eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPOZWY O ODSZKODOWANIA - NIEHUMANITARNE WARUNKI W ARESZTACH
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 120

  • 71. Data: 2004-10-30 15:02:35
    Temat: Re: POZWY O ODSZKODOWANIA - NIEHUMANITARNE WARUNKI W ARESZTACH
    Od: "Tomek" <k...@o...pl>

    > Witam wszystkich:-))
    >
    > Rozpoczynamy akcje skladania pozwow o odszkodowanie od Skarbu Panstwa za
    > niehumanitarne warunki bytowe osob osadzonych w aresztach sledczych i
    > zakladach karnych, niezgodne z Europejska Konwencja o Ochronie Praw
    > Czlowieka i Podstawowych Wolnosci.
    >
    > Kazdy, kto chce nieodplatnie otrzymac wzor pozwu oraz porade, proszony jest
    > o kontakt na adres: b...@g...pl
    >
    >
    >
    I bardzo dobrze. Mnie sie taka akcja podoba. Ostatecznie ponad połowa tych co
    poszli do urn koniecznie chciała być w Europie. Myśleli że wspólna Europa to
    zielona karta, hipotetyczna mozliwość pracy lub nauki w innym państwie i tym
    podobne pierdoły. Niektórzy to nawet myśleli że po 1 Maja będą zarabiać tyle
    co Niemcy. Mogli przeczytać górę przepisów jakie będą u nas obowiązywały.
    Jeśli gdzieś zostało napisane że aresztant albo więzień ma mieć zagwarantowane
    jakieś prawa to ma je mieć w rzeczywistośći a nie na papierze. Jeśli nie
    dostanie tego co mu sie należy to może chcieć odszkodowania albo
    zadoścuczynienia. I musi je dostać jeśli wykarze że miał rację. Jakakolwiek
    dyskusja nad tym zjawiskiem jest zbędna, nie na miejscu i głupia. Nie istnieja
    argumenty na podważenie praw aresztantów i więźniów jeśli zostana naruszone.
    Tomek

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 72. Data: 2004-10-30 15:36:06
    Temat: Re: POZWY O ODSZKODOWANIA - NIEHUMANITARNE WARUNKI W ARESZTACH
    Od: kam <X#k...@w...pl#X>

    Przemek R. wrote:
    > nie wiem czy sedzia ma taka mozliwosc ale prokurator ma, sprawdzenie
    > wiarygodnosci
    > alibi, po za tym, jeszcze jedno, dzialo sie to w nocy wdzien? W jakiej
    > odleglosci od niego
    > byli kiedy napadl (Ci swaidkowie) czemu nie pomogli (2 na jednego). Da
    > rade pwszystko sprawdzic tylko trzeba sie sprawa zainteresowac a nie robic
    > wszystko na odpierdol.

    Masz na to 48 godzin. Ile jesteś w stanie sprawdzić?

    KG


  • 73. Data: 2004-10-30 15:36:36
    Temat: Re: POZWY O ODSZKODOWANIA - NIEHUMANITARNE WARUNKI W ARESZTACH
    Od: kam <X#k...@w...pl#X>

    Artur Ch. wrote:
    > Nie do podważenia, nie do obalenia, które jednoznacznie wskazują na niego
    > jako na sprawcę.

    czyli?
    zeznania świadka? ilu? przyznanie się do winy?
    konkretnie proszę

    > No i mamy dwa zupełnie przeciwstawne zeznania. Dlaczego mam wierzyć jej a
    > nie jemu? Niech ona przedstawi dowody że ON ja zgwałcił.
    > Czy skazują za gwałty na podstawie zeznania niby zgwałconej pani? Jeżeli
    > tak, to kapitalny sposób na zrobienie gwałcicielem np. kolegi z pracy który
    > awansował a taka pani nie - i się zemści ;)

    a dlaczego masz wierzyć jemu?

    > Bez dowodów wskazujących że jest on sprawcą? - wypuszczam.

    Są dowody. Zeznania jedynego świadka jaki był - jej. Dlaczego masz jej
    nie wierzyć?

    >>A jak zgwałci jeszcze raz?
    > Nie ma dowodów że zgwałcił wogóle po raz pierwszy - więc nie może zgwałcić
    > *jeszcze raz*.

    A potem dziennikarze rzucą sie na Ciebie, że puściłeś gwałciciela? I kto
    winny - sąd, przeciez policja się wykazała, prokurator też, a oni więcej
    nie mogą, bo ci źli sędziowie...

    KG


  • 74. Data: 2004-10-30 15:37:01
    Temat: Re: POZWY O ODSZKODOWANIA - NIEHUMANITARNE WARUNKI W ARESZTACH
    Od: kam <X#k...@w...pl#X>

    Przemek R. wrote:
    > sorry ale gwalt mozna sprawdzic, jezeli nie ma sladow (chocby zadrapania
    > na
    > ciele oskarzonego)
    > to nie byl to gwalt, wszystko mozna sprawdzic (DNA itp.)

    Kiedy?

