-
1. Data: 2006-08-05 11:10:19
Temat: Odwołanie od sądowej decyzji w sprawie mandatu
Od: "Tomasz D" <f...@o...pl>
Dzieńdobry.
Jeśłi pisze w złym miejscu to odrazu przepraszam.
Niedawno dostałem pismo z sondu grodzkiego w którym uznano mnie za winnego
popełnienia wykroczenia drogowego. Mam 7 dni na odwołanie się od decyzji.
Najpierw opis sytuacji:
Jadąc samochodzem zatrzymałem się za stojącymi już na czerwonym świetle
samochodami. Swiatło się zmnieniło, samochody ruszyły jednak mnie złapało
zółte światło. Ponieważ od lini zatrzymania do poprzecznej ulicy był dość
długi kawałek (przejscie dla pieszych i dość szeroki trawnik) Linie
zatrzymania przejechałem na zielonym świetle, gdy swiatło zmieniło sie na
zółte miałem do wybory zatrzymanie sie na przejściu dla pieszych ( jeśli bym
zdązył) lub już na skrzyżowaniu. Wybrałem decyzje ze przejade przez
skrzyżowanie poniewaz z poprzecznej drogi nic nie jechało. Policja
zatrzymała mnie jakis kilometr dalej. Spisała dane, jednak jak sie okazało
na policji gdy poszedłem wyjasnić sprawe, panowie policjanći nie potrafili
nawet dobrze numeru rejestracyjnego spisać ( pomylili sie przy trzech
ostatnich cyfrach) Dostałem mandat 100zł.
Mógłbym go "olać" bo i tak nie pracuje i nic na własnośc nie mam. Ale nie
czuje sie winny i chciałbym napisac odwołanie od decyzji.
A teraz moje pytanie:
1 Skąd moge wziąść wzór pisma?
2 Waszym zdaniem jakie są szanse na pozytywne dla mnie rozpatrzenie sprawy?
Dzięki za odpowiedzi.
-
2. Data: 2006-08-05 11:39:20
Temat: Re: Odwołanie od sądowej decyzji w sprawie mandatu
Od: Przemysław Bernat <p...@p...com>
Dnia Sat, 5 Aug 2006 13:10:19 +0200, Tomasz D napisał(a):
> Mógłbym go "olać" bo i tak nie pracuje i nic na własnośc nie mam. Ale nie
> czuje sie winny i chciałbym napisac odwołanie od decyzji.
Zawsze możesz poprosić o "odsiedzenie" grzywny.
> 2 Waszym zdaniem jakie są szanse na pozytywne dla mnie rozpatrzenie sprawy?
Wyobraź sobie co zobaczy sędzia: dwóch funkcjonariuszy, będących z zasady
osobami zaufania publicznego i kierowcę próbującego wyłgać się od grzywny,
który akcentuje, że funkcjonariusze to głupki. Jak myślisz, komu uwierzy?
Bo moim zdaniem tylko się wkurzy, że mu d... zawracasz.
--
Pozdrawiam,
Przemek
-
3. Data: 2006-08-05 11:45:32
Temat: Re: Odwołanie od sądowej decyzji w sprawie mandatu
Od: "Tomasz D" <f...@o...pl>
Użytkownik "Przemysław Bernat" <p...@p...com> napisał w wiadomości
news:1t77hsbjwgcc4.1hs6ed7h9ncx7$.dlg@40tude.net...
> Wyobraź sobie co zobaczy sędzia: dwóch funkcjonariuszy, będących z zasady
> osobami zaufania publicznego i kierowcę próbującego wyłgać się od grzywny,
> który akcentuje, że funkcjonariusze to głupki. Jak myślisz, komu uwierzy?
> Bo moim zdaniem tylko się wkurzy, że mu d... zawracasz.
Nie napisałem ze to głupki tylko ze nie potrafia dobrze nr. rej. spisać z
dowodu.
Czyli według ciebie powinienem zapłacić mandat nawet jeżeli uważam ze nie
popełniłem wykroczenia bo sędzia jest leniwy a policjańci to nieomylini
strażnicy prawa z którymi nie warto wchodzić w dyskusje bo nawet jeśli nie
maja racji to i tak mają?
-
4. Data: 2006-08-05 13:24:34
Temat: Re: Odwołanie od s?dowej decyzji w sprawie mandatu
Od: Artur Golanski <A...@w...net.pl>
"Tomasz D" <f...@o...pl> napisał:
>dostałem pismo z sondu
Z "sondu" ?
> Policja zatrzymała mnie jakis kilometr dalej. Spisała dane,
Skoro policjant zapisał (a NIE "Policja spisała") twoje dane, to nr
rej. pojazdu nie jest tu aż tak ważny.
> Dostałem mandat 100zł.
Kto go nałożył? Policjant? W jaki sposób sprawa znalazła się w sądzie?
--
Artur Golański
-
5. Data: 2006-08-05 13:37:45
Temat: Re: Odwołanie od s?dowej decyzji w sprawie mandatu
Od: "Tomasz D" <f...@o...pl>
> >dostałem pismo z sondu
> Z "sondu" ?
Oczywiście ze z sądu a nie z sondu :)
> > Policja zatrzymała mnie jakis kilometr dalej. Spisała dane,
> Skoro policjant zapisał (a NIE "Policja spisała") twoje dane, to nr
> rej. pojazdu nie jest tu aż tak ważny.
Przy wykroczeniu drogowym nie jest ważne jakim samochodem jechałem??
