iejscu znajduje
>> sie dzwoniacy.
> Powiedz mi prosze w ilu powiatach w Polsce jest prawdziwe to zdanie.
>

Obawiam się, że w żadnym. Jak na razie trwają prace nad znormalizowaniem
samego systemu lokalizacji.
http://www.uke.gov.pl/uke/index.jsp?place=Menu01&new
s_cat_id=289&layout=3

M.

do góry

Użytkownik "WAM" <n...@n...nopl.pl> napisał w wiadomości
news:msagl31njumbo9n9b8e7m0tj837r04fr6g@4ax.com...
> On Wed, 05 Dec 2007 09:55:18 GMT, "swen" <n...@n...com> wrote:
>
>>112 ma to do siebie, ze operator dokladnie widzi w ktorym iejscu znajduje
>>sie dzwoniacy.
> Powiedz mi prosze w ilu powiatach w Polsce jest prawdziwe to zdanie.

Nie wiem, bladego pojecia nie mam, tak ma dzialc ten numer.
Jesli nie dziala tak, to operator powinien zapytac o adres interwencji i
tyle. Co to ma do sprawy?
Na pewno 112 nie jest numerem zapytan.

do góry

> II Topor wojenny:
>
> 1. Zglos do wszelkich mozliwyc gazet, stacji radiowych i
> telewizyjnych.

Ze dzwonil na 112 by sie dowiedziec czy juz jest bohaterem i w wiadomosciach
o nim powiedza, ze prawy obywatel zglosil prawdopodonie pijanego kierowce
autobusu miejskiego?
Telewizja czy gazety to powinny zjechac operatora 112, ze wgole wdal sie z
nim w dyskusjie ktora totalnie nic nie miala wspolnego ze zgloszeniem
alarmowym, do czego sluzy ten numer!
112 to nie biuro informacji i reklamacji.

do góry

On Sat, 08 Dec 2007 02:57:36 GMT, "swen" <n...@n...com> wrote:

najpierw stwierdziles:
>>>112 ma to do siebie, ze operator dokladnie widzi w ktorym iejscu znajduje
>>>sie dzwoniacy.

>> Powiedz mi prosze w ilu powiatach w Polsce jest prawdziwe to zdanie.

A potem odpowiadasz:
>Nie wiem, bladego pojecia nie mam, tak ma dzialc ten numer.

Skoro nie masz pojecia jak jest to nie powinienes twierdzic ze
"operator widzi".

>Jesli nie dziala tak, to operator powinien zapytac o adres interwencji i
>tyle. Co to ma do sprawy?
Jesli to nie ma nic do sprawy to po co pisales?

>Na pewno 112 nie jest numerem zapytan.
Oczywiscie ze nie, przeciez potwierdzilem to w innym miejscu.

WAM
--
Ostatnie miejsca na Sylwestra 2007!
http://www.nadmorze.pl - Może nad morze?

do góry

On Sat, 08 Dec 2007 03:01:42 GMT, "swen" <n...@n...com> wrote:

>> 1. Zglos do wszelkich mozliwyc gazet, stacji radiowych i
>> telewizyjnych.
>
>Ze dzwonil na 112 by sie dowiedziec czy juz jest bohaterem i w wiadomosciach
>o nim powiedza, ze prawy obywatel zglosil prawdopodonie pijanego kierowce
>autobusu miejskiego?
Ze zglosil prawdopodobnie pijanego a policja prawdopodobnie nie
zareagowala. Wowczas pismaki wyciagna od wlasciwych osob informacje o
tym czy interwencja byla.

WAM
--
Ostatnie miejsca na Sylwestra 2007!
http://www.nadmorze.pl - Może nad morze?

do góry

On Fri, 07 Dec 2007 23:55:25 +0100, Maciej Bebenek
<m...@t...waw.pl> wrote:

>> Powiedz mi prosze w ilu powiatach w Polsce jest prawdziwe to zdanie.
>Obawiam się, że w żadnym.
Moja wiedza tez wskazuje ze liczba tych powiatow jest zblizona lub
rowna 0.

WAM
--
Ostatnie miejsca na Sylwestra 2007!
http://www.nadmorze.pl - Może nad morze?

do góry

Użytkownik "WAM" <n...@n...nopl.pl> napisał w wiadomości
news:pllll3t490qigt58ttctkl1gvo5nlpddi9@4ax.com...
> On Sat, 08 Dec 2007 03:01:42 GMT, "swen" <n...@n...com> wrote:
>
>>> 1. Zglos do wszelkich mozliwyc gazet, stacji radiowych i
>>> telewizyjnych.
>>
>>Ze dzwonil na 112 by sie dowiedziec czy juz jest bohaterem i w
>>wiadomosciach
>>o nim powiedza, ze prawy obywatel zglosil prawdopodonie pijanego kierowce
>>autobusu miejskiego?
> Ze zglosil prawdopodobnie pijanego a policja prawdopodobnie nie
> zareagowala. Wowczas pismaki wyciagna od wlasciwych osob informacje o
> tym czy interwencja byla.

I co?

do góry

On Sun, 09 Dec 2007 01:12:17 GMT, "swen" <n...@n...com> wrote:

>> Ze zglosil prawdopodobnie pijanego a policja prawdopodobnie nie
>> zareagowala. Wowczas pismaki wyciagna od wlasciwych osob informacje o
>> tym czy interwencja byla.
>I co?
I bedzie wiedzial to czego nie wie.

WAM
--
Ostatnie miejsca na Sylwestra 2007!
http://www.nadmorze.pl - Może nad morze?

do góry