    KG


  • 75. Data: 2004-10-30 16:11:11
    Temat: Re: POZWY O ODSZKODOWANIA - NIEHUMANITARNE WARUNKI W ARESZTACH
    Od: "Rodrig Falkenstein" <r...@g...pl>

    Dnia Sat, 30 Oct 2004 13:44:45 +0200, Artur Ch. <s...@r...pbz>
    napisał:

    > Dnia 30 paź o godzinie 13:31, na pl.soc.prawo, Rodrig Falkenstein
    > napisał(a):
    >
    >
    >>> Za wydane przez siebie decyzje *każdy* powinien ponosić, bez względu
    >>> czy
    >>> to sędzia, lekarz, elektryk czy urzędnik.
    >>
    >> Tak, ale nie zapominaj, że od orzeczenia sądu służy co do zasady środek
    >> odwoławczy,
    >
    > Czyli w "niskich" instancjach mogą wydawać wyroki ludzie o małych
    > umiejętnościach, kwalifikacjach?
    > I jeżeli skazany odwoła sie do wyższej instancji to dobrze, może trafi na
    > kompetentnego sędziego. A jeżeli się nie odwoła, to jego pech?

    Tu nie chodzi ani o umiejętności ani o kwalifikacje. Wyrokowanie nie
    polega na prostym przyłożeniu faktów do prawa, najpierw te fakty trzeba
    ustalić, a to jest seria trudnych decyzji - dać wiarę świadkowi czy nie?
    Sędzia jest tylko człowiekiem, ma określone poglądy i przekonania, może
    się mylić, dlatego zawsze jest mozliwość by prosić o ponowne rozwazenie
    sprawy w szerszym gronie

    >> a od skutku błędnego leczenia czy wadliwej naprawy chyba jednak nie.
    >
    > Można będzie wykonać kolejną operację, urządzenie np. naprawić ;)

    Widzę, że się nie rozumiemy.

    >
    >>> Chodzi o to że za wydany wyrok, który okaże się dotyczy osoby
    >>> niewinnej -
    >>> sędzia winien ponieść konsekwencje - jak najbardziej także finansowe.
    >>> Przecież mogą się ubezpieczyć /forma OC/ na taki wypadek w jakimś TU.
    >>
    >> Chciałbym zwrócuić uwagę, że wyroku nie wydaje sedzia tylko sąd. W
    >> imieniu Rzeczpospolitej Polskiej.
    >
    > Ale decyzje podejmuje i wydaje ....... kto wydaje? mury budynku sądowego?
    > Sędzia, który jest "przedłużeniem" "ramieniem" sądu.
    > Tak jak murarz używa kielni do murowania tak wyroki wydają sędziowie - i
    > to jest czynnik ludzki.
    > Czy za krzywo wymurowany mur będziesz winił przedmiotowa kielnię czy też
    > murarza który ta kielnia pracował?

    Chodziło mi o to, ze nie sędzia wydaje wyrok tylko sąd, więc nie sędzia
    ponosi za niego odpowiedzialność.

    >> Wyobraż sobie taką sytuację. Sprawa o zgwałcenie. Dowody takie, że na
    >> dwoje babka wrózyła, i nie można wprost powiedzieć czy facet jest winny
    >> czy nie. Innych dowodów nie ma i nie będzie. Co ty byś zrobił w takiej
    >> sytuacji? Skazał czy uniewinnił?
    >
    > Czyli określenie że "wszelkie wątpliwości dowodowe są tłumaczone na
    > korzyść oskarżonego" jest tylko mitem medialnym czy tez ma to praktyczne
    > zastosowanie i jest "używane" w polskim sądownictwie?
    >
    > Ty byś tego twojego bohatera skazał? Skoro nie ma *pewnych* dowodów co do
    > jego winy????
    > Boże, życzę sobie i innym byś nie wykonywał zawodu sędziego ani teraz
    > ani w przyszłości.

    A więc uniewinniasz faceta? Bo nie ma pewnych dowodów jego winy? A jakie
    to są "pewne dowody"? Ale zostawmy to.

    A teraz wyobraź sobie ze uniewinniłeś faceta. Facet wychodzi z sądu jako
    wolny człowiek i tego samego dnia gwałci i morduje 15-letnią dziewczynę.
    Potrafisz przejść nad tym do porządku dziennego? Po tym gdy tłum i
    dziennikarze napiętnują cie jako niedouczonego nieudacznika i mordercę?

    A może z drugiej strony? Wyobraź sobie, że ktoś zgwałcił twoją 15-letnią
    córkę. Siedzisz na sali, a tam zapada wyrok uniewinniający "bo nie było
    pewnych" dowodów winy, wszak świadkowie mogli się mylić, a ślady butów
    mogły zostać pozostawione wcześniejk, a to, że oskarzonego widziano w
    pobliżu to zbieg okoliczności. No i co teraz?


    --
    Falkenstein
    Gdzie znaleźć sprawiedliwość? W encyklopedii pod "S"!


