eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawopełnomocnictwoOdp: pełnomocnictwo
  • Data: 2003-01-15 14:08:00
    Temat: Odp: pełnomocnictwo
    Od: "Sandra" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik Ela <e...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
    napisał:b03on2$eiu$...@a...dialog.net.pl...
    > Dlaczego mnie tak niesprawiedliwie oceniasz? Aby zapewnic mojemu tacie
    > opieke u zakonnic musiałam za umieszczenie go tam zapłacic 20 000 zł.
    Teraz
    > zakonnice żądają 1400 zł miesięcznie za jego pobyt. tato ma emerytury 1200
    > zł - ja jako oaoba bezrobotna dopłacam te 200 zł. Mieszkanie, ktore
    > zdemolował mi podczas choroby wyremontowałam za swoje pieniądze
    (kosztowało
    > mnie to 30 000 zł), a Ty jak widze potrafisz tylko potepiać. Poz tym
    > komunalne mieszkanie nie jest własnościa ojca ale gminy. Mniej
    złośliwości!


    Nie oceniam cię ale tak samo potraktuje tą sprawe sąd... wiec nie będę ci
    ciuciać i wymyslać niestworzyonych rzeczy...
    z tego co napisałas to wyglądało tak,że chodzi o pobranie bonów i
    ewentulanie zrobienie porzadku z mieszkaniem...
    i jestem za ,ze nie powinnaś tego przepuścić ponieważ gdy tego nie załatwisz
    to bony przejdą na SP a niby dlaczego nie miałabyś pobrać tego nawet w imie
    / nie zycze nikomu zle/ spadku po ojcu ale jest przepis okreslajacy termin i
    okolicznosci pobrania gdy sie tego nie uczyni pozostanie droga sądowa i
    oplaty od spadku lub przejda na SP ...
    Wiec by to załatwić musisz być ustanowiona opiekunem prawnym ale i wtedy ten
    majątek ( tu zaznaczam ,ze sąd sporadycznie wymaga wyliczania sie z
    majątku) bedzie podlegał rozliczeniu i wyliczeniu sie z niego...
    Jedyna droga dla Ciebie to ojca ubezwłasnowolnić i zostać jego opiekunem
    ...w innym przypadku przepadnie...
    A co do Twoich obaw ,ze będziesz odpowiadala za niego ...tak oczywiście ale
    również możesz dobrze działać i nie dopuścić do jakiś kłopotów ...decyzja w
    tej kwestii nalezy w sumie do Ciebie...

    A co do złośliwości to powiem krótko podchodziłam delikatnie do materii tak
    samo jak niektórzy tu na grupie jednak stycznosc na codzien uodparnia...
    i tak samo jak ty w swoim zawodzie cos robisz z zamknietymi oczyma mi też
    się to przytrafia, jestem takim samym człowiekiem jak Ty i inni...
    Sandra



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

  • 15.01.03 14:18 Ela

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1