eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoOtwórzcie IPN › Otwórzcie IPN
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: " adad77" <a...@g...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Otwórzcie IPN
    Date: Tue, 13 Jun 2006 16:12:10 +0000 (UTC)
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 31
    Message-ID: <e6mo4q$h16$1@inews.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: drx55.neoplus.adsl.tpnet.pl
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1150215130 17446 172.20.26.240 (13 Jun 2006 16:12:10 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Tue, 13 Jun 2006 16:12:10 +0000 (UTC)
    X-User: adad77
    X-Forwarded-For: 172.20.6.164
    X-Remote-IP: drx55.neoplus.adsl.tpnet.pl
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:394310
    [ ukryj nagłówki ]

    Ponad rok temu złożyłam w IPN wniosek o udostępnienie dokumentów-teczki
    mojego nieżyjącego od ponad 15 lat dziadka. Dziadek tuż po II wojnie był z
    powodów politycznych w więzieniu, i tam ciężko pobity. Dziadek był odznaczony
    orderem Virtuti Militari, Krzyżem Walecznych i innymi odznaczeniami za II
    wojnę światową. Jest wymieniany w książkach o tej tematyce, O pobiciu
    również jest napisane w jednej z książek.
    Później również dziadek był prześladowany przez UB.

    Wiem, że o dziadku były zbierane materiały, dowiedziałam się tego z rozmów
    telefonicznych z IPN, gdy przez rok próbowałam się czegoś dowiedzieć.
    Po roku, w odmownej decyzji IPNu przeczytałam , że &#8222; ...Pan xxx yyy nie jest
    osobą pokrzywdzoną w rozumieniu art. 6 w/w ustawy.&#8221; co sugeruje, że mój
    dziadek współpracował z tajnymi służbami. Narusza to dobre imię mojego
    dziadka, i wydaje się niezwykle mało prawdopodobne.
    Postępowanie IPNu- zwlekanie z odpowiedzią, i nie udostępnienie teczki,
    sugeruje, że w aktach muszą być wymienione osoby z obecnej władzy, w
    przeciwnym bowiem przypadku nikt nie robił by mi trudności w udostępnieniu
    akt.

    Próbowałam zainteresować sprawą kilka czasopism - niestety zainteresowanie
    było zerowe.
    Zwróciłam się też o pomoc do kilkudziesięciu agencji detektywistycznych &#8211; do
    ludzi stosujących te same metody co SB i bardzo często wywodzących się z tego
    środowiska. Oprócz prób wywiadu ile ja wiem, nie uzyskałam również żadnej
    pomocy.

    Z moralnego punktu widzenia jest oczywiste, że jako rodzina powinnam mieć
    pierwszeństwo w dostępie do akt, przed dziennikarzami i historykami.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1