eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPielęgniarki i fotograf
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 457

  • 391. Data: 2005-10-17 17:50:17
    Temat: Re: Pielęgniarki i fotograf
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    tusk wrote:

    >> Koniki morskie, kiedy ostatnio sprawdzałem, nie były ssakami.
    >
    >
    > I co z tego? Wiewiorki potrafia skakac odleglosci kilkadziesiat razy
    > wieksze od swojego ciala i to jako male. Czy to znaczy ze te paniusie
    > moga rzucac niemowlaka z rogu na rog sali jak pilke?

    A rzucały?

    >>> Widziales kiedys matke noszaca niemowlaka w zebach za kark?
    >>
    >>
    >>
    >> Nie, bo ludzkei matki mają ręce i mogą jedną rękę podłożyć pd plecy, a
    >> drugą podtrzymywać.... właśnie kark.
    >
    > Ale nie wieszac za kark.

    Gdzie ty widzisz wieszanie?

    Ja widzę dziecko w kieszeni podtrzymywane pod plecy/kark.

    [ciach]

    >>> Bo opieka medyczna niemowlaka z inkubatora nie polega NIGDY na
    >>> wkladaniu go do kieszeni. Starczy?
    >>
    >> Starczy - do "niestosowna". Teraz wyjaśnij, dlaczego twierdzisz, że to
    >> było niebezpieczne?
    >
    > Zapytaj w pierwszym lepszym szpitalu jaki jest standard trzymania
    > dziecka z inkubatora, a pozniej dyskutuj. Zacznij od tego centrum.

    Ponownie - nie przestrzeganie 'standardu' jest na pewno niestosowne, ale
    nie musi być niebezpieczne.

    >> Przykład: dentystka dająca buziaka pacjentowi może podpaść pod
    >> kategorię "niestosowne", ale "niebezpieczne" - w życiu.
    >
    >
    > kolejny mega ROTFL
    > Buziak czescia terapii. :-)
    >
    > 1. Dawanie buziakow nie jest czescia opieki medycznej dentysty. Chyba ze
    > w jakichs sektach.

    Owszem. Pisałem, że można to uznać za 'niestosowne' czy 'nieprofesjonalne'.

    > 2. jest iebezpieczne poniewaz moze zarazic np. zoltaczka C.

    Zarazić można np. podając ręce. To powinienem może dać w pysk każdemu,
    kto mi podaje rękę? Bo może mieć 'jakiegoś syfa' na dłoni?

    > Dlatego dentysci nie tylko nie caluja pacjentow, ale u mnie prawo im
    > nakazuje maske na gebie i rekawiczki jak przy operacji.

    Jakaś dzicz 'u ciebie'. 'U mnie' dentyści mają z reguły twarze.

    --
    Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
    Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)


  • 392. Data: 2005-10-17 18:56:22
    Temat: Re: Pielęgniarki i fotograf
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Przemek R... wrote:

    >>Na czym zatem polega różnica? Zdjęcie pierdnięcia będzie utworem o
    >>charakterze twórczym - pierdnięcie nie będzie stanowiło performance?
    >
    > zdjecie pierdniecia mowisz ?

    Trywialne - wystarczy mieć zapalniczkę ;)

    --
    Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
    Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)


  • 393. Data: 2005-10-17 18:59:16
    Temat: Re: Pielęgniarki i fotograf
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Marta Wieszczycka wrote:

    > kiedy leżał w inkubatorze. Nota bene twierdzą, że to było wtedy
    > najdrobniejsze dziecko w szpitalu - co wyjaśnia, że właśnie ono zostało
    > wybrane do zdjęć.

    Robili mu ZDJĘCIA? No to mają przerąbane ;)

    --
    Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
    Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)


  • 394. Data: 2005-10-17 18:59:52
    Temat: Re: Pielegniarki i fotograf
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Jacek Krzyzanowski wrote:

    >>I automat kadruje ujęcie i ustawia ludzi?
    >
    >
    > A gdzie jest w ustawie napisane, ze autorem zdjecia jest ten, co kadruje i
    > wciska guziczek w malpce?
    > Moze jednak ten, co wywoluje?
    > Wiesz, czy tylko ci sie wydaje?