> > Dostałem mandat 100zł.
> Kto go nałożył? Policjant? W jaki sposób sprawa znalazła się w sądzie?
Tak, Policjant nałożył mandat 100zł za przejazd skrzyżowania na czerwonym
świetle. Ale ja odmówiłem przyjęcia tego mandatu, bo skrzyżowanie
przejechałem na zółtym świetle. Więc dostałem wezwanie na komisariat policji
i tam złożyłem zeznania. W związku z różnymi wersjami opisanego zdzrzenia
( moimi i policjantów którzy mnie zatrzymali) sprawa trafiła do sądu
grodzkeno (nie uczestniczyłem w niej).
-
6. Data: 2006-08-05 14:54:30
Temat: Re: Odwołanie od sądowej decyzji w sprawie mandatu
Od: Przemysław Bernat <p...@p...com>
Dnia Sat, 5 Aug 2006 13:45:32 +0200, Tomasz D napisał(a):
> Nie napisałem ze to głupki tylko ze nie potrafia dobrze nr. rej. spisać z
> dowodu.
Mądrzy by umieli.
> Czyli według ciebie powinienem zapłacić mandat nawet jeżeli uważam ze nie
> popełniłem wykroczenia bo sędzia jest leniwy a policjańci to nieomylini
> strażnicy prawa z którymi nie warto wchodzić w dyskusje bo nawet jeśli nie
> maja racji to i tak mają?
Nie jest ważne co uważasz, ale co potrafisz udowodnić. Postaw się na
miejscu sędziego, nawet bardzo pracowitego. A z jego punktu widzenia jaki
powód do kłamania i fałszywego oskarżania Ciebie o wykroczenie drogowe ma
policjant? Tylko sobie statystyki psuje: zamiast stać gdzieś w krzakach z
radarem i pisać 10 mandatów na godzinę, to traci czas w sądzie na zeznania
w banalnej sprawie. Jaki motywy do upiększania masz Ty? Na przykład chęć
uniknięcia kary. W takich sytuacjach raczej nikt nie będzie zasięgał opinii
ekspertów, powoływał setki świadków, ani przeprowadzał wizji lokalnej.
Dostaniesz grzywnę + koszty i zostanie Ci oczekiwanie na komornika.
--
Pozdrawiam,
Przemek
-
7. Data: 2006-08-05 15:24:11
Temat: Re: Odwołanie od sądowej decyzji w sprawie mandatu
Od: "Tomasz D" <f...@o...pl>
> Nie jest ważne co uważasz, ale co potrafisz udowodnić. Postaw się na
> miejscu sędziego, nawet bardzo pracowitego. A z jego punktu widzenia jaki
> powód do kłamania i fałszywego oskarżania Ciebie o wykroczenie drogowe ma
> policjant? Tylko sobie statystyki psuje: zamiast stać gdzieś w krzakach z
> radarem i pisać 10 mandatów na godzinę, to traci czas w sądzie na zeznania
> w banalnej sprawie. Jaki motywy do upiększania masz Ty? Na przykład chęć
> uniknięcia kary. W takich sytuacjach raczej nikt nie będzie zasięgał
opinii
> ekspertów, powoływał setki świadków, ani przeprowadzał wizji lokalnej.
> Dostaniesz grzywnę + koszty i zostanie Ci oczekiwanie na komornika.
Rozumiem o co ci chodzi.
Przyjęcie tego wyroku będzie jednoznaczne z przyznaniem sie do winy, a tego
nie chce zrobić.
W tego typu sprawie sądowej chyba nie moga mnie obciążyć kostami. Dobrze
pisze??
-
8. Data: 2006-08-05 15:55:24
Temat: Re: Odwołanie od s?dowej decyzji w sprawie mandatu
Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>
Użytkownik "Tomasz D" <f...@o...pl> napisał
> grodzkeno (nie uczestniczyłem w niej).
To bardzo źle.
-
9. Data: 2006-08-05 16:05:39
Temat: Re: Odwołanie od s?dowej decyzji w sprawie mandatu
Od: "Tomasz D" <f...@o...pl>
> > grodzkiego (nie uczestniczyłem w niej).
>
> To bardzo źle.
Niestety nawet nie zostałem poinformowany o terminie tej rozprawy.
-
10. Data: 2006-08-05 18:56:12
Temat: Re: Odwołanie od sądowej decyzji w sprawie mandatu
Od: "SDD" <s...@t...wszechwiedza.pl>
Użytkownik "Tomasz D" <f...@o...pl> napisał w wiadomości
news:eb1ua6$q0q$1@news.onet.pl...
> Dzieńdobry.
> Jeśłi pisze w złym miejscu to odrazu przepraszam.
>
> Niedawno dostałem pismo z sondu grodzkiego w którym uznano mnie za winnego
> popełnienia wykroczenia drogowego. Mam 7 dni na odwołanie się od decyzji.
>
Ponieważ od lini zatrzymania do poprzecznej ulicy był dość
> długi kawałek
(...)
Wybrałem decyzje ze przejade przez
> skrzyżowanie poniewaz z poprzecznej drogi nic nie jechało.
IMHO powinienes zatrzymac sie przed sygnalizatorem - skoro Twoja predkosc (a
dopiero co ruszyles) na to pozwalala. Nawet, gdyby na poprzecznej drodze
ruch zamarl az po sam horyzont - swiatlo jest swiatlo.
Pozdrawiam
SDD