-
1. Data: 2005-07-01 02:03:23
Temat: Pełnomocnik pobrał oszczędności z banku po smierci właściciela
Od: "Jacek" <n...@w...pl>
Dziadek miał książeczkę oszczędnościową, a wnuk byl pełnomocnikiem. Dziadek
zmarł. Wnuk parę dni później poszedł do banku i zlikwidował lokatę. Teraz
się martwi, że może go za to spotkać kara. No właśnie. Co za takie coś
grozi. Suma nie była wielka ok 2 tys, ale sam fakt.
Jacek
-
2. Data: 2005-07-01 02:05:28
Temat: Re: Pełnomocnik pobrał oszczędności z banku po smierci właściciela
Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>
Jacek wrote:
> Dziadek miał książeczkę oszczędnościową, a wnuk byl pełnomocnikiem. Dziadek
> zmarł. Wnuk parę dni później poszedł do banku i zlikwidował lokatę. Teraz
> się martwi, że może go za to spotkać kara. No właśnie. Co za takie coś
> grozi. Suma nie była wielka ok 2 tys, ale sam fakt.
> Jacek
>
No teoretycznie może.
A kto ma o to do niego pretensje?
Bank, czy spadkobiercy?
-
3. Data: 2005-07-01 05:59:11
Temat: Re: Pełnomocnik pobrał oszczędności z banku po smierci właściciela
Od: "Pawel Gardziejewski" <g...@o...-SPAM-.pl>
> Dziadek miał książeczkę oszczędnościową, a wnuk byl pełnomocnikiem.
Dziadek
> zmarł. Wnuk parę dni później poszedł do banku i zlikwidował lokatę. Teraz
> się martwi, że może go za to spotkać kara. No właśnie. Co za takie coś
> grozi. Suma nie była wielka ok 2 tys, ale sam fakt.
> Jacek
eee, wnuk pobral pieniadze, zeby oplacic sprawy zwiazane z pogrzebem, jesli
zus bedzie sie ociagal i wyprawic stype, nic w tym dziwnego