    Widać nigdy w życiu nie robiłeś zdjęcia. Ani nie widziałeś laboludka
    przy pracy.

    --
    Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
    Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)


  • 395. Data: 2005-10-17 19:17:49
    Temat: Re: Pielęgniarki i fotograf
    Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>


    Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
    wiadomości news:dj0s4i$knh$5@opal.futuro.pl...
    > Przemek R... wrote:
    >
    >>>Na czym zatem polega różnica? Zdjęcie pierdnięcia będzie utworem o
    >>>charakterze twórczym - pierdnięcie nie będzie stanowiło performance?
    >>
    >> zdjecie pierdniecia mowisz ?
    >
    > Trywialne - wystarczy mieć zapalniczkę ;)

    a propo trywialnosci, fajny dowcip
    (jezeli mniejwiecej wiesz jak wyglada matematyka na studiach matematycznych
    to zrozumiesz :-)


    Na pewnym roku profesor Łojasiewicz na początku dwugodzinnego wykładu
    wypowiedział twierdzenie mające postać równoważności, po czym przez prawie
    dwie godziny pracowicie dowodził go w jedną stronę. Udowodnił. Na pół minuty
    przed końcem wykładu spojrzał na tablicę i stwierdził "A w drugą stronę to
    jest trywialne". Dobra -słuchacze byli już tak zmęczeni dwugodzinnym
    dowodem, że uwierzyli na słowo.
    Przed egzaminem nikt jakoś owej trywialności dostrzec nie mógł, nikt też nie
    miał śmiałości zapytać profesora. Trudno, poszli na egzamin nie znając
    dowodu w druga stronę.

    Jeden z pierwszych egzaminowanych studentów został poproszony o
    wypowiedzenie i przedstawienie szkicu dowodu tego właśnie twierdzenia.
    Wypowiedział, przedstawił szkic w jedną stronę i rzekł "A w drugą stronę to
    jest trywialne". Profesor zamilkł i zamarł w bezruchu. Trwał tak kilka minut
    po czym powiedział "Ma pan rację, to jest trywialne. Bardzo dobrze."



  • 396. Data: 2005-10-17 20:44:53
    Temat: Re: Pielęgniarki i fotograf
    Od: Morgael <m...@g...com>

    Jacek Krzyzanowski napisał(a):
    >
    > ROTFL :DDD
    > Za niepoinformowanie o przestepstwie, ktorego nie bylo?
    > Masz ciekawy tok rozumowania...
    >
    >

    Akurat Twoich postów czytać ani komentować mi się poprostu nie chce. Ani
    tez nie miałem zamiaru powtarzać wyrażanych opinii wcześniej. Jeśli
    niedowidzisz to mimo iż na ogólnym forum zwróciłem się do przedmówcy i
    wyraziłem aprobatę jego wypowiedzi.

    Z pełnym szacunkiem...
    EOT
    --
    Morgael


  • 397. Data: 2005-10-18 02:45:09
    Temat: Re: Pielęgniarki i fotograf
    Od: rocket <c...@r...com>

    Andrzej Lawa wrote:


    > tusk wrote:
    >
    >>> Koniki morskie, kiedy ostatnio sprawdzałem, nie były ssakami.
    >>
    >>
    >>
    >> I co z tego? Wiewiorki potrafia skakac odleglosci kilkadziesiat razy
    >> wieksze od swojego ciala i to jako male. Czy to znaczy ze te paniusie
    >> moga rzucac niemowlaka z rogu na rog sali jak pilke?
    >
    >
    > A rzucały?


    Przeciez to Ty wyskoczyles z absurdalnym przykladem innych ssakow.


