-
451. Data: 2005-11-05 21:36:08
Temat: Re: Pielęgniarki i fotograf
Od: Olgierd <n...@n...spam.no.problem>
Dnia Sat, 5 Nov 2005 19:37:15 +0100, Robert Tomasik napisał(a):
> Chętnie bym na ten temat popolemizował ale ciężko mi, skoro nie jesteś
> uprzejmy doprecyzować, którego to Twoim zdaniem warunku owe fotografie
> nie spełniają.
Oczywiście chodzi mi o "działalność twórczą", która ma mieć w dodatku
"charakter indywidualny" - jest to, co istotne, warunek łączny.
--
Olgierd
gsm: +48502DEFUNK ||| JID: o...@j...org ||| gg: 3657597
-
452. Data: 2005-11-05 21:56:58
Temat: Re: Pielęgniarki i fotograf
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Olgierd wrote:
> Widzisz, problem w tym, że mało jest znawców prawa autorskiego - co widać
> na tej grupie ;-) - i siłą rzeczy największe przebicie ma jedyny sensowny
> komentarz do ustawy.
Komentarze to komentarze. Póki nie są oficjalną wykładnią - czyli
orzeczeniem właściwego sądu - pozostają tylko komentarzami.
> Zresztą co tam komentarz, jeszcze raz (z uporem maniaka) zachęcę do
> przeczytania art. 1 ustawy o prawie autorskim i prawach pochodnych.
Przynajmniej jesteś samokrytyczny - co do tego uporu i co do tego maniaka.
Art.1, na który się powołujesz, mówi o przejawie działalności twórczej
(stworzyły zdjęcie: kompozycja, ujęcie itepe) o charakterze
indywidualnym (nikt inny póki co czegoś podobnego nie opublikował)
ustalonym w dowolnej postaci (negatyw+odbitki).
--
Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)
-
453. Data: 2005-11-05 22:27:04
Temat: Re: Pielęgniarki i fotograf
Od: Olgierd <n...@n...spam.no.problem>
Dnia Sat, 05 Nov 2005 22:56:58 +0100, Andrzej Lawa napisał(a):
> Komentarze to komentarze. Póki nie są oficjalną wykładnią - czyli
> orzeczeniem właściwego sądu - pozostają tylko komentarzami.
Ależ oczywiście - nie pomyślałeś jednak, że komentarze powstają także na
podstawie orzecznictwa sądowego?
> Art.1, na który się powołujesz, mówi o przejawie działalności twórczej
> (stworzyły zdjęcie: kompozycja, ujęcie itepe) o charakterze
> indywidualnym (nikt inny póki co czegoś podobnego nie opublikował)
> ustalonym w dowolnej postaci (negatyw+odbitki).
Wiesz co, ktoś tu pisał, że zdjęcie _na pewno_ jest twórcze, jeśli zrobiono
je ze statywu. Ty o jakiejś publikacji (jakby to miało znaczenie; inna
sprawa, że ich zamiarem z pewnością nie była publikacja zdjęć) i o
negatywie...
--
Olgierd
gsm: +48502DEFUNK ||| JID: o...@j...org ||| gg: 3657597
-
454. Data: 2005-11-05 22:31:23
Temat: Re: Pielęgniarki i fotograf
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Olgierd" <n...@n...spam.no.problem> napisał w
wiadomości
news:19hpo5zk5e6q1$.dlg@olgierd.gov.pl...
> Oczywiście chodzi mi o "działalność twórczą", która ma mieć w
dodatku
> "charakter indywidualny" - jest to, co istotne, warunek łączny.
W przedmiotowym wypadku trudno nie uznać, że zdjęcia mają charakter
indywidualny. Czy słyszałeś, by ktoś inny wpadł na pomysł robienia
podobnych zdjęć? No i twórcze, to było bez wątpienia, z tych samych
powodów.
-
455. Data: 2005-11-06 14:21:49
Temat: Re: Pielęgniarki i fotograf
Od: "wsm" <w...@s...pl>
Użytkownik "Olgierd" <n...@n...spam.no.problem> napisał w wiadomości
news:1aq0fuowof5ii.dlg@olgierd.gov.pl...
> Dnia Sat, 05 Nov 2005 10:26:21 +0100, Andrzej Lawa napisał(a):
>
> > Czyli należy rozumieć, że w dziedzinie obecności lub braku inwencji
> > artystyczne ostatecznie słowo w III RP ma jedna osoba?
>
> Widzisz, problem w tym, że mało jest znawców prawa autorskiego - co widać
> na tej grupie ;-) - i siłą rzeczy największe przebicie ma jedyny sensowny
> komentarz do ustawy.
Tak. Komentarz do ustawy. Ale bez prawa oceny wartości fotografii.
Z całym szacunkiem dla p. prof. Barty, ale jest on prawnikiem, znawcą prawa
autorskiego, ale nie jest znawcą fotografii i nie ma uprawnień do oceny
poziomu artystycznego jakichkolwiek dzieł fotograficznych. Takie uprawnienia
mają rzeczoznawcy w zakresie fotografii. I vice-versa - rzeczoznawca w
zakresie fotografii nie jest wyrocznią w sprawie prawa autorskiego. Jeżeli
ma być porządek prawny.
WSm
-
456. Data: 2005-11-06 14:40:03
Temat: Re: Pielęgniarki i fotograf
Od: Olgierd <n...@n...spam.no.problem>
Dnia Sun, 6 Nov 2005 15:21:49 +0100, wsm napisał(a):
> Tak. Komentarz do ustawy. Ale bez prawa oceny wartości fotografii.
> Z całym szacunkiem dla p. prof. Barty, ale jest on prawnikiem, znawcą prawa
> autorskiego, ale nie jest znawcą fotografii i nie ma uprawnień do oceny
> poziomu artystycznego jakichkolwiek dzieł fotograficznych. Takie uprawnienia
> mają rzeczoznawcy w zakresie fotografii.
OK, w dziedzinie prawa mam mgr i swego czasu "prawie rozpoczęty" dr, kilka
lat stażu zawodowego w _różnych_ dziedzinach: szpital, wydawnictwo,
telekomunikacja, przedsiębiorstwo zatrudniające przeszło 20 tys. osób.
W dziedzinie fotografia: tytuł AFIAP, udział w kilkudziesięciu salonach
międzynarodowych.
To tak poniekąd p. Andrzejowi Ł. na pytanie - na czym się znam.
--
Olgierd
gsm: +48502DEFUNK ||| JID: o...@j...org ||| gg: 3657597
-
457. Data: 2005-11-06 14:47:58
Temat: Re: Pielęgniarki i fotograf
Od: Olgierd <n...@n...spam.no.problem>
Dnia Sat, 5 Nov 2005 19:37:15 +0100, Robert Tomasik napisał(a):
> No i w świetle ustępu drugiego punkt 3 zacytowanego przez Ciebie
> przepisu, to w ogóle przyznam, że nie widzę możliwości odmiennej
> interpretacji
Gdyby wystarczał ust. 2 pkt 3 to w ogóle definicja utworu mogłaby
sprowadzać się do zdania "Przedmiotem prawa autorskiego jest każdy przejaw
działalności wartości, przeznaczenia i sposobu wyrażenia (utwór). W
szczególności przedmiotem prawa autorskiego są utwory: ..."
--
Olgierd
gsm: +48502DEFUNK ||| JID: o...@j...org ||| gg: 3657597