  • 76. Data: 2004-10-30 16:13:28
    Temat: Re: POZWY O ODSZKODOWANIA - NIEHUMANITARNE WARUNKI W ARESZTACH
    Od: "Rodrig Falkenstein" <r...@g...pl>

    Dnia Sat, 30 Oct 2004 14:20:43 +0200, Johnson <j...@a...pl.nospam>
    napisał:

    > użytkownik Artur Ch. napisał(a) w wiadomości
    >
    >> Nie do podważenia, nie do obalenia, które jednoznacznie wskazują na
    >> niego
    >> jako na sprawcę.
    >>
    >
    > Przyznanie się jest królową dowodów :) Tylko jak to szło po łacinie
    > .........

    Confessio est regina probationum (jakoś tak, łacinę miałem ostatnio 7 lat
    temu, kurcze ale ten czas leci)


    --
    Falkenstein
    Gdzie znaleźć sprawiedliwość? W encyklopedii pod "S"!


  • 77. Data: 2004-10-30 16:23:42
    Temat: Re: POZWY O ODSZKODOWANIA - NIEHUMANITARNE WARUNKI W ARESZTACH
    Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>



    >
    > Masz na to 48 godzin. Ile jesteś w stanie sprawdzić?
    >

    masz full ludzi, mozesz wyslac za nim 2 po tych 48 godzinach, mozesz go
    wypuscic a jak masz uzasadnone podejrzenia za minute znow go zatrzymac na
    48. Dla chcacego nic trudnego.

    Sory ale zamiast pisac takie rzeczy postaw sie na miejscu oskarzonego przy
    zalzoeniu ze jestes niewinna.
    Dalej myslisz ze to ok?

    P.


  • 78. Data: 2004-10-30 16:25:27
    Temat: Re: POZWY O ODSZKODOWANIA - NIEHUMANITARNE WARUNKI W ARESZTACH
    Od: "Tomek" <k...@o...pl>


    > A teraz wyobraź sobie ze uniewinniłeś faceta. Facet wychodzi z sądu jako  
    > wolny człowiek i tego samego dnia gwałci i morduje 15-letnią dziewczynę.  
    > Potrafisz przejść nad tym do porządku dziennego? Po tym gdy tłum i  
    > dziennikarze napiętnują cie jako niedouczonego nieudacznika i mordercę?
    >
    > A może z drugiej strony? Wyobraź sobie, że ktoś zgwałcił twoją 15-letnią  
    > córkę. Siedzisz na sali, a tam zapada wyrok uniewinniający "bo nie było  
    > pewnych" dowodów winy, wszak świadkowie mogli się mylić, a ślady butów  
    > mogły zostać pozostawione wcześniejk, a to, że oskarzonego widziano w  
    > pobliżu to zbieg okoliczności. No i co teraz?
    >
    >
    > --
    > Falkenstein
    > Gdzie znaleźć sprawiedliwość? W encyklopedii pod "S"!
    Ty też sobie coś możesz wyobrazić. Wyszedłeś wieczorem na spacer. Niedaleko
    ktos zamordował 15 letnia dziewczyne. Widziało to 5 osób, z odległości
    uniemożliwiającej pewne rozpoznanie mordercy. Ale opowiedzieli jak ten ktoś
    był ubrany. Jestes podobnie ubrany. Zostajesz aresztowany. Nie znależiono 100%
    dowodów. Na dodatek w arescie Ci wpier.. i sie przyznałeś. Nie masz tzw alibi.
    Jakiego wyroku byś chciał. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. A
    sędzia nie powinien brać pod uwagę co mu się wydaje tylko obiektywną prawdę.
    Przynajmniej chciałbym żeby tak było. Tomek

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 79. Data: 2004-10-30 16:25:40
    Temat: Re: POZWY O ODSZKODOWANIA - NIEHUMANITARNE WARUNKI W ARESZTACH
    Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>


    > > to nie byl to gwalt, wszystko mozna sprawdzic (DNA itp.)
    >
    > Kiedy?

    co kiedy?,


    chyba nie mowimy o przypadku jaki byl nie dawno na grupie , dziecwze sie
    po 3 latach ocknelo i doszlo
    do wniosku ze kiedy ciagnela to bylo molestowanie :)

    P.


  • 80. Data: 2004-10-30 16:28:03
    Temat: Re: POZWY O ODSZKODOWANIA - NIEHUMANITARNE WARUNKI W ARESZTACH
    Od: kam <X#k...@w...pl#X>

    Przemek R. wrote:
    > masz full ludzi

    skąd???

    , mozesz wyslac za nim 2 po tych 48 godzinach, mozesz go
    > wypuscic a jak masz uzasadnone podejrzenia za minute znow go zatrzymac na
    > 48.

    nie za bardzo...

    > Sory ale zamiast pisac takie rzeczy postaw sie na miejscu oskarzonego przy
    > zalzoeniu ze jestes niewinna.

    niewinny

    > Dalej myslisz ze to ok?

    Co? Stosowanie aresztu? Moim zdaniem za częste i na zbyt długie okresy.
    Ale czasem trzeba.

    KG

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 ... 12


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1