    >>>> Widziales kiedys matke noszaca niemowlaka w zebach za kark?
    >>>
    >>>
    >>>
    >>>
    >>> Nie, bo ludzkei matki mają ręce i mogą jedną rękę podłożyć pd plecy,
    >>> a drugą podtrzymywać.... właśnie kark.
    >>
    >>
    >> Ale nie wieszac za kark.
    >
    >
    > Gdzie ty widzisz wieszanie?
    >
    > Ja widzę dziecko w kieszeni podtrzymywane pod plecy/kark.

    Czy tak wyglada opieka medyczna niemowlaka z inkubatora. To po co te
    inkubatory, skoro niemowlakowi nic nie grozi?


    >
    > [ciach]
    >
    >>>> Bo opieka medyczna niemowlaka z inkubatora nie polega NIGDY na
    >>>> wkladaniu go do kieszeni. Starczy?
    >>>
    >>>
    >>> Starczy - do "niestosowna". Teraz wyjaśnij, dlaczego twierdzisz, że
    >>> to było niebezpieczne?
    >>
    >>
    >> Zapytaj w pierwszym lepszym szpitalu jaki jest standard trzymania
    >> dziecka z inkubatora, a pozniej dyskutuj. Zacznij od tego centrum.
    >
    >
    > Ponownie - nie przestrzeganie 'standardu' jest na pewno niestosowne, ale
    > nie musi być niebezpieczne.


    Nie ma rownosci pomiedzy niebezpieczenstwem a bezpieczenstwem.
    Bezpieczenstwo mozna stwierdzic, a jezeli nie ma pewnosci to wszystko
    inne jest niebezpieczenstwem.


    >
    >>> Przykład: dentystka dająca buziaka pacjentowi może podpaść pod
    >>> kategorię "niestosowne", ale "niebezpieczne" - w życiu.
    >>
    >>
    >>
    >> kolejny mega ROTFL
    >> Buziak czescia terapii. :-)
    >>
    >> 1. Dawanie buziakow nie jest czescia opieki medycznej dentysty. Chyba
    >> ze w jakichs sektach.
    >
    >
    > Owszem. Pisałem, że można to uznać za 'niestosowne' czy 'nieprofesjonalne'.

    Nalezy uznac za blad w sztuce lekarskiej. Murowane pozbawienie prawa
    wykonywania zawodu. Przynajmniej u mnie. Jezeli dentysci chca sie
    calowac, to nigdy z pacjentami. Co najwyzej moga zamknac leczenie
    pacjenta, i pojsc razem do baru.

    >
    >> 2. jest iebezpieczne poniewaz moze zarazic np. zoltaczka C.
    >
    >
    > Zarazić można np. podając ręce. To powinienem może dać w pysk każdemu,
    > kto mi podaje rękę? Bo może mieć 'jakiegoś syfa' na dłoni?

    Nie, dlatego ze dentysta moze np. kichnac przy leczeniu prosto w buzie
    pacjenta. Mozesz to sobie wyobrazic?




    >
    >> Dlatego dentysci nie tylko nie caluja pacjentow, ale u mnie prawo im
    >> nakazuje maske na gebie i rekawiczki jak przy operacji.
    >
    >
    > Jakaś dzicz 'u ciebie'. 'U mnie' dentyści mają z reguły twarze.


    I pluja w buzie pacjentow bez masek i dotykaja bez rekawiczek?


  • 398. Data: 2005-10-18 02:52:37
    Temat: Re: Pielęgniarki i fotograf
    Od: rocket <c...@r...com>

    Przemek R... wrote:


    >>I co z tego? Wiewiorki potrafia skakac odleglosci kilkadziesiat razy
    >>wieksze od swojego ciala i to jako male. Czy to znaczy ze te paniusie moga
    >>rzucac niemowlaka z rogu na rog sali jak pilke?
    >
    >
    > teraz pale przeginasz, tak samo jak gazet z "zonglowaniem" . To juz podpada
    > pod 212 kk
    >
    >
    >
    >>Ale nie wieszac za kark.
    >
    >
    > pokaz te powieszenie za kark.

    Wieszania za kark nie bylo. Trzymanie w jakiejsc pozycji zawieszonej bylo.

    >>>Starczy - do "niestosowna". Teraz wyja?nij, dlaczego twierdzisz, ?e to
    >>>by?o niebezpieczne?
    >>
    >>
    >>Zapytaj w pierwszym lepszym szpitalu jaki jest standard trzymania dziecka
    >>z inkubatora, a pozniej dyskutuj. Zacznij od tego centrum.
    >
    >
    > on ciebie pyta, ty sie udzelasz wiec zaklada ze elemenatrna wiedze na temat
    > w ktorym zabierasz glos posiadasz


    Uwagi uzyskane od lekarza.

    Standard szpitalny:

    Pielegniarka, moze wyjac z inkubatora wylacznie w ramach opieki,
    ewentualnie dla okazania rodzinie, za zgoda lekarza.

    Pielegniarka zaklada do tego tylko specjalny czysty fartuch. Fartuch
    jest oddawany do prania po jednorazowym uzyciu.

    Musi uzywac rekawiczek i maski zawsze.

    Za wkadanie do kieszeni niemowlaka do celow fotografii pielegniarka
    zostala by pozbawiona licencji automatycznie.




  • 399. Data: 2005-10-18 02:55:54
    Temat: Re: Pielęgniarki i fotograf
    Od: rocket <c...@r...com>

    Andrzej Lawa wrote:


    > tusk wrote:
    >
    >> Nie pisze. Zadaje pytanie. Ciekawe jaka jest procedura uzywania
    >> ustepow wsrod tych panienek. Musza myc rece *po wejsciu na sale* bez
    >> wzgledu na wczesniejsze mycia, czy nie?
    >
    >
    > Być może.

    Pamietaj, ze tylko bezpieczenstwo mozna uznac za zapewnione. Cala reszta
    jest niebezpiecznestwem. Wiec juz "byc moze" oznacza ze
    niebezpieczenstwo wystapilo.




    >> Musza uzywac rekawiczki czy nie? Zmieniaja
    >
    >
    > Jednej? ;)
    >
    >> fartuchy przed wejsciem sa sale w osobnym specjalnym pomieszczeniu czy
    >> nie.
    >
    >
    > Być może.

    Wiec jezeli nie, to jednak niebezpieczenstwo istnieje.


    >
    >>> Secundo: nawet gdyby się nie przebierała, kieszeń raczej w tym
    >>> wszystkim udziału nie bierze. Raczej dłonie.
    >>
    >>
    >> I przez 8 godzin pracy panienka dloni do kieszeni nigdy nie wklada? i
    >> do ubikacji tez nie chdzi?
    >
    >
    > Ja rozumiem, że ty możesz inne zwyczaje wyniosłeś z domu, ale np. u mnie
    > to po wyjściu z toalety ręce się starannie myje.

    Czy potrafisz udowodnic, ze Twoje zwyczaje sa zachowywane w tym Centrum?

    >


  • 400. Data: 2005-10-18 09:54:10
    Temat: Re: Pielęgniarki i fotograf
    Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>

    >>>Ale nie wieszac za kark.
    >>
    >>
    >> pokaz te powieszenie za kark.
    >
    > Wieszania za kark nie bylo. Trzymanie w jakiejsc pozycji zawieszonej bylo.

    to po co pierd. takie glupoty?


    >> on ciebie pyta, ty sie udzelasz wiec zaklada ze elemenatrna wiedze na
    >> temat w ktorym zabierasz glos posiadasz
    >
    >
    > Uwagi uzyskane od lekarza.

    podaj nazwisko tego POLSKIEGO lekarza


    >
    > Standard szpitalny:
    >
    > Pielegniarka, moze wyjac z inkubatora wylacznie w ramach opieki,
    > ewentualnie dla okazania rodzinie, za zgoda lekarza.
    >
    > Pielegniarka zaklada do tego tylko specjalny czysty fartuch. Fartuch jest
    > oddawany do prania po jednorazowym uzyciu.


    a skad wiesz czy ten fartuch nie byl czysty i jednorazowo ubrany ?


    P.


strony : 1 ... 20 ... 30 ... 39 . [ 40 ] . 41 ... 46


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1